-
Jestem wielkim przygłupem bo dopiero teraz odkryłam, że ty masz tutaj zamieszczone zdjęcia .........
JEJUŚ JAKA TY EKSTRA ŚLICZNA LASECZKA JESTEŚ I SĄ DUŻE RÓŻNICE Z TYCH ZDJĘĆ Z PIERWSZYCH STRON....DUŻE RÓŻNICE !!!!!!
Masz strasznie milusią buźkę....jakbym Cię zobaczyła na ulicy to bym Cię od razu polubiła....a ja tak mam, że często lubię ludzi zanim ich poznam :):):):)
I widzę, że oglądasz szkło kontaktowe :):) bardzo to lubię :):)
Czy to ty mnie pytałaś jak smakują herbatki slim figura?? Jeżeli tak to Ci odpowiadam, że na początku nie mogłam tego pić bo zawsze słodziłam herbatę ale po 2-3 herbatkach bardzo je polubiłam. I etap jest smaczny ale II smaczniejszy i pachnie ładnie i słodko :) trochę bzem :) trzeciego jeszcze nie piłam ale koleżanka mo mówiła, że jest taka dziwna i zostawia cierpkość na języku.
Buziaczki!!!!
-
Witaj Meegus. :D :D
Dobrze ze polozylas sie wczesnie spac.Jesli czulas sie niezbyt dobrze,to i tak wiele bys sie nie nauczyla...Referat napewno napisalas bardzo dobrze i wszyhscy beda go sluchac z zaciekawieniem.
Poki co zdrowiej nam Kolezanko i nie mysl o slodkim.
Wielki buziaczek.
Tusiaczek.
-
moze poratuj się marchewkami?! one też chrupią:) Podczas nauki będą w sam raz:)
Meguś,ja ostatnio miałam taki dzień,że chciałam się zwyczajnie nażreć za wszystkie czasy wszystkiego co słodkie. Ale doszłam do wniosku,ze nie warto.Tyle już osiągnełyśmy,że nie pozwolimy ,aby jakieś głupie słodycze to popsuły.
Wytrzymaj, wiem,że dasz radę.
Odezwę się późnym wieczorem,bo dziś mam zajęcia od 8 do 17:/
Muszę zmykać:*
-
Witam czwartkowo i życzę udanego dnia :P :P :P
-
Czesc gwiazdeczko ;) I jak dzisiaj gardziolko ? Mam nadzieje, ze czujesz sie juz dobrze I wszytskich powalisz referatem na kolana zdolna dziewczynko :D A menu wczorajsze mialas bardzo prawiwlowe I pomimo tych slodkosci zmiescilas sie z limicie brawo! Ja jakos tak nie moge, jak zaczne juz jest slodycze to nie moge przestac :roll: :roll: :evil: . Buziaczek I zycze udanego dzionka :D
-
Słodkiemu mówimy stanowcze NIE!! :) Niech sobie chodzi za nami i w końcu i tak zabłądzi :P
Ahh.. zaniedbałam 2 dni forum, ale wróciłam, i z dietą też wracam oczywiście :) Buziaki i trzymać mi się ładnie proszę!!
:D
-
Dzis nie miałam czasu by siedziec na dietce :roll: Zakupy,sprzatanie,gotowanie,nastepne zakupy i robienie pizzy.Tak,tak robie z męzem pizze domowa na cienkim ciescie :P Pozniej zrobie zdjecie :lol:
-
Meguś,a co sie stało?! Dlaczego miałaś nieprzyjemny dzień?!?
