myszko,minęłam się z Tobą:)
Dziękuję:) Do laski to mi jeszcze trochę brakuje,ale z każdym dniem jestem blizej celu!
Wersja do druku
myszko,minęłam się z Tobą:)
Dziękuję:) Do laski to mi jeszcze trochę brakuje,ale z każdym dniem jestem blizej celu!
Syciu, na stronie dieta.pl znajdizesz zapotrzebowanie kaloryczne, dla mężczyzn ikobiet w zależności od rodzaju pracy
POZDRAWIAM< WPADNĘ JUTRO I NADROBIĘ RESZTĘ ZALEGŁOŚCI>
hej syciu :wink:
ja tez bym musiala swojego odchudzic hahah ale podoba mi sie taki misiu :wink: :lol:
bardzo rozsadne podejscie!
napewwno nie bedzie zadnych wpadek
Powodzenia!
[img]http://kartki.******.pl/kartki/5/514.JPG[/img]
No jestem wreszcie u ciebie.
Nadrobiłam już zaległości i jestem na beżąco. Cieszę się że fajnie wam się mieszka w nowym lokum, i że teraz możesz z Pawłem się odchudzać, razem na pewno jest raźniej. Z pewnością fakt że będziesz musiała upominać czasami swojego faceta że tego albo tego nie wolno mu zjeść, pomoże ci żeby samej teog nie zjeść, bo będzie wstyd :)
Jak już wspomniałam wcześniej zapotrzebowanie kalorycznę dla faceta znajdziesz na stronie głównej dieta.pl, na samym dole.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Syciu wiem o czym mowisz , moj Rafal tez je zawsze 2 posilki dziennie i co gorsza-uwaza ze to zdrowsze niz jedzenie 5 ale malych!! Jest uparty niestety jak osiol i sie go nie da przekonac do zmian nawykow, takze chlopa to Ci zazdroszcze!! ;) ;)
Ale bardz ostrozna z tym przygotowywaniem kolacyjek, sniadanek i obiadkow dla niego, bo sie przyzwyczai i potem juz zawsze bedzie tego oczekiwal ;) Ja na poczatku zwiazku zawsze robilam Rafalowi kanapeczki do pracy i sie przyzwyczail len jeden ;) Ale szybko go odzwyczailam i doszlismy do porozumienia jesli chodzi o podzial obowiazkow :D ;)
Buziaczki dla Ciebie :*****
A jakie plany na wakacje? Chyba jeszcze nie pytalam:) ?? Ostatnio Rafal mnie ochrzanil za to, ze mowie mu o tych samoch rzeczach po 2,3 razy ale ja jestem taka gadula, ze na prawde nie wiem komu co mowilam :D I to dlatego :lol: hahaa
Milego dnia:)
Hej sycia.
Serdecznie pozdawiam we wtorkowy sloneczny dzien :D
http://images25.fotosik.pl/23/e3732450e0136d71.jpg
hej:-)
Uwaga,uwaga-u mnie ŚWIECI SŁONECZKO!!! jupi!jupi!jupi!!!!!
Ależ się cieszę!Oczywiście biegałam dziś. Całe 17 minut. Wciąż mało, ale spoko-rozkręcam się:] Nie chcę przesadzać,bo będę miała zakwasy,niepotrzebnie się zmęczę i pewnie szybko zniechecę,więc powoli pracuję nad dawną kondycją.
Choć cicho przyznaję,ze wkurza mnie robienie 3 kółek,jeśli wcześniej bez trudu biegałam 8-10;/ Ale postaram się być cierpilwa...
Potem porobię brzuszki i poćwiczę z hantlami.
gryjtko, dzięki,ze przypomniałaś mi o tej cudnej stronie;] Bo ja oczywiscie wchodzę tylko na "pamietnik odchudzania" i zapomniałam ile cennych porad można tu znaleźć! ja bym pewnie szukała wszędzie,tylko nie tu,pod nosem;-)
Co do upominania-masz rację! Wczoraj o 22 mnie też chciało sie cholernie jeść,a tu nagle P prosi mnie ,bym zrobiła mu kanapki... :shock: Próbowałam negocjować,ze po co mu, że ja też już nie jem,ze to niezdrowo... ale wygrał. Bo zjedliśmy obiad ok 16 wczoraj i dla mnie to wystarczyło do wieczora,a on jednak jest FACET i głodny ,nawet wieczorem ,być nie lubi:/ No więc zrobiłam mu te kanapki.. Mam nauczkę na przyszłość,ze bardziej powiinam podejść do diety od strony faceta;]
amalinko, ja też nic nie mam do mojego Misia;-) ale mnie bardziej zalezy na tym,zeby on zmienił swoje nawyki żywieniowe,niż schudł. Paweł je 2 posiłki i na pewno nie są to zdrowe potrawy,poza tym lubi orzeszki,colę.... A ja wolałabym,zeby odżywiał się zdrowo. Bo jego wiek biologiczny na pewno jest wyższy niż obecny-prawdziwy. Ja się odchudzam [staram się robić to n ajzdrowiej,jak tylko się da] a przy okazji chcę zachecić mojego chłopaka,do innego odżywiania:)
pinky, no wiem,wiem, za dobrze mu być oczywiscie nie moze!!;-):P Ja teraz prawie nic nie robię,więc obiad przeważnie robię ja, ale śniadania i kolacje zazwyczaj przygotowujemy już razem. Paweł chodzi na uczelnię ,pracuje często do późna,więc ja zajmuję się zakupami i to jest dobre,bo jesli on nie kupi sobie orzeszków,to ich nie zje,bo ja mu ich na pewno nie kupię. A tak to np kolację robimy z tego,co jest-czyli zazwyczaj warzywka :] Nie przyzwyczaję go,że jestem "kurą domową" na pewno!!! Paweł też lubi gotować,wczoraj np on robił obiad. jakoś się dogadujemy, stawiamy na partnerstwo.
