Wątek: 6 marca- czas start!

Witam wszystkich odchudzających sie jak i tych, którzy swoje zmagania z walką zakończyli.Ja należe do tej pierwszej grupy.
Coś o sobie:
15 lat
173cm wzrostu
waga: jutro się zważe bo dziś pojadłam sobie Waga na oko 73kg.
różnego rodzaju obwody: zmierze 10 marca a potem co 10 dni bedę się mierzyć
rodzaj diety: Na początek planuje zacząć dietke SB. Miło by było gdybym w pierwszej fazie schudła 5kg. Dlaczego? Bo maże o pięknym ciałku na wakacje.
ćwiczenia: codziennie rano: 200 podskoków, 50 brzuszków, ćwiczenia rozciągające 5 min
po szkole: 30 min rowerek
wieczorem: przysiady, brzuszki, rowerek...poprostu to, na co bede mieć ochote.

Robi sie już cieplutko na polu więc jeśli tylko znajdę wolny czas no wkłądam roli i jeżdże przynajmniej 30 min ( akurat mieszkam na takiej ulicy gdzie droga się konczy tzw ślepa uliczka więc mogę śmigać dowoli)

Mam nadzieje że włączycie mnie do swojego grona i bedziecie towarzyszyć w tych dobrych jak i w tych złych chwilach

Plan dobry! Tak więc życzę powodzenia i wytrwałości!

Pozdrawiam!

DziękiArancia

Dzisz z samego rana weszłam na wagę i szok! Myślałam że ważę 73kg a się okazało że waże mniej niż 70kg no ale zaokrągle do 70 ( nie mam wagi elektronicznej dlatego dokładnie nie wiedziałabym ile po przecinku ma być )

Wczoraj dostałam taka motywacje że poprostu musze schudnać do końca maja...do wakacji najpóźniejszy termin. Dlaczego? Bo koleżanka zaproponowała abym się zapisała na kolonie do Sopotu, że będziemy sie tam świetnie bawić, opalać na plaży itp. Bardzo mi ten pomysł sie podoba ale muszę mieć chudsze ciałko aby jako tako wygladać w tym stroju kąpielowym także TŁUSZCZU ZNIKAJ JAK NAJPRĘDZEJ.

Teraz zaplanowane ćwiczonka, następnie miętowa herbatka śniadanko i szkoła.
Buźka:*

Witaj.Plan ułożyłaś sobie bardzo dobry i te ćwiczenia.Super.Cieszę się że waga miło Ciebie zaskoczyła.Kiedy moja mnie tak zaskoczy?

Życzę powodzenia w odchudzaniu Widzę, że startujemy z podobnej wagi I co śmieszniejsze widzę, że rodzaje ćwiczeń też podobne

3m się!

Hej!
Pierwszy dzień dietki SB minął bardzo dobrze. Jak narazie nie czuje zbytnio że jestem na SB. Poprostu wyeliminowałam kilka produktów i tyle
Ćwiczenia ranne i po szkole wykonałam.Pozostały tylko wieczorne ale je bedę wykonywać tak około 19:30-20:30.
Zdecydowałam się i jadę do Sopotu na tą kolonie
Zapewnie tam będę jeść normalne obiady,śniadania itp no ale dużo ruchu tam będzie...bosko...już sie nie mogę doczekać. Chciałąbym na tegorocznych wakacjach ważyć przynajmniej 59kg. aj co tam...ja będę tyle ważyć!

W szkole wkórza mnie pewien chłopak. Ciągle mówi mi że mnie kocha, jak siedze sama na jakiejs lekcji to oczywiście sie do mnie dosiada....ja już nie wiem jak mam mu powiedzieć że nie jestem nim zainteresowana. Macie moze jakieś rady bo dłużej już z nim nie wytrzymam
Buźka:*

No jak fajnie, że jedziesz do Sopotu Motywacja super plaża i w ogóle
Na pewno Ci się uda!

Widzę, że mamy podobny balast kilogramowy do zrzucenia

Pozdrawiam!

Arancia hehe...i szybko sie tego balastu pozbedziemy!

Dziś ranne ćwiczenia nie wiem czy zdąże wykonać, mam nadzieje że tak.
Dzis mam spr. z fizyki i właśnie musze się jeszcze troszkę poduczyć.Ściągi już gotowe.Czasami warto mieć tą sciąge nawet gdy sie z niej nie korzysta. Ja tak mam- gdy robie ściągi zapamiętuje co tam na nich bazgroliłam
A zresztą..idę zrobić te 50 brzuszków i 200 podskoków.W szkole dzisiaj mam jeszcze w-f więc ćwiczenia napewno jakieś będą.
Buźka na miły dzień:*

Dzisiejszy dzień bardzo udany.
Jedzonko- zgodne z dietką SB
ćwiczenia:
-rano: 50brzuszków, 200 podskoków
-w szkole 1 w-f ( najpierw rozgrzewka, ćwiczenia z piłka do siatkówki i na koniec gra w siate )
-po szkole: 30 min jazdy na rolkach, potem miałam godzinkę angola a następnie 30 min jazdy na rowerku stacjonarnym
- wieczorem : wykonam je o 20:00 będzie to 50 brzuszków, 200 podskoków, 10 przysiadów i 10 min jazdy na rowerku.

Ogólnie dzień super zleciał poza jednym wydarzeniem ale on nie dotyczy dietki.Bo taki chłopak z mojej klasy sie do mnie podwalał. ciagle na cały głos mówiłże mnie kocha i takie tam a dzis mu troszke przygadałam żeby się odemnie odczepił to ten mnie nazwał "Ku*wą" eh...mam go w dupie. Podobno wyjeżdża niedługo na jakiś tam obóz..gites..juz sie ciesze nie będę widzieć jego okropnej gęby.

Hej!
Za chwile czekają mnie ranne ćwiczonka i jakieś sniadanko
dzis mam tez w-f w szkole więc jest super.
moje plany po szkole: 30 min rowerek stacjonarny, minimum 30 min jazda na rolkach ( jeśli pogoda dopisze), spacerek po mieście,nadrobić zaległości w przepisywaniu dodatkowego angola
Muszę też zrobić dziś porządek w pokoju bo zaczyna sie tu robic niezły syf ja już tak mam...2 dni porządek a potem cały tydzień bajzer. Trzeba nad tym popracować.

Muszę sie też odzwyczajać od komputerka bo wkońcu lepiej iść pomawić sie z psem niż siedzieć na czterech literach przed monitorem.

Dziś dzień kobiet więc życzę wam wszystkiego naj