-
Big milk, cappucino (91, 50)
Obiad: 2 kromki chleba z sałatą, 1 plasterek polędwicy sopockiej, ketchup (230)
kanapka z tym samym, co na obiad (200)
pół szklanki mleka + płatki fitness (50+?) płatki: 2 płaskie łyżki
pomarańcza (80)
marchewka (50)
Jeśli dobrze policzyłam to na dziś wyszło mi 1021 kcal. Płatki policzyłam za 50kcal.
-
Śniadanie: owsianka (260 kcal) --> dałam dzisiaj łyżkę więcej płatków owsianych :) Aaaale się najadłam. :lol:
-
cappucino, 2 małe cukierki karmelowe (50, 30)
II śniadanie: kromka chleba Graham, sałata, plasterek polędwicy sopockiej, ketchup (130)
bułka słodka z budyniem (300)
Kolacja: 2 naleśniki z serem polane śmietaną (niestety jadłam w barze mlecznym), 0,2l Sprite'a (400)
cappucino (50)
Już jest 1220. Niepotrzebnie jadłam tą bułkę słodką. :? Nie będę już tak robić. Wolę jednak kanapkę albo jogurt. Ech, jak odpocznę to poskaczę sobie na skakance. :)
-
Śniadanie: 2 kromki chleba Graham, 1 plasterek polędwicy sopockiej, sałata, pomidor (230)
cappucino, pół szklanki mleka, 2 łyżki płatków Fitness, 1 łyżeczka kakao (170)
-
1 kromka chleba wieloziarnistego z masłem
1 gałka lodów
2 krokiety z ketchupem i marchewką
-
deser z koroną
2 kromki chleba wieloziarnistego z serkiem wiejskim
pól szklanki mleka, 2 lyzki płatków Fitness, łyżeczka kakao
Eee, nie chce mi się tego dzisiaj liczyć. Jestem zmęczona.
-
2 kromki chleba wieloziarnistego z serkiem wiejskim ze szczypiorkiem i pomidorem
mały banan
7 orzechów laskowych
rożek z Nestle
-
Obiad: młode ziemniaki i 2 jajka smażone
cappucino, kawałek ciasta
Kolacja: kromka chleba z serkiem Ostrowia
Muszę zmienić swój plan działania. Po pierwsze nie idę na wesele, a więc straciłam chwilowo motywację. Ale znalazłam następną. Otóż chcę schudnąć do 13. czerwca (moje 20. urodziny) 10kg. Ten cel jest chyba bardziej realny. A teraz zasady:
1. Słodycze tylko w niedziele (max 300kcal)
2. Minimum pół godziny gimnastyki dziennie
3. Więcej niż do tej pory warzyw
4. 1,5 l wody dziennie
Teraz się uda! 8)
-
Woda koniecznie - a jeśli się ruszasz, tym bardziej. Gdzieś wyczytałam, że utrata 2% wagi przez pocenie w trakcie ćwiczeń może mieć negatywny wpływ na trening. Słodycze też wybieraj ostrożnie. Przecież niekoniecznie musi to być czekolada z orzechami :D
A do 13 czerwca powinno się udać, jeśli będziesz trzymać się planu :D Powodzenia!
-
Dzięki. :) Weszłam tylko na chwilę, nie mam czasu, żeby odtwarzać wszystkiego, co dzisiaj zjadłam, ale zapewniam, ze nie było grzeszków i całkiem nieźle mi poszło. :) Pozdrawiam! :D