Cześć!
W czerwcu skończę 20 lat. Wagowe problemy przeżywam od końca 1. klasy liceum. Niestety tak dużo jak dzisiaj jeszcze nie ważyłam. Naśmieszniejsze jest to, że dopiero przed chwilą tak naprawdę zdałam sobie sprawę, że nie jestem już tylko "duża", ale mam 6 kg nadwagi. Nadomiar złego zjadłam przed chwilą pół opkakowania lodów Card Dore (hmm, to się chyba inaczej pisze ). A lody były z okazji Dnia Kobiet, znów saamotnego... Postanowiłam więc wziąć się za siebie porządnie.
W miesiąc chciałabym zrzucić 8 kg. Pod koniec kwietnia idę na wesele i chciałabym ładnie wyglądać. Moim marzeniem są zakupym na których nie zwracałabym uwagi na samym wstępie na rozmiar upatrzonego produktu...
A więc krótko plan działania: dietka 1200 kcal
Sport: 2 x w tygodniu basen + codzienne spacerki na uczelnię (20 min. szybkim tempem w jedną stronę).
Wierzę, że tym razem się uda
Pozdrawiam!
Zakładki