No cóż, święta to dla każdego niezbyt korzystny czas na odchudzanie. Trudno się oprzeć wszystkim pysznościom,często własnie nie wypada odmówić i wcinamy w efekcie wiecej niż zazwyczaj.
Już po świętach,więc teraz musisz tylko nadrobić te swiąyteczne łakocie lżejszym jedzeniem i przede wszystkim ćwiczeniami. Czasu się nie cofnie,ale zawsze można teraz przycisnąć pasa i wziać sie porządnie za swoje odchudzanie

A-no i brawo za ćwiczenia w święta!!!!! Ja nic nie ćwiczyłam Dlatego gratuluję ,że Ty sie zmobilizowałaś!