-
Nie mam odkurzacza. Ciekawa jestem ile czasu chalupa wytrzyma bez tego sprzetu. Potrzebne mi cos, co bedzie dobrze wchlaniac wlosy z kotow, a te akurat egzemplarze to sa tak ciezkie ze chyba mi sie kregoslup sfatyguje jak bede tego uzywac. Niestety do tego musze nosic odkurzacza po schodach, wiec bol jeszcze wiekszy.
Orbitrek? Jak dzisiaj w sklepie na takim jednym pojezdzilam dla proby, to myslalam ze sie rozlece... Cholera i niech to trafi... Stara jestem? Moze pozostane przy rowerku.
-
Witam Anise :D:D
rzeczywiście obok granicy, a Piotrek na cle pracuje, na trzy zmiany.....
gwara jest... śpiewna, wszyscy śledzia śledzą :D:D:D
Weź się troszkę w garść........
-
Tak jest! Agatkowa, juz sie biore w garsc! 8) Tylko ze ja w garsci jestem tylko ze smece od jakiegos czasu? Ale czasami kazdego takie forumowe sito dopada. Wszystko w porzadku, a jednak pisze sie o tym co tam akurat nam z boku dogryza.
No dobra, nie jestem stara, tylko z lekka formy brak i juz mnie zmeczenie bierze w tematach remontow. W ogole super ze masz znowu komputer.
-
Hej. Fajnie się czyta Twój pamiętnik, szkoda, że nie mam tyle czasu, żeby przeczytać cały :lol:
-
Ja dzisiaj bez humoru wiec tylko sie przywitam i zostawie slad ze o Tobie pamietam.
Obie znou mamy 7 z przdou.Musimy sie Anisku wziasc w garsc....
Trzyma za nas obie kciuki.
Buzka.
-
czesc starowinko :P
jejjuu jak ja sie tak naczytam u Ciebie o remontach i pracach ogrodowych, podbudowuje sama siebie raz dwa :lol:
my dom remontujemy juz 3 lata :roll: ilekroc otwieram portfel, przeklinam te stare mury, ale jak poczytam o Twoich perypetiach :wink: jakos tak mi lzej na serduchu sie robi, ze nie tylko ja taka bidna :wink:
-
Anise, ja Cię doskonale rozumiem. Bo jeszcze doskonale pamiętam, jak miałam w pewnym momencie dość budowy domu na wsi i jednoczesnego 'robienia' mieszkania w Warszawie. Przyszedł moment, kiedy wrzasnęłam 'dość', co jest, to jest, teraz będę już mieszkać. I wena na grubsze roboty nie wstąpiła we mnie do dziś :) .
Ale koniec narzekania, wyciągaj matę, bo do końca roku znikającą '6' to chyba jednak trzeba ugruntować, co? :wink:
Ściskam mocno.
-
Pozdrowienia Anise, remonty wykanczaja niewatpliwie, ale Ty sobie calkiem niezle dajesz rade :)
-
hej anisku 8)
trza by sie poruszac troche, kopniaka sprzedaj, bo sil brak :roll:
a i Ciebie jak widze trzeba pogonic :wink:
selva madrze prawi :wink: wyciagaj mate i machaj nogami :lol:
-
Dziewczyny! Dzisiaj bedzie silaczka z nowym odkurzaczem. Kupilam taki jeden i cos mi sie zdaje, ze nie bedziemy sie za bardzo lubic. Generalnie przez fakt, ze musze byc w domu w ciagu dnia, zaczelam doczyszczac miejsca ktore naprawde tego potrzebuja. Wydaje mi sie, ze na swieto Dziekczynienia to ja bede miec chalupke wypucowana jak trzeba.
Selva, na macie faktycznie nie bylam juz jakis czas, dlatego tez kregoslup mnie zaczal pobolewac. Callanetics zawsze mnie trzyma w dobrej formie. Wiecie ze ja lubie jezdzic na rowerze, wiec i na tym musze popedalowac w domu. Musze, musze... prawda oczywista.
W ogole to witam Majandre 8) . Zajrzalam przelotem do Twojego watku i widze, ze tak naprawde to Ty szczupla jestes. Daj sobie czasu, przeciez dopiero co dziecko urodzilas.
Ago, Ty dranciuchu, ale to dobrze ze moge Ci samopoczucie poprawic. Budujemy te nasze domy z mysla, ze za jakis czas i tak stad wyjedziemy. Niezle z nas wariatki.
Tussiaku, ja w tym tygodniu eksperymentuje. Waze sie codziennie rano i zmieniam suwak. Dzisiaj sroda i znowu mi sie szostka z przodu pojawila. Nie wiem jak ja dzialam, ale jezeli to jest utrzymywanie wagi, ze w tygodniu spadam o kilogram, a w weekend kilogram mi wraca to mogloby tak byc w sumie. Tylko ze my mamy jeszcze troche balastu zbednego niestety. Nie smuc sie juz, no prosze Cie.
Ziutka, a Ty kiedy masz wylot do Australii?