...aż ma się ochotę powiedzieć "znowu"//fotki"
Wybaczcie, że nie piszę na waszych wątkach, ale nie mam zupełnie czasu.
Wczoraj dzień bez liczenia kcal - podliczyłam wieczorem i było zadziwiająco nieźle.
Śniadanio - duża grahamka (250 kcal), jajko na twardo (90 kcal), sos (chłopak zrobił i dałam się skusić :P ) 120 kcal, 2 łyżeczki dżemu 50 kcal, kilka plasterków wędzonej szynki 90 kcal.
-drugie śniadanie Danio 160 kcal
-obiad: ryż z kurczakiem i warzywami - więcej niż 600 nie mógł mieć :P
-kolacja: grejpfrut 70 kcal
Razem 1430 :) nieźle, biorąc pod uwagę 2 wcześniejsze dni :P
Dziś już po śniadaniu - 2 kromeczki chleba z szynką i majonezem light zamiast masła :P razem ok 400 kcal :P
Lecę, trzymajta się :D