Oj tak tak, wiesz co dobre, też bym tylko takie rzeczy jadła!! I chlebek świeży, bułeczki, pączki, ciasta, ciasteczka, herbatniki....

Jak zacznę to nie potrafię przestać. Musiałam się teraz zabunkrować w swoim pokoju bo dziś rodzice mieli gości i u nich pół stołu zastawione ciasteczkami itp a ja bym je najchętniej zjadła WSZYSTKIE. Ale nie będę taka miękka, no ba :P

Gratuluję wytrwałości, miłego wieczorku