Wątek: Mój pamiętnik czyli : Zmagania z tłuszczem !

Witam !

Swoją sylwetkę wstępnie naszkicowałam już wczoraj w dziale CHCE SCHUDNĄĆ ale postanowiłam że miło będzie gdy założę swój pamiętnik tak na "pamiątkę"

Wcześniej byłam na forum pod innym nikiem , wtedy to z wagi 74kg udało mi się zejść do 63 a moim założeniem było 58 więc faktycznie moja głupota że pozwoliałm na to żeby znów sobie pofolgować i tak oto ważę 77kg i jestem załamana psychicznie.Dziś zrobiłam swoje zdjęcia brzucha i wstawię je w efekcie końcowym który mam nadzieję nastąpi , do 1 lipa 2oo7 roku chcę ważyć 58kg , nie wykluczam większego spadku wagi (bo moja wymarzona to 55) ale narazię zakładam 58 potem pomyślę dalej co zrobić Mój facet jest jak najbardziej na "Nie" ale gdy mu powiedziałam że odechciewa mi się wychodzić z domu bo nie mam się w co ubrać to pozwolił mi (jednak swoje ALE ma).
Obecnie noszę rozmiar 40/42 to przykre ale chcę nosić 36/38 i naprawdę wierzę że dzięki temu forum i wam moi kochani wytrwam do końca , niech wasza walka będzie dla mnie podporą ! To będzie cudowny moment w kórym stanę na wagę i zemdleję z wrażenia że mi się udało !! Życzę sobie i wam , udanych codziennych zmagań z tym przekleństwem jakim jest tłuszcz !

Tylko mi tu nie mdlej z wrażenia albo z czegokolwiek innego, jeszcze sobie główkę rozbijesz
Faceci zazwyczaj mają jakieś "ale" - nie przejmuj się tym, rób swoje. Pilnuj się po wyjściu z diety - bardzo łatwo jest "nadrobić" stracone kilogramy, już się o tym przekonałaś. Ruszaj się - to naprawdę pomaga nie tylko schudnąć, ale i poczuć się lepiej w swoim ciele.
Tak z ciekawości, ile masz wzrostu?

Trzymam kciuki!

Witam na forum Mozesz liczyc na moje wsparcie gdyz mamy podobne cele JA tez zaczynalam ze sporym balastem i musze przyznac ze wciaz jest go duzo...ale jak tak sie stanie na wage i zobaczy te 66kilo to od razu lepiej to mobilizuje najgorsze sa pierwsze dwa tygodnie-otem sie przyzwyczaisz i bedzie ok
napisz cos wieecej o sobie-ile masz lat jakie wymiary ile wzrostu?
dobrze ze twoj partner akceptuje cie taka jaka jestes a wiec chudniesz dla siebie a to podwojna satysfakcja
zycze ci powodzenia lecz mysle ze 19kg do lipca nie zrzucisz nie nabawiajac sie przy tym jo-jo...a wiec spokojnie-moze tak 10kg ale bezpowrotnie??