-
Nie wiem, jak ty, ale ja uwielbiam patrzeć, jak facetom opadają szczęki :D Na komputerach, mówiąc cholernie nieskromnie, znam się troszkę, więc zazwyczaj zaginam ich informacjami i rozwiązaniami, a już w ogóle lubię patrzeć na ich miny, kiedy im pokazuję stronki mojej roboty :P W domu to ja jestem od naprawiania komputera, mój samiec się do tego nie miesza :D I dobrze - nie lubię, kiedy ktoś dotyka moich osobistych rzeczy, a komputer za taką uważam :D
Fakt, faceci nie wierzą w umiejętności kobiet. I dobrze! Niech myślą, że oni rządzą światem. W istocie to tylko my pozwalamy im tak myśleć :D
-
no wlasnie tylko dzieki nam moga tak sie czuc :D bo co by oni bez nas zrobili? ach byla kiedys taka bajka "pinky i mozg" oni sa pinky a my jestesmy mozg :D
gafko jak tam dzisiaj?? milego dnia :)
-
Gafka jak widze u Ciebie kilka upadków, kilka wzlotów podczas gdy mnie nie było... tak to już jest. ale widzę, że ostatnio coraz lepiej, tak trzymaj i nie poddawaj się! :D ja od poniedziałku wracam na dietę, więc życze Tobie i sobie powodzenia ;)
-
Zrobilam sobie przerwe od wszystkiego , potrzebowalam tego zeby sie zdystansowac do calego swiata, siebie i celow mojego zycia...od jutra wracam do normalnosci , dietkowania cwiczen i przede wszystkim studiow...
-
to dobrze ze sobie wysztko poukladalas :)
za to ja mam metlik w glowie i w zyciu...i juz nie wiem co to znaczy " wrocic do normalnosci" :roll: :?
-
ehhh mam zastuj w odchudzaniu, waga ani drgnie :// a ja myslalam ze cos takiego zdarza sie dopiero po dluzszym idchudzaniu :( ...
jak ja nie lubie takich powrotow po dlugim weekendzie..:/ to pewnie dlatego ze nie lubie swoich studiow:/ bynajmniej nie chodzi o lenistwo , ale chcialabym juz cale te stresy zwiazane z egzaminami miec za soba, a co najgorsze pierwszy egzamin mam 25 maja a ostatni 29 czerwca , caly miesiac stresow nie wiem jak ja to wytrzymam ;(
-
musisz byc silna :!: dasz rade :*
ja tez ie lubie swojej szkoly...a raczej nie lubie to dosc lagodnie powiedziane :? ale pomysl ze to tylko miesiac a potem luuuuz :D ja sie tym pocieszam ;)
moze postaraj sie troszke wiecej cwiczyc i nie przejmuj sie zastojem bo przeciez wiesz ze to sie zdarza :)
3maj sie :)
-
ehhh szkoda ze nie potrafie byc taka optymistka zeby myslec sobie ze juz za 2 miesiace wakacje....no niestety w zyciu studentki sa to najgorsze 2 miesiace w roku :/
..dzisiaj dietkowalam jak nalezy jeszcze czeka mnie kolacja, cwiczonka tez zaliczone ...wyedukowalam sie ile trzeba na jutro i teraz czeka mnie wieczorek z tv :)
moje ulubione seriale na wspolnej i magda m :)) jak ja lubie wtorki :)))) hehehe
-
hhehe wiec nie tylko ja jestem serialowiczka :P
u mnie tez bedzie ciezko przez te dwa miesiace- w koncu klasyfikacja :? :roll:
ale damy rade :D
P.S
a tak z natury to tez nie jestem optymistka tylko to sobie wmawiam :D
-
hmmm podjelam dzisiaj wazna dla siebie decyzje, bo juz od jakiegos czasu zastanawiam sie nad robieniem drugiego kierunku studiow...rozmawialam dzisiaj z kolezanka i dowiedzialam sie ze na specjalnosci jaka chce wybrac jest trudno i jest duzo egzaminow...a wiem ze jezeli mialabym wybierac drugi kierunek to musialoby to byc na mojej uczelni tu z kolei nie ma tego oczym bym marzyla czyli anglistyka bo chodze na uczelnie ekonomiczna ...i doszlam do wniosku ze chyba jednak lepiej pozostane przy tym moim kierunku i na tym sie skupie...bo chyba takie siedzenie calymi dniami na uczlni to nie dla mnie...lepiej kontynuowac to co zaczelam i robic to dobrze z calych sil bo chyba ta rachunkowosc to mi sie podoba...wkazdym razie pasuje do moejej osobowosci to napewno!! heh a poza tym wole na weekendy wracac do domu i bawic sie tam z moimi kochanymi pieskami :))) a tak apropo wlasnie jutro u mnie sa rektorskie wiec wybieram sie do domq :)) jupi :)