Przytulam ciepło:***
-
Wyprowadzam się do Krakowa i ide na studia zaoczne na zootechnikę a jak sie nie dostane to tez sie wyprowadzam :P No i zamierzam pracowac od pn. do pt. :)
-
Już pisze, co było dziś u mnie nie tak, dzien był bardzo nieprzyejemny, szczególnie jedno wydarzenia, nadal sie nie moge uspokoic, nioe wiem, po co sie tak przejmuje, ale z tego wszytskiego zjadłam słodkie :cry: :cry: :cry: ale po kolei:
:arrow: obudziłam sie o 7, postawiłam wode na gaz i połozyłam sie znowu na 5 minut...a wstałam po godzininie! Przestaraszona pobiegłam do kuchni, na szczęscie jeszcze resztka wody sie gotowała, wiec nie spaliłam kuchni/czajnika/siebie
:arrow: chciałam sie z wami przywitac na forum i znow nie działał mi net :evil:
:arrow: w drodze na zajęcia zgubiłam fleka i strasznie zniszczyłam buty, a potem miałam dużo chodzenia, wiec obcas jest po prostu tragiczny :evil:
:arrow: usłyszałam, ze w Media Markt jest w promocji Canon, wiec pobiegłam, bo pomyslałam, ze to ten mój, okazało sie, ze to inny,a tego co chciałam nie, a był tanszy w Media niż na Allegro, pytałam, czy bedzie, to nie wiedza :(
:arrow: teraz to co wkuzryło mnie najbardziej - tyczy to się tego nieszczęsnego referatu. Otóż zostałam oskarżona o kradzież tekstu :cry: :cry: :cry: babka zostawia nam na ksero teksty, na podstawie których mamy robic referaty. Na dzis były przewidziane dwa. Okazało sie jednak, ze druga dziewczyna nie zrobiła referatu, bo ktos ukradł tekst, na początku zajęc babka nam zrobiła pogadanke, ze nam tak ułatwia zycie, zostawia swoje teksty,a my je kradniemy, na co powiedziałysmy, ze na pewno pani na ksero zle je odłozyła itp. Nagle okazało sie, ze dziwnym trafem ja mam ten tekst, poniewaz tamta dziewczyna sie pomyliła i miała opracowac ten drugi tekst (co prawda nie wiem, czy kobieta mi uwierzyła :roll: ale doskonale pamiętam, ze mogłam wybrac, co chce robic, ta druga dziewczyna dała mi wybór). No i niby ze wyszło, ze ja wzięłam, co nie jest prawda! To nie było tak, ze zobaczyłam tekst na ksero, wziełam go sobie i zwiałam, kserowałam wtedy bardzo duzo innych rzeczy, nawet pamiętam, ze płaciłam 12.50, a babka przez przypadek mogła mi dać oryginał i to nie moja wina :!: ale oskarżenie padło i babka już sie mnie czepiała, była nieprzyjemna i na pewno zle mnie zapamięta, a jeszcze pisze u niej prace, cieakwe, czy nie bedzie mi robic problemu? Zdenerwowałam sie bardzo, było mi przykro, denerwowałam sie i zacinałam przy referacie, na dodatek pomyliłam sie, gdy zapisywałam jakies francuskie nazwisko na tablicy, zamiast ag napisłam ga - no i babka nie mogła przezyc takiego błędu, jak w ogóle mogłam, prychała i burkała, ze nie może patzrec na cos takiego :!: co mnie jeszcze bardziej deprymowało :( a ja nie znam francuskiego :( potem sie dowiedziałam, ze ktos jeszcze ten tekst kserowałam we wtorek ( ja w poniedziałek), wiec na pewno nie zabrałam oryginału :!: ale p[rzeciez nie bede chodzic i sie tłumaczyc :roll:
:arrow: przyszłam do domu zła, chciałam sie wam wyzalic, net dalej nie działał :evil: byłam przybita i zmęczona wrecz fizycznie, nie miałam na nic siły i co? Polazłam po kilka rurek z ajerkoniakiem i je zeżarłam :evil: nigdzie nie znalazłam, ile mają kcal i wcale noe byy takie dobre :evil: nie jadłam ich od kilku miesięcy i nie wiedziałam, ze smak tak sie popsuł...ale je zezarłam :evil: bez nich mam na koncie 767 kcal, nie wiem, ile z nimi? pewnie drugie tyle :evil:
Jedna jedyna dobra wiadomość dzis - powróciła diabelska waga 66.6, mam nadzieje, ze niedługo wróce do rónych 66, a potem poleci w dół, oby :roll:
Syciu, dzięki za uściski, przyda sie, bo mi smutno :(
Dziarra, Kraków, super, kierunke tez ciekawy, życze powodzenia, na pewno Ci się uda :wink:
Mika, a ja mam taka ochote na pizze, matko, przeslij troche :wink:
Pinky, gardło już nie boli, ale dusza - tak :(
Kasiu Cz, niestety kompletnie się nie udał :( a ja herbatek mam 9 rodzajów, policzyłam specjalnie :wink:
Tusiu, referat nawet (jak go sobie odczytałam) udany, ale te przeboje i oskarżenia mnie zdołowały :(
Chcebycchuda, dzieki za miłe słowa, bardzo Ci dziekuje, jestem dzis głęboko w dołku, kazde dobre słowo leczy mą dusze :roll: a info o herbatkach się przyda :wink:
Wrotkfa, no i niestey nieudany dzien dzisiaj, a miało byc tak pieknie :( ale ja sie bardzo takimi rzeczami przejmuje i było mi tak przykro :(
Qqłkeczko, wczoraj nieźle, a dzis szkoda gadac :roll: