Wątek: Zaczęło się nie dziś....

Witam wszystkich,
postanowiłam założyć swój pamiętnik odchudzania, bo mam nadzieję, że pomoże mi to w utrzymaniu dyscypliny podczas moich prób odchudzania.
Zaznaczę, że przez większość swojego życia ważyłam 55 kg, przy wzroście 169, wszystko się zmieniło gdy musiałam poddać się operacji nogi i to mnie unieruchomiło na dłuższy czas i zupełnie wyeliminowało z aktywnego życia (a wcześniej byłam wyczynowym sportowcem) i tak w ciągu dwóch lat przytyłam ok. 10 kg !!!!!! O zgrozo!!!!!! Powiedziałam sobie dość!!! Musiałam coś z tym zrobić.
Zaczęłam od przejścia na dietę śródziemnomorską 22.01.06, czyli bogatą w warzywa i owoce, kaszy, makarony, ryby i pełnoziarniste pieczyo. Okres byl sprzyjający, bo akurat byłam na urlopie i mogłam kontrolować swój harmonogram 5-posiłkowego dnia, zapisałam się na Pilates. Przez ok. dwa tygodnie schudłam 2 kg. Niestety urlop się skończył...skończyła się dyscyplina, jem wtedy kiedy czuję głód, nie próbuję go oszukać, nie dotrzymuję ustalonych wcześniej pór posiłków. Staram się - naprawdę, ale jest to bardzo ciężkie.
Problem jest taki, że ja uwielbiam jeść, a już najbardziej uwielbiam jeść to co sama upichcę...a nieskromnie się przyznam, że kucharką jestem niezłą i choć staram się przyrządzać potrawy głównie z warzyw, drobiu i ryb, nie używam oleju, tylko oliwę z oliwek, jem dużo zup, warzyw i owoców. A jak już coś zrobię (a zazwyczaj gotuję wieczorem, po całym dniu pracy), nie mogę się powstrzymać od spróbowania tych pyszności...
Wspomnę również, że uwielbiam jeść również na mieście, mam kilka ulubionych restauracji - fast foodów nie spożywam.
Wszystko to powoduje, że mimo regularnych ćwiczeń (oprócz Pilatesu również od niedawna gimnastyka odchudzająca) waga utrzymuje się na tym samym poziomie.

Dlatego właśnie podjęłam decyzję, aby prowadzić takowy dziennik.
NAPRAWDĘ MAM ZAMIAR SCHUDNĄĆ I ZMIENIĆ SWOJE NAWYKI ŻYWIENIOWE! I mam nadzieję, że WY mi w tym pomożecie
To tyle! Życzę sobie i innym odchudzającym siły woli!

Witaj Jassmanka

zycze powodzenia i milego dietkowania :P :P

Powodzenia i wytrwałości życzę

Witam Cie serdecznie!!.

Podobnych historii czytalam na tym forum wiele. JEstesmy wszyscy po to zeby sie wspeirac wiec pomozemy i Tobie.
Dietkuj ladnie,cwicz, a na efekty nie bedziesz musiala dlugo czekac.
Powodoznka.
Pozdrawiam.
Tusia.