hhhALLOOOOOOOOO czy zastałam Meg :?: :?: :lol: :lol: :lol:
Jak sobota :?: Bo moja pracowita bede robic gołabki z kaszy i włoskiej kapusty :P
Wersja do druku
hhhALLOOOOOOOOO czy zastałam Meg :?: :?: :lol: :lol: :lol:
Jak sobota :?: Bo moja pracowita bede robic gołabki z kaszy i włoskiej kapusty :P
Hej kochane! Jestem, jestem,a nie było mnie, gdyż nie miałam internetu... Jakie to normalne ostatnio! W zeszłym tygodniu net bez zarzutu działał mi tylko w środę, w pozostałe dni albo w ogóle nie działał, albo z przerwami, albo uruchamiano go moim telefonie :evil: stwierdziłam, ze chce zrezygnować, no ale w sumie paźdzeirnika zmieniam mieszkanie, więc nie ma sensu..a chcieli mi pójść na rękę - zaproponowali, że u mnie będzie switch rozprowadzający net do całej okolicy i dzięki temu miałabym neta o 100% szybszego lub znizke. Oferta fajna, ale troche za późno, ja nie wiem, kto tu będzie po mnie mieszkał i co postanowi w sprawi netu :!:
A w sprawie diety....to jej nie było :oops: :oops: :oops: ale za kare wymyśliłam sobie, że zacznę 6 Weidera :lol: diety nie było, bo - wczoraj przed teatrem zachciało mi sie słodkości, sztuka była bardzo prawdziwa i ...dołująca :roll: ( na dodatek bohaterami były 3 siostry i jeden brat, to tak jak u mnie, jeszcze chcarakterytyki i życiorysy poszczególnych osób w wielu częściach sie zgadzały :wink: a najgorzej na końcu wyszła najmłodsza siostra, ja jestem najmłodsza, nie chce skonczyc jak ona :lol: ), postanowiłyśmy więc na pocieszenie obejrzec jeszcze film i obejrzałyśmy suuuuuuuuuuper filmik Woodego Allena, tytuł chyba "Scoop" albo jakoś tak, podjadając przy tym :roll: potem umowiłam sie z Agniesią, że pojedziemy dziś do nowej galerii - Pasażu Grunwaldziekigo. Jakie to wielkie :shock: :shock: :shock: zgubić się można :lol: i wszytsko tam jest, nie zdązyłyśmy obejzreć nawet połowy. Ale najwazniejsze sa dwie rzeczy - zachaiało nam sie naleśników na słodko :roll: ale okazało sie, ze ich nie dostaniemy, bo w całym wro brakło wody, bo pękła rura, więc postanowiłysmy, ze pojedziemy do Agniesi i same zrobimy :roll: słuchajncie, wyszła nam rewelacja :D z serkiem, śmietana, dzemem truskawkowo-czekoladowym i zapiekanymi jabłkami z cynamonem :D :D :D cuuuuuuuudo :!: :lol: 8) a od jutra wracam do diety i nie waże się przez kolejne 2 tygodnie :lol:
Druga rzecz jest taka, ze....ze.....że kupiłam sobie aparat cyfrowy!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D co prawda, nie taki, jak chciałam, czytajcie 50 zł droższy, a do tego kartę pamięci (więc mam teraz zakaz wstępu do jakiegokolwiek miejsca, gdzie się wydaje pieniądze :lol: ). Kupiłam Nikona, ma 7.2 piksela i 5X zoom optyczny, ale baterie dopiero się ładują, więc jeszcze nie wiem, jakie robie fotki, jak zrobię, to wkleję :wink: co prawda, dziś mój brzuch jest monstrualnych rozmiarów, wiec raczej nie powinnam się wystawiąc na widok publiczny :lol: :lol: :lol:
Mika, już jestem :lol: uwielbiam gołąbki :roll: :D który to Twój film na Tvn? :wink:
MMAC, oj miła miła była, tylko jaka kaloryczna :roll: :lol:
Chcebycchuda, a nie miałas takiego odruchu, ze chciałaś na widok tek anorektyczki kupić jej coś do jedzenia :lol: :?: a to ciśnienie i zmienna pogoda nadal się utrzymują :( mam nadzieje, ze od przyszłego tygodnia się to zmieni, bo to wprost wykańczjace jest :evil: choc mimo to dwa ostatnie dni miałam tak miłe :D i kaloryczne :lol:
Wrotkfa, obiecuje od jutra juz ładnie dietkować :wink: a o Tobie zawsze myślę pozytywnie i mocno mocno tzrymam kciuki :D czekam z niecierpliwościa na Twój powrót, buziaki!! :D
Dziarra, wiadomo, każdy przeżywa swoje problemy i mnie wcale nie pociesza, ze ktos może miec gorsze :lol: :wink: a weekend bardzo udany, oprócz dietkowania :lol: ale co tam, od jutra się poprawiam :wink:
Tusiu, oj coś czuję, ze do wago jednak nieprędko wróce :roll: póki co zaniecham sprawdzania :wink: a weekend spędziłam tak miło, ze dzięki temu powoli zapominam o tym incydencie, choć żal oczywiscie mam :( o tyle dobrze jednak, ze pech zostawił mnie w spokoju :wink:
Pinky, ładnie sie pocieszałam, nie? :lol: :roll: no ale trudno, obiecuje się poprawic od jutra, a dzis miałam tak przyjemny dzien, ze nie załuję :wink: heh, widze, ze tez jestes fanką rurek, echhh, a ja mam sklep naprzeciwko kamienicy :roll: a tyle dobrze, ze rurki zazwyczaj sa pod lada :lol: i tylko moja wiedza o nich kusi, ale teraz musze się twardo tzrymac :wink:
Gryjta, ojjj, udany weekend, co prawda dietkowo tak nie do konca :lol: ale humor mam dobry i mam nadzieje, ze grzeczne dietkowanie tez wróci :wink:
Syciu, ojj, dzis to już nawet za dobrze ze mną :wink: a moze to też zasługo winka, o którym zapomniałam wspomniec :lol: Marysia to sliczne imie, prawda? :wink: a to moja jest taka kochana i tak ładnie, szelmowsko sie uśmiecha, a potem tuli :D
Dennica, ojj miły był weekedn, miły :D dzięki :wink:
A gdzie i dlaczego się przeprowadzasz????
Jejkuśśśś naleśnieczki mniam mniam mniam....ja teraz lekko ciągnę nosem bo Sławek je zapiekanki a ten serek nat mocno pachnie (mimo, że Sławek się schował prawie do innego pokoju, żebym nie cierpiała) :):):)
Ja jutro wpadnę pewnie wieczorkiem bo będziemy spędzać dzień urodzinowy :):):) Najpierw pojedziemy do mamy sławka na cmentarz, potem do moich rodziców z ciastami...będzie tam moja siostra i babcia a potem ze Sławkiem może do kina i na jakiś obiadek :)
Życzę Ci miełgo wieczorku :)
Buzaiczka Meeegińciu :):)
MMMMMMMMMnnniammmmmmmm
Twoje nalesniki sa zapewne smaczniejsze od moich gołabkow ale tez bardziej kaloryczne :twisted: :roll:
No własnie gdzie ty sie przeprowadzasz i dlaczego :?:
hej Meguś:)
Z tym netem to masz przechlapane, a my razem z Tobą, bo przecież czasem czekamy na Twój ozdew,a Ciebie złośliwie i uparcie nie ma własnie z tego powodu:/
Podczas majówki też byliśmy w tym pasażu, ogromniaste to ,faktycznie:) I jeszcze te lustra sprawiające wrazenie,że cały pasaż jest jeszcze wiekszy. Nasi chłopcy zwiedzili go chyba dogłębnie,my niestety nie,bo rozbiłyśmy sobie jeszcze czas na zoo i tylko przez krótki czas zdążyłyśmy połazić po niektórych sklepach.
Fajnie,ze masz cyfrówkę i nawet jak nie chcesz,to i tak musisz wkleić jakieś fotki,bo ja tu już zacieram łapki i z niecierpliwością CZEKAM na Twoje nowe zdjecia:]
I pewnie nie jest tak źle ,jak piszesz, siebie zawsze oceniamy najbardziej krytycznie!
Ps.Zgadzam się co do imienia Marysia. Również bardzo mi się podoba! Najbardziej dziwi mnie fakt,że wymyslił je...mój brat!:] Niewiarygodne,że on też może mieć fajne pomysły! ;]
Jestem w szoku.
Dziewczyny, sprawa przeprowadzki już tu była poruszana jakiś czas temu, ale specjalnie dla was powtórze :wink: no więc zdecydowanie z wrocławia się nie wyprowadze, przeprowadzka jest po prostu do innej częsci Wro, ale jeszcze nie wiem jakiej. Powody sa takie, że - po pierwsze moje zdrowie - jestem baaaardzo uczulona na pleśń, a mieszkam w starej kamienicy, w której murach pleśń jest na pewno - ostatnio wylazła nawet na ścianę, mam też wykładziny a pod nimi życie pulsuje :wink: ostatnio moja alergolog powiedziała, ze chciałaby mnie odczulać, ale nie ma to najmniejszego sensu, dopóki sie nie przeprowadze; także kazała mi zrobić jakieś badanie z krwi, z którego wynikło, ze w moim otoczeniu jest bardzo duze stężenie alergenów.
Drugi powód to to, ze moja współlokatorka się wyprowadza, chce mieszkać ze swoim chłopakiem, a znalezienie kogoś do tego mieszkania moze być cięzkie, ze względu na jego specyfikę. Otoż sa tu dwa przechodznie pokoju i - jedno łózko małżeńskie :wink: Oto ono:
http://images21.fotosik.pl/282/f6a785166e35b8c0.jpg
Niełatwo jest znaleźć kogoś, żeby mieszkać w takim miejscu, albo przjaciólka (no ale sie wyprowadza), albo facet (nie posiadam :lol: ), więc trzeba sobie iść :wink:
Zaprezentuję wam jeszcze moją mini-kuchnię:
http://images20.fotosik.pl/337/c7869e532a7b8c5c.jpg
I stanowisko, z którego się z wami łączę :wink: na ekranie poczta powiadomienia, ze piszecie w pamiętniczkach :D :
http://images21.fotosik.pl/282/e85ac595da35eca1.jpg
To pierwsze fotki z mojego nowego aparaciku :D jutro wklejesiebie, obiecuję Syciu, ale dziś siedze już w piżamkach i z mokra głową :wink: To do jutra, kochane :D
:) weekend faktycznie miałaś rewelacyjny :) jak te naleśniki zapewne :) a życia kulturalnego zazdroszczę, bo moje póki co nędznie wegetuje, ale na szczęście wszystko do nadrobienia :)
co do alergii to współczuję, niewdzięczne ograniczenie :? koleżanka ma to samo, byłam z nią w pokoju na zielonej szkole, obłęd istny, cały czas zakatarzona, z opuchniętym nosem, albo zadrapana-nic przyjemnego, trzymam kciuki za znalezienie korzystniejszych warunków i miłych współlokatorów :)
dobrej nocki :)
:*
To teraz wrzucę obiecane fotki mnie :wink: wklejam wszytskie jak lecą, niekoniecznie wszytskie udane, ale co tam :wink: oglądajcie do woli, bo w sumie dawno nie miałam fotek w spodniach, bo wszytskie były za duże, teraz mam już spodenki, więc zapraszam do oglądania :wink:
http://images21.fotosik.pl/283/4d0a7b083f8b6228.jpg
http://images21.fotosik.pl/283/0d6774d0a81fc9b8.jpg
http://images20.fotosik.pl/338/8609e84f4b32f438.jpg
http://images20.fotosik.pl/338/ffeaa66dd1f91b19.jpg
http://images20.fotosik.pl/338/145a1d69a0b14fc0.jpg
http://images21.fotosik.pl/283/26d34f93adf2e3fe.jpg
http://images21.fotosik.pl/283/6150e3fa88657c3e.jpg
http://images21.fotosik.pl/283/f494775ff22402f5.jpg
a na koniec moją buźka :wink:
http://images20.fotosik.pl/338/22fd986555368ae3.jpg
Pogodnej i miłej niedzieli! Pozdrawiam! :*:*:*
http://www.bank-zdjec.com/foto_galer...0203_380_b.jpg
Nie mogę, nie mogę się powstrzymać i muszę się wypowiedzieć, choć miałam tego nie robić pod tym nickiem :lol:
To ja Kasia Cz. :P
Meeeg, jakie Ty masz cudne oczy :D :D Piękne! I cała jesteś śliczna!
Fotki super :D :D Wyglądasz naprawdę szczupło :D :D :D
I dziękuję Ci bardzo za cudnego misia, którego mi wkleiłaś na pocieszenie :) :) :)
Gratuluję również zakupu aparatu! Wstawiaj jak najwięcej fotek :P
Pozdrawiam i mam nadzieję, że moja sprawa się szybko wyjaśni :P