-
Dziś przyjaciółka na gg napisała mi (ta, co miała bulimie i poszłam do tej samej lekarki, co ona): "madziu moja!! bez paniki, ja wiem, emocje sie udzielaja, ale spojrz an to z dystansu. uczylas sie,tyle na ile bylas w stanie. cos na pewno zostalo ci w glowce. a jesli to cos nie wystarczy na zdanie, to tez nie ebdzie koniec swiata. nie daj sobie tego wmowic!! nie sluchaj mamy, rodziny i innych co sie skrzywia na warunek. to starsznie ludzka rzecz. najwazniejsze jest twoje zdrowie i chyba juz o tmy wiesz. zobacz ile juz zrobilas: zaczynala cie dopadac jakas cholera, a ty podjelas sie krokow walki: zglosilas na terapie, dalej chcesz popracowac nad soba. nic dziwnego ze w tak trudnym czasie ucierpialo co innego,mianowicie nauka. ale ta naprawde nie ucieknie ani sie nie zawali twoja kariera studentki przez jeden egz!!"
Chyba ma rację...
-
Masz bardzo mądrą przyjaciółkę :D :D :D
-
No Madzik, zrób sobie smaczną herbatkę i wskakuj do łóżka - to najlepsze co teraz możesz zrobić. A jutro koniecznie nam napisz, jak było!!! I dobrze, że nie chcesz odkładać na potem, nie warto. Takich pierdół o których pisałaś to i po całym roku zakuwania nikt normalny nie pamięta :roll: :roll:
-
Meguś kochana
Powodzenia ci zycze..
strach ma wielki eoczy
a ile ja miałam poprawek na studiach ło cho ale teraz miło to wspominam..:)
zawsze miałam jakieś ogony :) no i jakos dałam rade miałam tez rok przerwy i świat sie nie zawalił
...Powodzenia raz jeszcze
-
-
PO-WO-DZE-NIA :D :D :D :D :D :D
-
Meg moj szampan juz sie studzi :P mam nadzieje ze szybko nam napiszesz
jak ci poszlo :lol: :lol:
3maj sie malutka :lol: :lol:
-
tu już dziś... trzymam kciuki bardzo mocno... wszyscy trzymamy... nie zbłaźnisz się tylko zdasz świetnie :) czekam na wiadomości :) buzia wielka :)
-
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Oczywiscie bez szaleństw, dostałam 3 :wink: miałam 3 pytania - parabliczność Dżumy, którą tak obkułam, że pan był zachwycony, ze tak wszytsko wiem i nie zadawał mi dodatkowych pytań jak to o rozstrzelaniu :wink: Drugie - o prozę Konwickiego. Pzred egzaminem NIC na ten temat nie powtórzyłam, ale może pamiętacie, ze robiłam z tego referat :mrgreen: i sie okazało, że duże z tego w głowie zostało, zadał mi 2 dodatkowe pytania, ale wiedziałam odp :D aha, przed wejściem na egzamin mówiłam, że nie chce dostać czechowicza, Miłosza, Herberta i Różewicza...a 3 pyt bbrzmiało - II Awangarda, czyli- Miłosz i Czechowicz :roll: po tamtych 2 pyt pan powiedział mi, ze egzamin jest już zdany, że przy tym 3 pytaniu walczę tylko o ocene i wiedziałam, ze nie zawalczę :lol: on też widziała, że nie umiem i dał mi to 3 :wink: w sumie pytanie było łatwe, tylko ze po prostu...nie zdążyłam sie tego nauczyć :roll: ale co, tam najważniejsze, że ZDAŁAM!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D
Lecę teraz oddać książki do takiej biblioteki daleeeeeko, mam czas tylko do 16, więc muszę lecieć :wink: wpadnę do was po powrocie :wink:
Dzięki za wiarę we mnie, jesteście wszyscy kochani, bez was to ja bym chyba siedziała i płakała, zamiast sie uczyć, dziękuję wszytskim i każdemu z osobna:*
-
SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
Gratuluję :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
W nagrodę możesz iść na lody po drodze z biblioteki ;) ;) Albo może lepiej na czekoladę, bo przecież chorowałaś dopiero co.. :roll: :roll: :roll: :roll: No i teraz z lekkim sercem możesz poszaleć na weselu siostry. Enjoy! :D