nO MEEGUS MA NADZIEJE ZE NA JEDNYM KWAłAKU TORTU SIE SKONCZY...BO JAK JEDEN ZJESZ TO NIC SIE NIE STANIE:)...ZYCZE MILEGO DZIONKA BUZKA:)
Wersja do druku
nO MEEGUS MA NADZIEJE ZE NA JEDNYM KWAłAKU TORTU SIE SKONCZY...BO JAK JEDEN ZJESZ TO NIC SIE NIE STANIE:)...ZYCZE MILEGO DZIONKA BUZKA:)
No ba, wszystkiego nie wolno sobie odmawiać :) Jedz powolutku, rozkoszuj się smakiem... jutro pobiegasz i wszystko będzie pod kontrolą :)
Oj jaka fajniusia jest ta twoja kicia :P :P Bardzo podobna
do mojej Guni :lol:
O kurcze tort :roll: :roll: Jedz go powoli i pij duzo wody :lol: Zrezygnuj
ze słodkich napojow :lol:
Baw sie dobrze i wypij za szybkie schudniecie :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
Oj jaka fajniusia jest ta twoja kicia :P :P Bardzo podobna
do mojej Guni :lol:
O kurcze tort :roll: :roll: Jedz go powoli i pij duzo wody :lol: Zrezygnuj
ze słodkich napojow :lol:
Baw sie dobrze i wypij za szybkie schudniecie :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
Meeg takie zimno a Ty chciałaś biegać?
Zdmuchnął by Cię wiatr :D
Wiecie co, śmieszny dzień...
Najpierw wyleciałam na ostatni możliwy tramwaj (w sensie, żeby sie nie spóźnić), dobiegłam do drzwi kamienicy, któe zawsze są uchylone, bo nie ma w nich klamki i okazało sie, ze drzwi są zamkniete, a ja nie byłam w stanie ich otworzyć, były za ciężkie. Wyszlam więc tylnymi drzwiami, obiegłam kamienicę dookoła i wtedy zwiał mi tramwaj :? następny przyjechał spóźniony, potem nie mogłam znaleźć sali (sala 121 znajduje sie za salą 106, jak mogłam mieć problemy???), a potem sie okazało, ze są godziny dziekańskie do 12 :lol:
Poszłam więc do bibiotei, pod drodze spotkałam Marka w Rynku, w bibliotece się przeraziłam - stałam godzine w kolejce, potem wyszłam ze straaaaaasznie ciężkimi książkami (najwazniejszych nie było i pani kazala mi sie znów ustawic w kolejce, bo nie zdązyli ich jeszcze przynieść, pewnie, bo kolejki to moja rozrywka), znowu spotkałam Marka :lol: i wpakowałam mu te ksiażki do auta, wróciłam na nudne zajęcia, poszłam na kolejne i okazało się, ze pna pomylił godziny i idziemy do domu :lol:
Na dobre wyszło, bo poszlam zaszczepić totka i umówiłam sie na poniedziałek na jego kastrację. Bałam sie, ze bedzie to bardzo drogie, ale okazauje się, ze kosztuje 70 - 80 zł, tylko gorzej potem z jedzonkiem dla kastratow :roll:
AAAAAa!! Własnie sie dowiedziałam, ze sie przeprowadzam 17 marca!! :shock: :shock: 8) niby wiedziałam, ze mam sie przeprowadzic, ale kurczę, mieszkałam tu prawie 4 lata, a teraz taka zmiana :roll:
Nie wiem, czy bede jutro biegac, bedzie tylko 1 stopien, nie wiem, czy ryzykowac, bo zaziębiam sie niestety łatwo :roll:
grubasku, Marek ma mnie pilnowac i już kilka razy przypilnował, więc będzie tylko jeden :wink:
rejazz, co do jedzenia, to tak zrobię, a co do biegania....chyba pojde na aerobik zamiast wykładu :lol:
Mika, zdecydowanie woda bądź niesłodzona herbata!! :wink:
agapinko, no właśnie chyba jest za zimno i jak juz to komuś pisałam, chyba zamiast na wykład pójdę na aerobik :lol:
Megi, tort urodzinowy zostaje wybaczony, nawet jakbys zjadla 2 kawalki.
Poza tym tez bylam na urodzinach i choc nie bylo torta- grzeczna tez nie bylam [alkohol] :oops:
a dzien genialny :roll: tyle przypadkow:D smieszna historia :)
Ty sie nie martw przeprowadzka, tylko napisz nam,kiedy mamy sie wstawic na parapetowke :D ;-) No i naturalnie wstawisz zdjatka nowego mieszkanka?????:>
Meeg no ładny miałaś dziś dzień :)
ja polecam aerobik :) sama na niego nieraz chodzę :) jak tylko mam z kim :)
A co to za Marek? 8) 8)
zazdroszcze torcika;)
z checia tez sie dowiem, kto to ten Marek ;)
Madziu, ja 3 lata temu zapłaciłam 120 zł za kastrację Wąsika, co za zdzierstwo w tym moim mieście :? :?
Nie martw się tak o tę karmę! Kot wykastrowany nie musi do końca życia jeść takiej specjalistycznej karmy!
Rozmawiałam o tym swego czasu z wetem i stwierdził, że wystarczy podawać normalną, zdrową karmę i nie przekarmiać kota a taką dla kastratów owszem, można ale raz na jakiś czas :wink:
Poza tym nie wszystkie koty po kastracji tyją, w dużej mierze do otyłości kota przyczynia się niestety jego właściciel :?
Jak będzie dbała o Totka, to wszystko będzie dobrze :P :P :P