hej wszystkim
dzis troche chyba przesadzilam z jedzeniem(jak zwykle )
ale juz nic nie jem i jutro sie nie zwaze zeby sie nie zniechecic...pocwicze brzuszki wieczorem przed snem.
bylam z mama na zakupach w carrefourze i nakupowala roznych takich bajerow i wiecie ja to jest...brrrrrrr
a moze jutro bym sie wybrala na basen hmmm pomysle....
o wlasnie moj pąk mi napisal ze jutro ma urlop to fajnie moze go wyciagne na rower
buzki
Zakładki