-
wiecie co :oops: wstyd. przepraszam,że zawiodłam Was, a przede wszystkim siebie.
mega napad znowu. od napadu leze i płacze. jutro 3klasowki. wagary. pociełam sie znowu. nie wiem co ze sobą zrobić.
ja już naprawde nie umiem odżywiać się. albo głodowka albo żarcie.
najgorsze,że w domu mają mnie za wariatke, ktora stwarza sobie problemy, których tak naprawde nie ma.
i nikt nie rozumie,że w ciągu godziny można zjeść tyle ile normalny człowiek zje przez 2dni.
tak mi smutno.
kolejna wiosna zmarnowana. kolejne lato.
oszukiwałam się już tyle razy, naprawde, widać chociaż po wczorajszym poście jaki miałam zapał.
ale moja obsesja jedzenia wygrywa.
nie chce juz tak żyć :(
przepraszam, napewno nie na taki post liczyłyście...
ale ja nie umiem inaczej.
pozdrawiam.
cing :!:
-
Kurcze, tak bardzo chciałabym ci pomoc :!: Wiem jak trudno walczyć, i nie będę nic pisać, co powinnaś zrobić bo sama pewnie wiesz dobrze. Ale jeśli będziesz chciała pogadać, to wal do mnie :!: 3Maj się :!:
-
kurde . siedze i myśle.
jak nie rusze tyłka to nigdy nie osiągne celu.
musze probowac.
w koncu chyba da rade jeszcze do wakacji z 15kg zrzucic,co nie :?:
a jak będę żreć to spokojnie przytyje do 90kg :x
wracam . wracam. nie moge sie poddac. nie stać mnie na to by podjąć ostateczny krok i odejść ze świata, jestem na to zbyt wielkim tchórzem.
więc pozostaje walka.
bede pisać, i probować do upadłego.
(eh. taka jestem na siebie zła, że cały dzień zawaliłam. i tak się najadłam, że jutro będę ledwo żywa :? )
będę walczyć.
Macy-dzieki :*
-
Kurcze nawet nie myśl o tym żeby z sobą skończyć, bo przyjade do wawy i skopie ci ten tyłeczek :!:Zrozumiano?Wiem, że łatwo nie jest bo tez przez to przechodze, ale trzeba walczyć :!: A po każdym upadku się podnieść i wyciagnąc konsekwencje :!:
Buziaki:)I jutro maszeruj do szkoły, bez wagarów mi tutaj :wink:
-
Nie jesteś sama! Będzie dobrze nie martw się. Ja też to przeżywałam, ze jestem taka a nie inna, ciełam się, wyłam i w domu tez uważali mnie za szurniętą... Ale nie możesz robić sobie krzywdy, bo i tak tylko szkoda skóry i rąk. Wiem, że to daje psychiczną ulgę, ale nie warto. Jeśli chcesz możemy pogadać. prv, albo gadu. trzymaj się. {przytul}
-
osiagniesz cel tylko musisz walczyc i wierzy w siebie:D
milego wtorku;*
-
Hej dziewczynki . Wielkie dzięki za miłe słowa. :lol:
Wiecie co, postanowiłam dziś i jutro oczyścić się, tylko woda, a od 1marca juz jade na diecie. :!:
W moim przypadku te 2dni to nie jest zły pomysł, przyda mi się takie oczyszczanko i z doświadczenia wiem, że po takim czymś jest mi potem łatwiej rozpocząć dietke.
wczoraj tak przecholowałam z jedzeniem,że dziś okropnie się czuje, strasznie boli mnie brzuch. ale mam na co zasłużyłam :roll:
własciwie jestem pełna entuzjazmu. hehe.
-
Wiesz co, nie radziłabym ci głodówki :!: Rozumiem, że jesteś przejedzona, ale to nie powód do tego by 2 dni głodować. Zdjedz mniej, jakiś jogurt, zupke, ale nie głodzuj. Bo wiesz jak się to skończy jutro albo za dwa dni :!:
-
hmm no moze masz racje, jak bede głodna to zjem jabłko czy coś. ale dzis jednak sprobuje na tej wodzie.
ale jutro to moze juz powinnam przejsc na dietke :roll: zastanowie się nad jutrem.
miłego dnia :wink:
-
Jak już bardzo chcesz diete oczyszczającą to się nad nią zastanów, ale są specjalne takie diety, na to ci pozwole. Ale pomiedzy dietą oczyszczającą a głodówką jest różnica. I nie chcę ci źle życzyc bo cie lubie, ale z takimi problemami jak ty masz, to głodowka to naprawde zle rozwiązanie :!: