moge, ale co mam kupic?
Wersja do druku
moge, ale co mam kupic?
Fakt, na mieście problem z kupieniem czegoś jadalnego :roll: ja najczęściej kupuję owoce, albo 2 kabanosy :roll:
Udanego weekendu :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/luz.jpg
Buziaki
***
Grażyna
Banner flashowy
czy mógłby ktoś pomóc? :wink:
rozne sałatki :D jogurty moze
Julcyś i jak sobie radzisz?? :)
pozdrawiam
Witaj :)
Ja na mieście jak dopada mnie głód a nie mam nic w torebce :) to kupuję sobie np. jakiś jogurt mało tłusty i grahamkę albo wielkie jabłko...w sklepiku na wydziale sprzedają też te wafle ryżowe ale w polewie jogurtowej...boże niebo w gębie :):)
Cieszę się, że masz już wakacje ja tylko raz miałam czysty wrzesień (a idę już na piąty rok :)). Może tera będzie drugi raz bo napisaliśmy skargę na kolesia ze stosunków gospodarczych i w sobotę mogliśmy pisać jeszcze raz egzamin...wyniki w środę :) powalczyć warto :)
POWODZENIA!!!
Buziaczki!!
Julcyś co tam u Ciebie? :D
kiedy trzeba zjeśc coś na mieście...
Można kupić sobie jabłuszko, gruszkę, czereśnie banana, jogurt, kefir, paczkę orzeszków - bez soli (trochę tuczące, ale zdrowe! Poprawiają humor i pamięć), ... WODę! :)
Jednak najlepiej nie doprowadzać do sytuacji, kiedy nie wzięłaś niczego jadalnego z domu.
A jeżeli chodzi o grzeszki - lód kredka ma 40 kcal i przyspiesza przemianę materii, albo batonik milkyway - 100 kcal... O wiele mniej niż grzesiek w czekoladzie!
Nie można też całkowicie sobie zabraniać takich przyjemności :)
Jednak też nie powtarzać zbyt nagminnie :D
Cóż... najlepiej znaleźć złoty środek:)
A mając dużo kasy wejść do Green Way'a i zamówić sałatkę owocową... NIEBO W GęBIE! :)!
Julcyk Ty chyba teraz w Poznaniu? :D
ciekawe jak Ci na tych warsztatach :D i czy Poznań Ci się podoba :D
gorąco Cię pozdrawiam :D
Hej Julcyk :) co tam u Ciebie? jak po warsztatach? jak Ci się podoba Poznań? :)
jak dietka? wpadnij na forum :D miłego dnia