Aha, no i chciałam jeszcze dodać, że super laska z Ciebie jest, i że chaiałabymwyglądac tak jak ty na tymzdjęciu. Normalnie zżera mnie zazdrość :D. Ale to chyba dobrze nie??
Wersja do druku
Aha, no i chciałam jeszcze dodać, że super laska z Ciebie jest, i że chaiałabymwyglądac tak jak ty na tymzdjęciu. Normalnie zżera mnie zazdrość :D. Ale to chyba dobrze nie??
HEJ SYCIA, ALE CUDNIE WYGLADASZ NA ZDJECIU, MASZ SUPER FIGURKE I CHYBA MUSISZ JA TYLKO UTRZYMAC.
ZAZDROSZCZE I PRZESYLAM BUZIAKI NA POCZATEK TYGODNIA :D :D
Syciu :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: z Ciebie to lasencja niesamowita!! Ty sprawdź te wagę, czy sie nie zepsuła, przecież wyglądasz prześlicznie...a z drugiej strony, moze waga sie nie zepsuła, tylko po rpostu juz przy takiej wadze tak pięknie wyglądasz. Naprawde super, normalnie brak mi słow zachwuty, echhh, aj che taka piękna figurke jak Ty masz :D :D :D
Mam nadzieje, ze z humorkiem troche lepiej :) wracając do mierzenia sie, tez mnie wkurza, ze tam gdzie mierze, nie ubywa i przez to cieuch tzreba kupic większy :evil: ale głęboko wierzę, ze nam sie uda, pokonamy to, co jest oporne, prawda? Lesencjo :wink: no nie mogę wyjśz z podziwu :D :D :D
:oops: DZIĘKUJĘ Wam dziewczyny za wszystko!
Naprawdę bardzo dużo dla mnie znaczą Wasze słowa:) To dzięki Wam wczoraj ćwiczyłam dłuzej niż zazwyczaj zamiast sie najeść, to dzięki Wam nie rzuciłamw szystkiego w cholere... dzięki,że we mnie wierzycie i jeszcze jestem dla coniektórych wzorem do naśladowania:-) :oops: 8)
Wczoraj się nie podłamałam ostatecznie, tylko ćwiczyłam, spociłam się jak durna,ale w końcu zrobiło mi się lepiej.
Dziś jestem jeszcze przed weiderem,ale niedługo poćwiczę,jak tylko zostanę sama w domu:)
Cieszę sie niezmiernie,ze nie nawaliłam:) Jestem twarda:)
I nastepnym razem też nie pozwólcie mi sie załamać!!PROOOOSZĘ!! Wiem,że z Wami dam radę:-)
A następnym razem obiorę metodę grytjki:-) i postraszę Pawła dresem. Niech sobie nie myśli,że jak już mnie ma,to nie musi się o mnie nadal starać;-)
HEJ SYCIA, WIDZE ZE OSTRO ZABRALAS SIE ZA WEIDERKA ... JA TEZ NIBY MIALAM SIE JUZ ZABRAC ALE JAKOS NIE WYSZLO. DZIS POSTARAM SIE ZACZAC, PRZECIEZ TO CHWILKA A JAKA SATYSFAKCJA :D :D
No Syciaczku, jestem z Ciebie dumna. Że nie dałaś się smutkom i zamiast sie obrzerac poćwiczyłaś konkretnie. Tak trzymać. Nadal jesteś moim ideałem ćwiczeniowo - jedzeniowym :D
Mam nadzieję że metoda dresowa nie będzie Ci potrzebna, bowszytko juz będzie ok, ale jakby co, to na pewno podziałą :D
Pozdrawiam gorąco.
Witaj syciu :D
Ależ z Ciebie laska :shock: :shock: :shock: :shock:
Chyba faktycznie masz wagę popsutą :roll: Sprawdź to, bo wygladasz rewelacyjnie i nie wiem co chcesz zrzucać :D
Dobrze że już po kryzysie i silna sycia wrociła :D
A co do facetów, czasem trzeba im utrzeć nosa, troche "olać" i nagle im sie przypomina że trzeba sie starac o swoją kobiete :D
Powodzebnia i trzymaj sie cieplutko :*
Hej Syciu! :D ten pomysł z dresem jest super :D :D :D :D
Ciesze się bardzo, ze sie nie załamałas, ze poćwiczyłaś :D silna, masz racje, bardzo silna z Ciebie kobietka i wzór do postępowania :D na pewno zawsze, jak będzie Ci zle, przyjdziemy Cie wspomoc :wink:
Buziaki dla przeslicznej lasencji :D :D :D
Gdzie jestes? :( :( :( :(
HEJ SYCIA, GDZIE UCIEKLAS? CZEMAY NA JAKIES WIESCI Z FRONTU "ODCHUDZANIE I CWICZENIA" :lol: :lol: