-
hej kofana Anitko!
Mój wczorajszy dzień:
6.15 - 2 kromki chleba mojego + 100g serka wiejskiego+ herbatka Nirvana
8.00 - bulion Winiary
9.00 - kawa
10.00 - pu-erh
11.30 - jogobella light + 2 łyżki otrębów + 2 tekturki z serkiem Almette + cappucino
13.00 - herbatka Melisa z pomarańczą
14.45 - 2 kromki chleba mojego z pl. serka żółtego light i pl. chudej szynki + bulion Winiary
18.00 - krupnik + 10 pierogów ruskich bez tłuszczu
Sporcik:
45 min marszu
60 min callaneticsu
100 motylków na uda
50 motylków na ramiona
Buziaczki
:D
-
Nio dopsz, choróbsko wreszcie mnie opuściło, czas brać się porządnie do roboty. Mój cel jest jak najbardziej aktualny: 50kg do 1 maja.
Tak! Tak!
50 KG DO 1 MAJA!!! :lol:
Obliczyłam sobie dzisiaj, że do 1 maja mam jeszcze dokładnie 79 dni. Tak więc zaczynam odliczanie...
-
[DZIEŃ 79]
Hihi zaczynam odliczać już teraz :D
Od dziś wzięłam się porządnie do roboty. Aby oczyścić organizm, zrobiłam sobie dzisiaj dzień na owocach i na sokach. Taki dzień oczyszczający będę sobie robić co jakiś czas, nie jestem pewna, czy aż raz w tygodniu. Pomyślę. Najważniejsze to trzymać się 1200kcal i ćwiczyć.
A jutro ważenie. Pewnie będzie w granicach 56-57kg, bo czuję, że nic nie ubywa, ale i nie przybywa.
Acha, raport z dnia dzisiejszego:
- karton soku marchewkowego Tymbark Fit
- świeżutki sok marchewkowy MarWit
- 5 jabłek
- 5 pomarańczy
Czuję się świetnie, w ogóle nie jestem głodna - brak apetytu to pewnie jeszcze pozostałość choroby.
Agatuś, siedzę właśnie i skanuję zdjęcia dla Ciebie :) W poniedziałek wysyłam paczkę, ciekawe, jak Ci się spodoba :D
Buziaki!
-
Witaj Aniffko wpadam do ciebie z rewizyta świetny pomysł z tym odliczaniem :D :D :D pozwolisz że ściągnę go do siebie na swój wątek :oops: :oops: :oops:
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :D :D :D
-
[DZIEŃ 78]
NIEDZIELNE WAŻENIE: 56,6 kg
Wczorajszy dzionek minął świetnie, wytrzymałam do wieczora bez żadnego grzeszku, cały dzień wcianałam tylko owocki i piłam soki. O wiele lepiej znoszę taki dzień oczyszczający niż mleczarza, więc będę go sobie powtarzać raz na jakiś czas.
Dzisiaj dietkowo też będzie ok - w niedziele zawsze o wiele łatwiej jest mi się odchudzać, bo wstaję później, a nie o 6.00 jak w pozostałe dni. Czyli mam o wiele mniej czasu na bycie głodną :)
Hihihi jestem pełna zapału do dietkowania. Nio i na dodatek jeszcze mój luby załozył swój własny wątek i razem ze mną rozpoczął dietkowanie :D
Grubinkoo, ściągaj sobie ode mnie co tylko zechcesz :) W końcu wszystkie się odchudzamy i tworzymy jakąś wspólnotę - i musimy wzajemnie o siebie dbać :)
Buziaki!
-
Mój dzisiejszy bilans jedzeniowy:
X Ryz brazowy na mleku srednia porcja 300g 1 302,20
X Bakoma Polskie Zboza brzoskwiniowy opakowanie 165g 1 157,00
X Otreby granulowane z jablkiem opakowanie 100g 0,2 50,40
X NY Coffee 3w1 szklanka 200ml 1 83,20
X Nadziewana kostka 4g 4 96,00
X Kasza jęczmienna gotwana na sypko ok. 1/2 szklanki 100g 2 304,00
X Surówka wiosenna średnio 100g 1 70,00
W sumie: 1 062,80 kcal :D
Niestety, nie ćwiczyłam. Choć próbowałam... Przy pierwszym ćwiczeniu callaneticsowym złapał mnie straszny skurcz w ramieniu, ściemniało mi przed oczami i o mało nie zemdlałam :roll: Stwierdziłam, że jeszcze jednak za wcześnie na ostre ćwiczonka. W tym tygodniu zacznę od ścisłej dietki, dużej porcji witamin i spacerów. Muszę nabrać sił po chorobie. Na razie nie będę forsować, ale nadrobię to spacerami.
Agatuś, jak minął Twój weekendzik?
Buziak wieczorny!
-
-
Itka - mój Toffany Juniorze!!! :D :D :D :D
Nie masz pojęcia jak bardzo sie cieszę z twojej reaktywacji!!!
Czekałam z utęsknieniem!!!
No i jeszcze zwerbowałas Pawełka!!! :D 8)
Mój weekend minął bardzo ładnie - w sobotę mleczarzowałam -
mój mleczarz:
ok 8 - Sniadanio! (wiem, trochę węglowodanów tam jest :oops: ) + kakao z mleka 0% ze słodzikiem
ok. 11 - pół małego jogurtu naturalnego
ok.13 - jabłko
ok. 15 - jabłko i mały kefir z ogórkiem i koperkiem
ok. 17 - 150g sera białego półtłustego + pół małego jogurtu naturalnego + 1 jabłko + cynamon+ słodzik, jajecznica z białek
ok. 18 - ze 2 jabłka
ok. 19 - parę śliwek suszonych
ok. 21 - 1 podpłomyk razowy (piekłam chleb i chciałam też zrobić bułeczki, ale rozpłynęły się na blasze i wyszły podpłomyki :lol: )
Sporcik - sprzątanie....
Musze też dodać, ze byłam tego dnia kuszona smalcem roboty mojego Krzysia... ah, jak pachniało, ale cóż... może ten smalec nawet i dobry, zwłaszcza z chlebem razowym, ale jak nie mogę to nie mogę!
Niedziela - ważenie - 54!
ok.8.00 - callanetics i zabawy motylkiem
ok. 10 - 2 podpłomyki z serem białym, jajecznica z 2 jajek na cebulce + kawa zbożowa na mleku 0% ze słodzikiem, jabłko
ok. 12- kawa + kromeczka chleba razowego z dżemem z róży
ok. 17 - zupa barszcz zabielany ( a co!), kilka kopytek+mała porcja żeberek+ sałatka z buraczków
ok. 18 - deser - kaszka campina z sosem czekoladowym
ok. 20 - nadprogramowa kolacja - 2 kromki chleba razowego z chudą wędliną z indyka z kleksem majonezu light + herbatka nirvana
ponadto w ciągu dnia zjadłam jeszcze ok 4 małych jabłek
No cóż - niedziela nie do końca dietkowa, ale taką mam zawsze zaplanowaną - bardziej wypasioną. Ale sukcesem jest to że nie zjadłam żadnych ciastek, czekoladek, chipsów, paluszków itp.
podsumowując - jestem z weekendu zadowolona!
A teraz zaczął się nowy tydzień - oby tak samo udany jak poprzedni!
Całuski Ituś , Grubinko, Marti! :D
-
-
Witam Affinko :), jeszcze nie zaglądałam do Twojego wąteczku, ale na pewno nadrobię zaległości. Podobno Ty poleciłaś "motylka" Agatce, możesz mi powiedzieć czy ćwiczenia z motylkiem są naprawdę skuteczne :)? Bo już jakiś czas zastanawiam się nad zakupem...
Buziaki, pozdrawiam i życzę cudnego walentynkowania Tobie i Twojemu Ukochanemu :)
http://www.goldencards.com/database/...nes_day/02.gif