Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: By zyc na nowo .ja wygram!!

  1. #1
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie By zyc na nowo .ja wygram!!


    Hej
    Mam 18lat problemy z jedzeniem ,wagą i ze sobą od zawsze i najwyzszy czas zakonczyc to wszystko i zacząć nowy rozdział w życiu<łatwo sie mowi hihi>

    Waże 75kg przy 165. Wygladam masakrycznie, tym bardziej,że przez 1.5roku nabyłam 25kg, wczesniej ma waga to było 50kg.
    ale stres stres, problemy, doły, smutek, beznadzieja,
    wszystkie uczucie zabijam jedzeniem, ale ono nie pomaga, tylko szkodzi jeszcze bardziej.
    takie błędne koło.
    jest ci smutno- jesz, potem jest ci smutno ,ze jestes gruba to dalej jesz i konca nie ma. napewno wiele z was to zna. taka zmora grubaskow.


    tym razem się nie poddam


    DIETA
    1300KCAL
    moze raz wiecej raz mniej, ale nie schodze ponizej tysiaka i nie wybijam ponad tysiac500 wiec daje sobie 1300
    mysle ze jest to rozsadna dawka kcal.

    rozkładam tak posiłki:
    sniadanie:300kcal
    2sniadanie:250kcal
    obiad:500kcal
    kolacja:250kcal
    razem 1300.

    bede napewno jezdzic na rowerku stacjonarnym 1hcodzien i powaznie zabiore sie za cwiczenia, brzuszki i hula hop.

    przyłączy się ktoś do mnie
    nie chce zostać sama na polu walki
    pozdrawiam.
    cing.


  2. #2
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Tutaj na pewno nie będziesz sama.
    Ja też zajadam stresy - ale własciwie już kończę walkę - tez jeżdżę na rowerku
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #3
    destination jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    No pewnie ze sama nie zostaniesz. Wsparcie jest ważne i na mnie możesz liczyć.
    Widze że nawet założenia takie jak moje czyli 1300 kalorii i godzina rowerka stacjonarnego. Trzymam mocno za Ciebie kciuki. Ja też dopiero na początku drogi, bo dziś mija 4 dzień ale jestem pełna zapału i wierzę że się uda a to podstawa.
    Pozdrawiam.

  4. #4
    unforgiving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie zostaniesz sama na polu walki, wszystkie mamy takie problemy

    Uda się

    Pozdrawiam

  5. #5
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    widze ze mamy podobny problem ja tez mam bardzo duzo do zrzucenia i nienawidze swojego wygladu...niestety ja cierpie dodatkowo na kompulsy ...to juz wogule gorzej byc nie moze...ale od jutra zaczynam ostro po raz kolejny oby wreszcie wyszlo...3mam mocno kciuki za CIebie )
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  6. #6
    Awatar Arancia
    Arancia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    15

    Domyślnie

    super plan! a to już połowa sukcesu, teraz trzeba się go tylko trzymać
    1h na rowerku - podziwiam ja wytrzymuję góra 30/35 min:P, ale pracuję nad tym

    Pozdrawiam!
    i życzę sukcesów

    Będę odwiedzać
    23 lata, 164cm, kg za dużo

    Tu jestem ->> http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/p...tml#post256824

  7. #7
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie


    kurde kurde kurde.

    mam załamke. wiec narazie nie ma diety


    ALE JUTRO POWROCE.
    OBIECUJE







  8. #8
    gajowa84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej CING!!!!
    Żadnych załamek, głowa do góry.Idzie wiosna, masz być uśmiechnieta, już zajadałaś stresy, teraz musisz powalczyć o nową "JA". Bez załamek, stresów, zajadania niepowodzeń.
    A my wszystkie tu kobietki, jesteśmy po to, żeby wspierać, więc na nas możesz liczyć, a zamiast zajadać smutki, poprostu nam się wyżal.

    Trzymaj się cieplutko!!!!
    Tu jestem
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69314

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    cing, jesli chcesz osiągnąć swo 'cel na wielkanoc', musisz bycdzielna!! poczatki są zawsze najtrudniejsze, 7-10 dni....a potem samo jakoś tak leci.
    wytrzymaj na diecie, nie załamuj się, a jak coś nie idzie - to pisz to na swoim wątku.zawsze znajdzie sie ktos, kto podtrzyma na duchu.
    pozdrawiam cie i trzymam kcuki.

    ps. jeśli ranek, czy do południa było nie 'po dietowemu' - nie znaczy , ze masz się obżerać do kolacji....aha, no i post dzis

  10. #10
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie




    od dnia 22lutego pozostaje równo 4miesiące do WAKACJI.
    obiecuje zrobic wszystko co w mojej mocy , aby przez ten czas przestrzegać diety, nie objadać się,ćwiczyć i pracować nad sobą.
    podpisano:
    cing. <a.g.>














Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •