Pozdrawiam serdecznie :D :D :D
Wersja do druku
Pozdrawiam serdecznie :D :D :D
Finesko, dziękuję za odwiedzinki :P
Życzę Ci bardzo przyjemnego poniedziałku i udanego całego tygodnia :D :D :D
Cześć Finesko :wink: powracam na dietkową ścieżkę :wink:
mam 14 dni wolnego - znaczy dokładnie 2 tygodnie:) myslę że to dobra pora na zabranie się za pracę nad sobą:) i będę miała czas od was pozaglądać:)
dzis już za mną sniadanko : kubek mleka z kakao i 3 tekturki z dzemem truskawkowym :) i arbuz i ogoreczek:) na obiadek prawdopobo\bnie bedzie jakas salatka czy rosolek..ale obiecuje ze nie bede sie obzerac..musze nad soba popracowac!!!
poszlabym na silownie ale nie mam z kim Natalki zostawic ..niestety..jeszcze troszke musze poczekac az moja kochana istotka stanie sie bardziej samodzielna:)
buziaczki sloneczka:)
DZIEŃ PIERWSZY 0- PONIEDZIAłEK 14,07,2008
Dzień mogę zaliczyć do udanych...
* 3 chrupkie chlebki + kubek mleka z łyżeczka kakao rozpuszczalnego
* sałatka (kukurydza, makaron ryzowy, pieczarki odrobina majonezu) + 2 plasterki pieczonej wędlinki (mamusi)
* 4 ziemniaki + 4 łyzki maślanki z ogórkami
* garść chipsów
* kawałeczek ciasta
* pół jajka na twardo z pomidorami i cebulką :)
* świeże ogóreczki
ten pierwszy dzięń choć nie jest wzorcowy z jedzeniem do udanych zaliczam :) ograniczyłam się z jedzeniem...jestem zadowolona.... oby tak dalej...a te 7 kg pójdzie w świat :)
muszę tylko jakiś ruch dołożyć :)
miłego dnia)
Ruch dołóż koniecznie i będzie super :P :P
Z każdym dniem lepiej :D
Trzymam kciuki Finesko :D
Przyjemnego dnia życzę :)
Super, że wróciłas, no i widzę, ze poczatek bardzo udany :D
Pozdrawiam cieplutko :P :P
Miłej środy życzę Finesko 8)
Mama nowy plan.....bo znowu nie wcisnelam sie w fajne spodnie ..i to w rozmiar 42....
tzn weszlam ale nawet nie chcialam sie zobaczyc w lustrze bo byly opiete za tylku..hmmm....a moze powinnam je kupic jako motywator...chyba nie....ale ciagle mi sie podobaja...i moze np we wrzesniu moglabym je juz zalozyc....
mam marzenie...zeby zgubic znowu te 5 kg w miesiac jak rok temu w marcu....bardzo bym tego chciala...i chce miec plaski brzuszek :)
musze do tego dazyc...przeciez to tylko jedzenie .... a 60 min dziennie moge jakos sie zmusic do ruchu...
juz nie moge sie doczekac wrzesnia kiedy to wracam na aerobik!!na pewno wracam :)
buziaczki :)
aa....i musze porobic sobie zdjecia ...zeby miec swiadomosc ze tu i owdzie na prawde musze zrzucic:)
buzka:)
Finesko, trzymam kciuki za realizację planów i zrzut tych 5 kg :D :D
Co do ćwiczeń na 'nietoperki' :lol: :lol: to po prostu wybierz sobie te, które najbardziej Ci pasują, wszystkie są skuteczne!
Wybierz takie, które możesz robić w domu ...
Powodzenia :P :P
witaj finesko!
Fajnie ze wocilas ;)
Zycze Ci powodzenia!
Mamy podobny cel, wiec bede tutaj czesto wpadala.
czuje się dzisiaj wspaniale :)
wczoraj powiczyłam godzinkę z płyta carmen electry...myslalam sobie przeciez takie pojedyncze powtorzenia i taka krotka rozgrzewka to nic nie dadza...a ty dzis mnie wszystko ciagnie...boczki, tyleczek, cos w brzuszku...super ...uwielbiam taki stan....jejeku jak ja bym chciala na silownie wrocic...musze sobie jakos zaplanowac te dni zeby moc tam chodzic choc 2 razy w tygodniu :)
wczoraj bylo dietetycznie....