Aczkolwiek i tak więcej robię ja,ponieważ ja mam wakacje:] Jeśli pracuję to tylko od 16-17 [ankietuję] więc do południa nie mam co robić,dlatego nawet z checią przygotowuję obiad-przynajmniej jest to jakieś zajecie.
A plany na wakacje !? Hmmm... żadne konkretne- pracuję w tych ankietach,więc tylko sporadycznie jeżdże do domu [ale jak tylko poprawi sie pogoda-jadę powylegiwać się na plaży:D] ,od tego weekendu co tydzień mamy gości, najpierw Pawła rodzice,potem szwagra... a w sierpniu mamy 2 wesela ,[być moze jeszcze jedno będzie] więc w tygodniu pracuję, w sobotę się bawię,w niedzielę leczę kaca;-) hehe;)
Na jakichś dłuższy wyjazd będziemy mieli czas dopiero we wrześniu, wtedy też pewni pojedziemy nad jezioro. I to wszystko,co na razie mamy zaplanowane!:]
myszko faktycznie dziś u mnie słonecznie! Choć już pojawiają sie chmury,ale grunt,że co chwilę słońce i tak sie pojawia!:)[/b]
ok,dziewczyny, ja dostałam kopa i zapał do walki.
Zobaczcie co sprezentował mi Paweł!!!
http://i3.photobucket.com/albums/y74...PICT0004-1.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y74...PICT0006-1.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y74...a/PICT0003.jpg
Pamietacie,jak mówiłam,ze chcę mieć sexowną bieliznę i bez skrępowania ja nosić!?!?!?... To P podjął decyzję za mnie ,
........chyba jednak kilka kilo za wcześnie:]
Dlatego teraz proszę mnie mocno pilnować! Krzyczeć ,jak będe nawalać i za duzo nie chwalic,cobym się nie rozbestwiła:]
Ostatnim wyjątkiem,na który musicie mi pozwlić,to...wcześniejsza dzisiejsza impreza urodzinowa. Moja i siostry , jutro konczymy 22 latka,więc ostatni raz szaleję!
OBIECUJĘ!!!
Przecież teraz MUSZĘ ślicznie w tym cudzie wygladać:-)!!!!!!!!
witajcie!
Wstałam dziś dużo później niz zwykle, z małym bólem głowy,spojrzałam za okno-wietrznie i zimno-i odpuściłam sobie bieganie. Poćwiczę tylko w domu.
Wczorajsza nieplanowana[bo miała być dzis] impreza bardzo sie udała:-) Zadzwoniliśmy po naszą byłą współlokatorkę [te fajniejszą,oczywiście] i było naprawdę świetnie. Nie byłam święta jeśli o jedzenie chodzi, ale się starałam! Nie przegięłam i jadłam raczej sałatkę ,choć skusiłam się też na kilka chipsów :oops:
Ale to ostatni raz.
Od teraz już naprawdę ostra dieta.
W body o dziwo się mieszczę, ale TO NIE TO,O CO MI CHODZI. :? Zdecydowanie mam za duży brzuch i zbyt grube uda:/ WYgądam mało sexy i tak troche "ładnie na siłę" bo nie leży to na mnie idealnie.
A teraz ,jak już mam coś tak ładnego,to chcę to założyć i czuć się piekną.
Dziś dojeżdżają ostatnie meble do domu,więc na dniach pewnie wkleję zdjecia,zobaczycie jak mieszkam:)
A teraz śmigam ćwiczyć:D
[b]Hecia, ale super bieliza. To wyglda na taki gorsecik, do tego podwiazki..... uuuu ... szykuje sie upojna noc :D :D :D :D
Teraz to juz nie watpie w twoj zapal do dietkowania i cwiczen.
Z tego powod, ze mnie jutro nie bedie, bo zaczynam od dzis weekend, chcialbym C zlozyc zyczenia urodzinkowe.[/b]
Duzo zdrowka, milosci, szczescia, usmiechu i wszystkiego co sobie zyczysz :D :D
http://images27.fotosik.pl/24/0c8f14403c03099f.jpg