-
A owszem owszem :):) Mam propozycje:D Powiem ci jak ja ja jem wiec na sniadanie jem zazwyczaj dwie kromki chleba zytniego razowego z soja i slonecznikiem posmarowane Delmą kanapkowa z dwoma liscmi salaty, lub z synka czy z pasztetem sojowym, roznie... a do tego np. mala parowke z indyka, albo kefir0% z platkami Crunchy, albo rybe - sledz w pomidorach, moze byc owsianka, albo kaszka manna czy jaiis owoc:_:):): propozycji jest mnostwo:) A na drugie sniadanie fajbnie ze jabluszko
! :):)
-
dzieki za podpowiedz :) wlasnie ide szykowac lekka kolacyjke na ktora dzisiaj bedzie jogurcik light i grejpfrut :) luuubie grejpfruty mniam:)
-
Witaj Migotka15 :D
Wlasnie sobie przeczytalam Twoj pamietniczek <caly 8) > i stwierdzillam ze musze sie wybrac jutro do sklepu po jakies dietetyczne jedzonko (juz wszystko co malokaloryczne bylo w domu zjadlam :x ) i stwierdzilam ze zaopatrze sie tez w te mrozone warzywka :lol: .
Co do jogurtow to ja raczej ich nie jem na diecie (raz w tygodniu to max) ale mysle ze skoro tak bardzo je lubisz to nie powinnas rezygnowac - tylko powiedzmy kupuj te najmniejsze :wink:
Mam tez dla Ciebie fajna (tak mi sie wydaje) propozycje na jogurt naturalny (tez nie lubie :x )mianowicie dodaje go do salatek owocowych np: truskawek, jagod, brzoskwin, malin itp (tak jak smietane tylko ze duuuuuzo mnie kaloryczne i zdrowsze) :P . Jesli jest dla Ciebie za malo slodki taki jogurt zawsze mozesz dodac troche miodu naturalnego :lol:
Powodzenia w dietkowaniu i nie przejmuj sie mama, a raczej poszukaj w necie jakis artykulow na temat zdrowego odzywiania i udowodnij ze to co robisz nie jest zle (a dodatkowo moze sie czegos nowego dowiesz :P ). Trzymam za Ciebie kciuki i postaram sie wpadac czasami zeby zobaczyc jak Ci idzie :D
-
Fameefatale dziekuje za wsparcie :) Nie rezygnuje z jogurtow tylko jem te z kulturami bakterii i light innych nie chyba ze z ziarnami. :) od jutra postaram sie naprawde pilnowac diety :) zwlaszcza ze w sobote mam urodziny i jak nie zjem kawalka tortu to bedzie pech przez nastepny rok ;) ale tort w wydaniu biszkoptu z galaretka i owocami i bita smietana light...-duzo kalorii to ma? mniej niz taki tradycyjny torcik z masami roznego rodzaju? na przekaske tez salatka owocowa a danie cieple-chinszczyzna. Slodyczy nie tkne-moja silna wola przezyla juz najgorszy okres i jak na razie sie trzyma mocno :)
-
Dopiero co wrocilam i juz sie spowiadam z jedzonka tylko najpierw dodam ze czerwona herbata jest pycha (ta z vitaxu) :) i ze kupilam chlebek wasa 7 zboz i mace cebulowa wiec przenosze sie na chrupkie bo skoro juz sie przyzwyczailam do pelnoziarnistego to i taki polubie :) a ta maca to tak troszke w zamian przekasek...chyba to niezly wybor? a wiec:
sniadanko:
jogobella light z platkami ryzowymi i fitness(wymieszane po ok. 10g kazdych) banan
2sniadanie
jablko
obiad:
miseczka zupy jarzynowej zabielanej i pieczona panga w folii ok 200g troche mieszanki chinskiej z patelni i nie cala kulka ziemniakow
wiem ze nie powinno sie laczyc ziemniakow i ryby czy miesa ale mama przesolila te warzywka i same by mi przez gardllo nie przeszly ;)
cudowna dzisiaj pogoda...zafundowalam sobie spacerek ze szkolki do domu bo tak milo na dworze :) potem oczywiscie jeszcze pocwicze na rowerku noi brzuszki obowiazkowo :) do wieczora dietowiczki :)
-
Hej Migotko:) Super dietka idzie :P:P TaK TRZYMAĆ :lol: cOZ MAM DODAC... MOZE POWIEDZ COS O SOBIE CO LUBISZ CZEGO NIE JAK MASZ NA IMIE? cHETNIE cIE POZNAM":_
-
A wiec ja to baranica-Katarzyna ;) Na wzmianke "co lubie a czego nie" od razu skojarzylo mi sie jedzenie heh ;) Polubilam pieczywo wasa 7 zboz-pychota! :D A tak na powaznie to moim hobby jest taniec towarzyski ktory "uprawiam" od pazdziernika. to tez podobno rodzaj sportu ;) Oczywiscie nie przezylabym bez muzyki dluzej niz 3dni ;) "Mojej " muzyki nie jakies tam pop czy dance ;) Nie lubie... w-f u :D gimnastyczka ze mnie zadna szpagatu czy przewrotu nie zrobie nie mowiac juz o skoku przez cos :D Za to kibicowac bardzo lubie-wlasnie! dzisiaj gramy z Armenia w eliminacjach wiec o 20 zasiade przed telewizorem a raczej na rowerku w strone telewizora ;) Co by tu jeszcze o mnie...moze spytaj jak chcesz cos bardziej konkretnego bo ja dlugo moge mowic od rzeczy niekoniecznie o sobie jak juz pewnie zauwazylas :) A ty jakie masz hobby?
a propos menu to jeszcze:
podwieczorek - jablko
kolacja
1 maca
2 kromki wasa 7 zboz
pol pomidora
2male liscie salaty
maly ogorek konserwowy
jajko na twardo
1 rzodkiewka
-
Witam :) Wczoraj zrobilam 160 półbrzuszków i godzinę na rowerku stacjonarnym +10km przejechanych ::D Dzisiaj dzien zaczelam od surówki z
kilka liści salaty
1 ogórek konserwowy
pol ogórka kiszonego
2rzodkiewki
1 pomidor
kika talarków pora
a do tego:
grahamka cienko posmarowana masłem (bo podobno blonnik z warzyw lepiej sie wchlania przy niewielkiej ilosci tluszczu )
do szkoly zabieram:
jabłko
1 kromke macy cebulkowej
-
A wiec wlasnie wrocilam ze szkoly. nA obiad zjadlam
1 i pół gotowanego młodego ziemniaka
udko z kurczaka pieczone
salatke z kapusty i burakow
Na kolacje mam wedzona makrele ale niewiem ilu centymetrowy kawalek to 100g?? hm... jak sie nie dowiem to zjem cos innego ;)
-
Zwazylam ta rybe i cala miala chyba z 250-300 g bo takak troche niedokladna ta moja waga ;) wiec zjadlam pół to jakies 250kcal i dwie kromki chrupkiego chlebka wasa 7 zboz :)
wedzone ryby podobno sa bogate w tluszcze Omega3 wiec taka jedna raczej mi nie zaszkodzi ;)
Norme polbrzuszkow (160) juz dzisiaj wyrobilam wiec jeszcze tylko wieczorem rowerek i dzien mozn chyba uznac za zaliczony :)
Nikt mnie nie odwiedza :cry: sama siebie mam wspierac?? :evil:
-
Nie jesteś sama! Ja Cię odwiedzam tylkko ostatnio nie pisałam sorki:(:( No wczoraj super dzionek a jesli chodzi o ta rybke to 100g makreli wedzonej ma 221kcal.
Fajnie ze napisal cos o sobie teraz moja kolej jestem Marta jestem w twoim wieku uwielbiam taniec malowanie i rysunek i kocham zwierzęta. W skrucie tak...
A jak ci dzisiaj idzie?? Eh:/ ja dzisiaj jestem zaproszona na takie cos samam nie wiem jak to nazwac, w kazdym razie tam bedzie kolacja ktora jest organizowana przez wykwintna restauracje i cukiernie i to bedzie okolo 22!!!!! Troche sie martwie jak sobie dam rade bo cos zjesc chyba bede musiala:/ zostawilam sobie jakies 300kcal... mam nadzieje ze mi sie uda zjesc jakas salatke tylko czy cos... 3maj za mnie kciuki!
:? :roll:
No nic ja lece BuŚkA:*
-
trzymam kciuki na pewno ci sie uda :) Za to ja zaliczylam dzisiaj mala wpadke ;( juz mowie o co chodzi :
sniadanie
grahamka cienko posmarowana maslem,jajko na miekko
2sniadanie jogurt probiotyczny 200g, jablko
obiad:
niecala miseczka krupniku, 5 pierogow ruskich z odrobina masla (i to jest ten blad :( ale gdybym ich nie zjadla mama zatlukla by mnie tepym narzedziem i nie mialabym juz sie z czego odchudzac :lol: )
w planie:
kolacja jogobella light, 2 kromki chrupkiego chleba 7 zboz i kiwi
co prawda w limicie raczej sie zmieszcze...tzn.20kcal wiecej niz sie powinno ale i tak uwazam ze bywalo gorzej :)
-
tak jak obiecalam kolacja w wydaniu powyzej ni mnie ni wiecej niz napisalam :) zaraz wytargam rowerek do pokoju rodzicow gapiac sie w telewizor (gladiator dzisiiaj:) znow sie porycze na koncu...) spale troche kalorii ... :)
jak to jest z tymi kaloriami na stacjonarnym? mi pisze na liczniku ze po 10km przejechanych to 150spalonych kalorii-naprawde tak jest???
-
Hej wpadłam na chwilke...
Juz wrocilam i nie mialam w koncu tej kolzji i nic nie zjadlam, ale teraz jestem strasznie glodna, z tym ze do rana dam rade:) Dzieki za kciuki na pewno pomogly :D
A dzionek mysle ze mozesz zaliczyc do udanych! Nie martw sie tymi 20kcal wiecej! Jak ja przeliczalam sobie kalorei z roznych diet np. 1000kcal, to czasem bywalo 1040 czy iles wiec jest oki :P:P A jesli chodzi o rowerek to ja jezdze na stacjonarnym z predkoscia okolo 17 czy 18 km/h na malym obciazeniu i zazwyczaj po pol godzinie jazdy czyli 8km spalilam juz 250kcal :):) :lol:
-
Hmmm...no ja zwykle jezdze z predkoscia 10-12km/h z dosc duzym obciazeniem i w godzine zrobie 10km i to podobno jest 150kcal spalonych...nic juz z tego nie rozumiem :roll:
a wiec dzisiaj zjadlan:
sniadanie
kromka pelnoziarnistego razowego i 2kromki chrupkiego chleba cieniutko posmarowane maslem z jajkiem na twardo, zielonym ogorkiem i szczypiorkiem
2sniadanie
jablko,kiwi
obiad
bedzie smazony kurczak niestety :cry: i fasolka szparagowa noi ziemniaki ;(
Ale w koncu dzis sa moje urodziny :lol:
wiec potem bedzie kawalek tortu,(z bita smietana light :D ) :)
salatka owocowa :)
chinszczyzna :)
to chyba lepsze niz chipsy i pizza, ale tortu nie odpuszcze :D
a i przeszlam sie ze szkolki dzis na nogach bo mialam probe i potem tez sie na spacerek wybieram :)
-
Po łapach powinnam dostac :!: Mama robila tort i kupila truskawki...Zostalo troche bitej smietany i truskawek i nie moglam sie powstrzymac :oops: Cos mi sie zdaje ze na dzisiaj odpuszcze troche...w koncu mam sie dobrze bawic i cieszyc z urodzin a nie caly czas myslec o jedzeniu ! A jutro stwierdze ze jestem gigantycznym grubasem i wroce do dietki a jak nie licze na ochrzan!
-
No to nadszedl czas zeby sie przyznac ile sie wczoraj nagrzeszylo :oops:
a wiec
obiecany kawalek tortu
3 miseczki salatki owocowej
porcja chinszczyzny
2mandarynki
ale przynajmniej nie tknelam pierniczkow chipsow i wafelkow...
za to dzisiaj na sniadanko
jogurt sliwkowy i 2kromki wasa 7zboz
-
No fakt troche wczoraj nie wyszlo ale w koncu mialas urodzinki!!! Happy Birthday:) Zycze Ci aby spelnily sie twoje marzenia, abys miala wielu wiernych i świetnych przyjaciół, żebyś zawsze była uśmiechnięta i byś osiagnęła swoją wymarzoną wagę:):) Życzę powodzenia :P:P
PS> Dzisiaj pięknie Ci i9dzie:)
-
dziekuje za zyczonka :)
do tego bylo jeszcze
2kiwi
na obiad ok100g duszonego schabu
salatka z bialej kapusty marchwi i buraczkow
niecała kulka ziemniakow9ok100g moze mniej)
a teraz ide po jablko :)
na kolacje bedzie wasa z czyms tam :)
-
a wiec dzisiaj moj organizm pozywil sie:
sniadanie
niecala miseczka platkow fitness
jogobella light
2sniadanie
1maca. 2 kromki wasy jablko
obiad:
taki sam jak wczoraj procz tego ze zamiast ziemniakow kulka kaszy
podwieczorek
mandarynka lub 2
kolacja
bulka sojowa z czyms :)
niedlugo na taniec sie wybnieram:)
wczoraj bylo 10km na rowerku i 160 polbrzuszkow :)
-
Heya:):) Aj lubię do ciebie wpadać :):) Choćby na chwilkę ale zawsze :D:D No na razie chyba z godzni z planem ! Oby tak dalej!!! I nie zawal dzisiaj to będzie suuuuper:):) Trzyamm kciuki :!
-
dzieki ze wpadasz do mnie :D
a plan troche sie zmienil bo zamiast 2mandarynek zjadlam1 i do tego 2plastry ananasa z puszki
potem jablko
a na kolacje 4wasy ,1plasterek szynki gotowanej + pomidor
no...podobno 1200kcal nei przekroczylam wiec jest ok :)
taniec nam odwolali ale za to przeszlam sie do domku na nogach (3km)
potem rowerek i bszuszki jak dam rade...
dzis mialam kolejna przeprawe z mama a propos diety..mam juz tego dosyc...to jakas paranoja zebym musiala walczyc o to zeby mniej jesc co tak kocham...ehhh..
-
Ehh...wpadlam w lekka depresje...i staram sie z niej jakos wyczolgac ale kiepsko mi to idzie :cry:
dzisiejsze menu wygladalo nastepujaco:
sniadanie
jajko na miekko, bulka sojowa
2sniadanie
jogurt 200ml, jablko, 1kromka chrupkiego chleba
obiad:
niecala miseczka zupy jarzynowej, 5pierogow z miesem :? ale bez panierki :D
podwieczorka nie bylo...tak wyszlo..
kolacja
jablko +grejpfrut bo jakos specjalnie glodna nie bylam...
worniutkie 1200kcal ale te pierogi...
kolezanka mi dzis powiedziala ze mi nogi schudly...czy ja wiem...jakos ie bardzo to widze...
-
A co się stało? Czemu załapałaś doła???
Z dietką wszystko supcio nawet te pierogi przejda:D:D A jak nie jestes pewna to poprostu zmierz soje udo i porównaj z poprzednimi wymiarami :) Trzymam kciuki
-
A tak jakos... Wogole to ze schudne jest dla mnie jedna wielka abstrakcja...a to ze schudlam pokazuje waga owszem ale ja tego nie bardzo dostrzegam... Juz mi humor prawie wrocil-w koncu swieta :D :)
a dzisiaj bylo
sniadanie:
grahamka posmarowana maslem z pomidorem rzodkiewka i szczypiorkiem
2sniadanie
jogurt 200ml, jablko
obiad
chyba z 200-250g warzywek z patelni (mieszanka z ziemniakami) i 1filet z pangi pieczony w folii bez tluszczu (chyba 200g...)
no to tyle narazie :) wpadne pozniej..
dzieki marto ze jestes ze mna bo jak widac na moim temacie pusciutko... :(
wlasciwie to chyba tylko ty czytasz moje posty...
-
A jeszcze a propos tych ud-nie zmierzylam ich przed dieta wiec mierzenie teraz jest troche bezsensowne nie uwazasz? wogole nie sprawdzilam swoich wymiarow przed dieta...
-
Nie ma sprawy ja tu chęnie wpadam :):) i piszę i doradzam i wogóle:):)
Dzionek bez zastrzerzeń u mnie też od dłuższego czasu bez żadnych wpadek :):)
Wiesz myślę ze powinnaś sie zmierzycw paru miejscach, wtedy moglabys kontrolowac spadek wagi swojego ciala. Waga taka do wazenia czzasto pokazuje blad i wacha sie nawet do 0,5kg, a poza tym bardzo czesto jest tak ze na wadze pisze ze przytylas albo nic nie schudlas a tak na prawde to masz w sobie wode albo zalegajace jedzoonko :) Wiec mysle ze dobrze by bylo jakbys sie zmierzyla...
A mam pytanko ile wlasciwie masz wzrostu i ile wazysz??
-
Mam 168cm wzrostu no a waze jak widac na tickercku 66kg obecnie co sie waha zwykle od rana do wieczora o jakies 1kg...
a propos pytan-to ile takie warzywka z patelni moga miec kcal? smazy sie je na oleju...
na kolacje zjadlam jeszcze:
100g chudego bialego sera z lyzka smietany 18% szczypiorkiem i polowa malej cebulki + 3kromki wasy i troszke tych warzyw z patelni bo z obiadu mi zostaly a wyrzucic zal ;)
12maja mam pokaz mody mojej siostry i chcialabym na niego wazyc min.63kg... zwlaszcza ze wystepuje w sukni slubnej...
zastanawiam sie tylko kiedy po moim brzuchu bedzie widac ze schudlam bo jak na razie to zero poprawy :( no moze troszke ale wiesz jak to jest ;)
-
No tak wiem.... mi zanim spadło hohoho to troche czasu mineło.... Teraz mam juz w miare ale mam jeszcze skore ktorej jest troche za duzo ... nie jest obwiasla ale cos jest nie tak a poza tym nielubie swojego pepka wrrrr...
Do 12 maja jeszcze prawie poltora miesiaca wiec jest szansa, moze daz do 64 kg?? Tio jest wieksza sdzansa... a jak schudniesz wiecej bedziesz iala lepsza satysfakcje:D:D
Jezeli chodzi o warzywka to mrozone maja tyle samo co zwykle po ugotowaniu. Nie wiem jakie tam mialas warzywa... ale wiem ze 100g mieszanki marchewki, brokulow i kalafiora maja 25kcal. To naprawde zalezy, bo moze ta mieszanka miec nawet ze 120kcal na 100g albo np. 20kcal. Wiec napisz mi jakie konkretnie warzywa. Jezeli chodzi o olej to polecam bardziej na margarynie masle lub oliwie z oliwek bo 100g oleju ma az 896kcal ! 3maj sie i powodzonka :P:P Ja jutro jade na zakupy:):) Bede przymierzac spodnie (mamm nadzieje ze ktores beda dobre bo ostatnio jak przym,ierzalam to wszystkie byly za wielkie :D:D nawet czasem 32 <lol> ) Tylko uwierz mi malutka jestem :)
-
Ja mialam takie na patelnie z ziemniakami co 30kcal w 100g maja...doliczylam 3lyzki oleju do tych warzywek i sie w limicie zmiescilam...
ja tez zaraz jade na zakupki ale takie swiateczne-spozywcze. Bede troche kontrolowac mame co kupuje hihi ;) Ja narazie sie na ciuchowe zakupy nie wybieram, bo chce kupic np spodnie juz po odchudzaniu....co prawda jeansy ktore jakis miesiac temu kupowalam trooche juz na mnie wisza a moze sie rozciagnely po prostu...licho to wie;) Chcialabm przezyc szok w sklepie ze np. mieszcze sie w cos rozmiaru 38...ach te marzenia :lol: ale spelnia sie mam nadzieje ;)
a co do brzucha to moj najwiekszy klopot-wszystko inne chudnie tylko nie on!nogi nawet smuklejsze mam a brzuch-ja nawet nie mam faldek tylko taki brzuch troche jakbym w ciaazy byla hihi :)
dzisiaj razno sie wazylam na dwoch wagach i obydwie pokazaly 65kg...hmmm...chyba wypadaloby im uwierzyc ;)
a na sniadanko wpalaszowalam
3plastry ananasa z puszki z niecala miseczka platkow fitness a to polane jogurtem brzoskwiniowo-morelowym (200ml) mmmm...pycha :D noi chyba jakies 300kcal wiec jest ok :)
tak sie zastanawiam przy jakiej wadze bede dobrze wygladac...mysle ze dam rade do pokazu wazyc 63kg...a jak narazie moj cel brzmi: "nie przytyc przez swieta! " :D :)
-
tez mam plan zeby nie przytyc w czasie swiat (ale nie przypuszczam tez zebym schudla wiec skromnie chcialabym zostac przy tym co mam :D)
fajnie, ze teraz jest juz cieplej i mozna wyjsc z domu. ja ostatnio wszedzie spaceruje (co ma tez zwiazek ze korkami w miescie :D - szybciej wychodzi na piechote).
trzymaj sie cieplo, bede tu wpadac ;)
-
geishagirl dzieki za odwiedziny :) im wiecej nas tym lepiej:) ja tez wlasnie nie sadze zebym schudla przez swieta wiec chociaz bede sie starac nie utyc :D
dopiero co wrocilam z zakupow i zjadlam wlasnie jabluszko i plaster ananasa itrzeba sie za jakies sprzatanko brac :D
dostalam swojego rodzaju powera bo spotkalam dzisiaj kolesia ktory mi sie podoba :)
no to w swietnym humorze mowie Wam do zobaczenia :)
-
Nie wiem co sie ze mna dzieje...rano bylam w swietnym humorze a teraz totalnie zwatpilam w siebie...dopiero co wrocilam z tego kursu i moja nowa grupa jest beznadziejna :( Ehhh...i zawalilam cwiczenia-i wczoraj i dzis... jutro pewnie tez mi sie nie bedzie chcialo... powiedzcie cos zebym sie nie rzucila na jedzenie... :oops: :roll:
-
Przetrwalam niewielki wczorajszy kryzys i dzisiejszy dzien moge uznac za zaliczony :)
a wiec:
sniadanie:
75g bialego sera wymieszanego z 100g jogurtu naturalnego,połową peczka szczypiorku i dwoma rzodkiewkami= ok.280kcal
obiad:
225g gotowanych brokół i filet z pangi pieczony w folii bez tłuszczu, jabłko= ok.375kcal
podwieczorek(bedzie :) ) :
sereke homogenizowany półtłusty waniliowy 140g = ok.140kcal
no a kolacje jeszcze obmysle ;)
wracam do malowania pisamek :D
-
Lubie swieta :D :) choc jak narazie nie zlamalam sie ani troszke :)
dzisiaj zjadlam
sniadanie:
4 wasy,jajko na twardo 2 ogorki konserwowe = 240kcal
2sniadanie
jablko=75kcal
obiad
ok150g ziemniakow,225g brokulow gotowanych=ok180kcal
wzorowo jak narazie :)
-
Niech zajace i barany pospelniaja Twoje plany, porzuc wszystkie rozterki, bo to czas wielkiej wyzerki, ponadto Swiat w szczescie owocnych :*
-
Witam!!.
Od razu Ci pogratuluje ladnego spaku wagi...Nic tylko sie cieszyc...Oby tak dalej!.
Mam nadzieje ze dobry nastroj zawita u Ciebie na dobre...wkoncu Swieta.
Pozdrawiam serdecznie.
Zdrowych,rodzinnych Swiat zycze.
Tusiaczek.
-
dziekuje Wam kochane za zyczenia :* I oczywiscie wam tez zycze wesolych swiat :)
Mam nadzieje ze po swietach wszystko wroci do normy czyli moja dieta i cwiczonka o ktorych jakos ostatnio zapomnialam :oops:
Noi licze na prawdziwa wiosne ;) bo jak na razie to ciemne chmury wisza nad moim domem...
-
Witam :):): I oczywiscie wesolych swiat !!!! :P:P:P: Troszke mnie nie bylo ostatnio :/ ale nadrobilam :D:D:D Mam nadzieje ze mi wybaczysz :) Jak tam u Ciebie dzisiaj idzie?? Jak z dietką?? U mnie supcio :):) Powodzenia zycze !
-
Heh jesli nie liczac sernika, 2kawalkow mazurka i swiatecznego pysznego sniadanka to dietka super hihi :D :D Nie mam zamiaru pilnowac diety przez swieta... mozna sie tylko pocieszyc ze dzisiaj oprocz sniadania i kolacji nie zjadlam nic, noi jeszcze jablko ;) :D Dieta dieta ale trzymanie sie jej w swieta to dla mnie czysta wariacja :D We wtorek wracam do diety i rygor! :D tak myslalam o kupnie twistera..-co myslicie? jest sens wydawac kase i czy to dziala?