* pol grahamki z jajkiem na twardo, wielki kubek herbaty z łyżeczka cukru
* 1 goląbek na obiadek + pomidor
* brzoskiwnia, troche soku jablkowego, kilka prazynek i kromka malutka ciasta
* a na kolacje zjadlam 100g sera bialego z rzodkiewka i pomidorem i jogurtem naturalnym plus jedna kromka cienka bialego chcleba z delikatna osłonką masełka :)
super byl ten wczorajszy dzionek 8)
dzis tez planuje sie poruszac..moze dzis stepper....musze go zaczac uzywac bo stoi i sie kurzy :)
aaa..... zaraz sie zwaze i pomierze ...i mam w planach zakup skakanki...wczoraj widziala w tesco taką super skakanke za 5 zł :) musze o tym pomyslec:)
No proszę, jaki piękny raporcik i ile energii w Tobie Finesko :P :P :P
Super! Widzę, że złapałaś wiatr w żagle, tak trzymaj kochana :D :D
Miłego wtorku :) :)
kolejny udany dzien:)
powiczyłam znowu godzinke z plytka striptease aeribik :)byla i wyprawa rowerowa nad wode i do lasu ..w sumie niecale 40 min ale zawsze jakis ruch :)
teraz sie wypilingowalam, nasmarowalam balsamem a uda i dupke posmarowalam kremem termoaktywnym na cellulit i owinelam sie folia spozywcza:) strasznie seleszcze jak chodze :lol: i moje słonko sie troche ze mnie smieje a ja razem z nim :P dobrze ze tescie juz poszli spac i nie widza mnie jako mumii :)hehe :D
dzis z jedzonkiem tez nie przesadzalam jakos okropnie...w ogole wiem ze jak jestem na diecie to mam problem z bialym pieczywem..o ile zapominam o diecie to zapominam tez o pieczywie...ale jak mam nie jesc bialego to mam tak straszna ochote wlasnie na swiezy chleb i bulki...gdybym nie mieszkala z tesciami wiem ze latwiej bym schudla...a tu mam wszystkiego pod dostatek :) dobrze i zle.....marze zeby schudnac i delektowac sie wszystkim po troszku z lodowki :)
ale mnie ta folia grzeje...uła.....:)
dzis bylo i ciasto i kromka chleba bialego....a;e nie rzucalam sie na wszystko jak na 1000 $ :)
bedzie dobrze :)
mam nadzieje ze jutro tez bede czula swoje miesnie.,,,,i musze w koncu poczuc checi do stepeera :)
buziaczki :)
Fajnie czytać taki optymistyczny post Finesko :P :P :P
Świetnie Ci idzie, tak trzymaj kochana :)
Ruch, dietka, to jest to! :) a i kawałeczek ciasta nie straszny, gdy się człowiek rusza i pilnuje :D
Dobrej nocki życzę :) :)
ja juz nie spie choc mam urlop...no coz Natalka wstala to mama tez:)
za oknem pochmurno....ale moze i dobrze bo mam do sprzatania pare szafek :) choc slonko juz wychodzi zza chmurek...od jutra przeciez nadaja upaly....
co dzis planuje?? nie wiem...ale tak jak wczesniej napisalam nie wiem czemu ale stresuje sie przed pojsciem do pracy..wiem ze to moj pierwszy w zyciu normalny urlop w pracy.... wakacyjne czasy minęły bezpowrotnie:)
moj maz zrobil wczoraj napoleonke - oczywiscie w nocy kawalek podjadlam :oops: ech.... pyszne przynajmniej bylo :P
zycze milego wakacyjnego dnia:)
Lato to czas lodow i innych pysznosci.Zazwyczaj w tym okresie tez przybywa mi kilogramow........Ja tez walcze z jojo i mam zamiar wygrac ta walke;-).
Buzka:*.
Finesko, no ładnie :lol: :lol: :lol: :lol: napoleonkę po nocy konsumować :lol: :lol:
Miłego dnia kochana :) :)
witaj!
Jak tam minal dzien?
Mam nadzieje ze ciagle masz tyle energii na cwiczenia :D
kolejny dzien minal dobrze....
wczoraj nie moglam wejsc na forum -jakies problemy techniczne:( w srode bym stepper 40 min -361 kcal spalonych plus cwiczenia na brzuszek ..a wczesniej troche rowerem pojezdzilam ...a to do kdlepu a to znowu gdzies tam....
dzis cwiczen nie bylo ale za to ponad 2 godz pielenia na dzialce..nogi mnie tak ciagna ze szok....chyba cos sobie naciagnelam od tego schylania nad kolanek lewymm
dietka..hmm..mogloby byc lepiej..wiem ze mnie gubia podjadki...
wczoraj upieklam pyszny chlebek...z prazona dynia, siemiem lnianym, platkami owsianymi..a z maki krupczatki pomieszanej z razowa i zwykla biala:) pieklam go ok 23 a wczesniej narobilam ogoreczkow konserwowych i mizerii ...wiec jak widzicie kuchnia to moj zywiol ..:) jutro na sniadanko robie natalce pyszne nalesniki amerykanskie - pancakes :)
do jutra....
Hehe, kuchnia to zdecydowanie nie mój żywioł, gotuję, bo muszę :lol: :lol: fajnie, że lubisz, to chociaż się przy tym nie męczysz psychicznie tak, jak ja :lol: :lol:
Witaj Finesko! Widze, że dietkujesz z nową energią :)
Co do mierzenia spodni, ja mierzyłam spódnice, tez 42, taką sliczną!! I oczywiście była za mała, też miałam wziąć ją jako motywator, a potem pomyślałam, że już połowa szafy to motywatory, a ja ciągle nie mogę się zmobilizować :roll: