-
Ooooooooooooooooooo witam Cie Pimpuś :*
Ja wole nie pić piwka, bo wiem że sie nie skończy na jednym i wiem ze moge zrezygnowac z diety przez to, wiec skoro trzymam diete to trzymam diete :) Nie chce ryzykowac :)
Co do skakanki, to na samym poczatku na niej ćwiczyłam, oczywiscie bez ognia :)
Teraz od długeogo juz czasu cwicze na łańcuchach :) Na końcu łańcuchów są piłki tenisowe :) On też kręci łańcuchami :) Hehe :P Tylko ze ja kręcę jeszcze bez ognia :) Potrafie zrobic większość figur tylko ze jeszcze nie potrafię ich łączyć :P Hehe bo gdybym to zrobiła z ogniem to ,,żegnajcie moje włosy'' :P hehehehe
Cwiczyłam sobie przed chwilką ze 20 minutek. Porobiłam brzuszki, ćwiczenia na talie po których nie moge wstać z łózka zwykle bo takie sa zakwasy :) na pupe i rowerki w powietrzu :) Zaraz czmycham na jogurcik :)
Buziaczki :* i dziekuje raz jeszcze ze wpadłaś do mnie :*
-
Witaj,
ależ z Ciebie ambitna kobietka. Absolutnie nie mozesz sie poddawać. Mam nadzieje że Twój humorek już lepszy. Bo podczas dietkowania tak bywa, raz lepiej, raz gorzej. Wiem, jak wtedy ważne jest wsparcie. Mam nadzieje że moje wsparcie tez Ci sie przyda :)
Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/64/.png
-
Nie no nie wierzę :) Czyżbym kogoś jednak obchodziła ? Heh dziekuje dziekuje dziekuje :*:*:*:*
SaraP masz racje z tymi dniami, że raz lepiej jak gorzej.. Ale u mnie ostatnio jest gorzej... szczególnie wieczorami :/ I naprawde podczas wieczorów mysle ze ,,nie no złamie sie, nie dam rady...''
Prawie mi sie płakac wtedy chce :/
A dzisiaj być moze pójde na imprezke :) Wyczytałam ze podczas 4 godzinnego tańca mozna spalic 4000 kcal hehehe nieźle co ?
-
Oczywiscie alkoholu nie tkne :)
-
Owoce to cukier :O Duzo cukru. A blonnik mam z warzyw.
-
Witaj pierwszy raz jestem u Ciebie.Ale jak chcesz to będę zaglądała częściej.
-
-
Ano faktycznie :P Tyle czasu mnie tu nie było :P
renat1111 oczywiście że bedzie mi bardzo miło jeśli będziesz do mnie zaglądać :) im wiecej osób ma na mnie oko tym większą jest to dla mnie mobilizacją :) Bardzo się cieszę że do mnie zajrzałaś :) Naprawde :*
ButterflyEffect jak mi piąteczek mija ? Hmm póki co dobrze, ale ja wiem ze kryzys ostatnio u mnie wyłazi właśnie wieczorami :/
Podsumowanie:
Rano zjadłam 2 kromki razowego z tyńczykiem w sosie własnym z puszki. Potem zjadłam jogurt Jogobelli (60 kcal w 100 g), a przed chwilką zjadłam ryyybkę :P Jami :P Oczywiście z surówką z kapustki kiszonej :) A w kuchni czeka na mnie świeżutki pyszniutki ananas :D
Już się nie moge doczekać :P
No a jeśli chodzi o ruch to rano biegałam :) A w dzień ćwiczyłam sobie od tak ze 25 minut. Wiem że spalanie tłuszczu następuje troszke później no ale tez jednak zalezy mi na wzmocnieniu mięsni :)
No i to by było na tyle :P
-
Baby, no to ładnie :) Ja dzisiaj biegałam po mieście w poszukiwaniu gabinetu mojego lekarza, bo wysiadłyśmy z mamą na zlym przystanku.. ehh, to była lekcja WF dopiero :D
-
o 18 jadłam ananasa a przed chwilką zjadłam jabłuszko :)
ButterflyEffect hehehe powiem Ci ze lepsze to niz żaden ruch :P Ostatnio, a była to ta środa tez musiałam jechac załatwic pewne sprawy i co chwila, albo mnie tramwaj wywiózł, albo zagapiłam sie i pojechałam przystanek dalej autobusem hehe ale mimo ze tak łaziłam to w srodku myslałam że jednak na dobre mi to wyjdzie :)