-
Autobiography Arvele.
Założyłam niniejszy temat, aby czasem coś napisać i w ten sposób pomóc sobie psychicznie. A więc walczę z wagą- jojem. Mam w przybliżeniu sześćdziesiąt kilka kilogramów. Chcę osiągnąć pięćdziesiąt pięć kilogramów. Z autopsji wiem że im mniej nie znaczy ładniej i lepiej. Obecnie jestem od 6 dni na diecie, stosuje Mż i biorę tabletki LIDA. Zależy mi w tym momencie bardziej na wyglądzie niż na wadzę. Przeszłam już tak wiele z dietami, że wiem co jest dla mnie najodpowiedniejsze. Jedzenie nie może nami rządzić, a my nie możemy o nim myśleć 24 godziny na dobę.
Mam nadzieję że nigdy nie będę się już odchudzać do szkieletu ani głodzić, aby potem przytyć. Nie oszukujmy się, kto schudnie sporo do bardzo niskiej wagi, czy prędzej czy później przytyję. Dlatego wiem, że taka się urodziłam i nie mogę być jakimś chudzielcem, mogę być normalna. To chcę osiągnąć. Wagę nie małą, nie dużą - odpowiednią, a dzięki temu możliwość normalnego życia, bez chorobliwym myśleniu o odchudzaniu.
Pozdrawiam !
-
Racja racja, nie zyjemy aby jeśc, lecz jemy, aby życ...
powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki