-
Witaj Dominiko:) Widze ze dzien spedzilas bardzo aktywnie, to super bo wg mnie ruch jest najwazniejszy, a dietka - rowerkiem zawsze mozna spalic troszke kalorii:) Calkowicie wiem co to znaczy dostac @ w nieodpowiednim momencie - mnie ostatnio zaskoczyl na zajeciach tae-bo..ech natura zlosliwa:)
-
witaj Słonko:))
Jak ja cie rozumiem, kurcze z tymi promocjami mam podobny problem jak TY
Potrafie pięknie cały tydzien dietkowac nawet w dni promocji, ale rpzychodiz dzień gdy pracuje od 1.0.00-18.00 i po pracy...sie łamie i objadam orzeszkami rodzynkami ehh:((((, musimy coś wykminic,ze sie tak wyraże, masz jakiś pomysł jak mozemy przeciwdziałac takim napadom??
A tak w ogóle to czy na 8h nie przysługuje Ci 30 minut przerwy?, bo ja gdy pracuje 8 godzin to własnie rpzerwy mam pół godziny i robie sobie w połowie czasu pracy
a taka moja dobra rada nigdy nie waz sie jak masz @, bo zawsze pokaże Ci niedobra wiecej bo zatrzymujesz w tym czasie wode w organizmie,wiec nawet się nie rpzjemuj tym 58,5kg!!!
głowka do góry, usmiechnij sie:)
buzie:)
-
Aniika zaskoczenie, bo aż 4 dni wcześniej, bardzo żadko mi się to zdarza, więc byłam kompletnie nieprzygotowana, a warunki polowe. Tragedia:)
Linunia jak stałam w tesco to też miałam 30 min przerwy na 8 godzin a w realu jest tylko 15 min. Zjeść, napić się i odwiedzić WC to naprawdę sztuka. Ja po tym czasie najchętniej rzucam się na słodycze, więc zabieram jakąś bel vite czy pare kostek czekolady i jem w przerwie.A co do napadów to mam tylko jeden sposób, szybko ide spać :wink:
Dzisiaj z rana zrobiłam A6W, runda po sklepach.Po obiedzie spacer z Marcinem po parku, później po markecie. A pochwalę się, hehe bo sama nie mogę uwierzyć, że to się zdarzyło. Oto bowiem weszlismy do sklepu Zara, spodobały mi się białe spodnie rybaczki i takie króciótkie. Marcin namówił mnie na zmierzenie. Więc wziełam Mki i baaardzo duże się okazały, następnie S-ki też zmierzyłam, w pasie i tyłku strasznie odstawały. XS nie było :lol: Super sklep odrazu mnie na duchu podniósł. Pozatym od piątku jem strasznie nieregularnie bo prawie wogóle w domu nie bywam, źle mi strasznie z tym.
A zjadłam
:arrow: 2 kromki chleba(sałata, pomidor ogórek, szynka, biały ser)
:arrow: jogurt z lidla ze słodzikiem 0,1%, 2 gałki lodów
:arrow: mały talerz zupy niezabielanej pomidorowej z ciastem lanym, 1/2 ziemniaka, 3 łyżki młodej kapusty, 1 noga z kurczaka
:arrow: deser lodowy(2 gałki lodów owocowych, śmietany troche, owoce plus ozdoby)
:arrow: w domu po 21 jabłko i trochę serka waniliowego light z lidla(3 łyżki)
Ruch :oops:
A6W, prasowanie, chodzenie po sklepach i parku
-
heh aj w Realu miałam "przyjemnosć" stac 3 godziny w zastępstwie, więc nie wiedziałam anwet, ze "aż" tyle czasu przysługuje :roll:
Nie ma to jak przymierzyć odpowiendi rozmiar ciucha, któryokazuje sie byc za duży:DDD bomba dosłownie znam t uczucie, bardzo motywuje;)))
Jak mi burczyw brzuchu to nie zasne, musze przynajmniej ciepłej herbaty się napić:)
ktory to już dzień A6W?
A spacer to jakby nie było tez ruch i jakies kalorie sie spala:)))
Miłej środy słonko:)
-
Linunia dzisiaj już 13nasty był :lol:
Ostatnio za dużo lodów jem :oops: Mam już za swoje bo mnie gardło boli:(.
Zjadłam dzisiaj
:arrow: jajecznica z 2 jajek na łyzce oliwy, cheb ciemny 40g
:arrow: jabłko, kawałek sernika na zimno w wersji light
:arrow: zupa brokułowa, lody
:arrow: sałatka, z pomidorów, ogórków, sałaty, rzodkiewki, olwiy, i fety
kalorii niewiem ile
ruch to A6W i 75min na rowerze
-
heh 13-ty nieźle:), ja maksymalnie doszłam do 23-ego :oops:
Trzymam mocno ckiuki za pana weiderka u Ciebie :lol:
dietka bardzo ładnie,a mam pytani na czym polega wersja light sernika?
Ruchu miałas sporo, jednym słowem piekny dzień:)
Śpij kolorowo Słonko,
buziaki !!
-
linunia moja wersja light polega na tym, że dodaję serek waniliowy odtłuszczony który ma 80kcal/100g, a potrzebne jest 300g, do tego mleko 0,5%(400ml), i mieszanke do sernika(niewiem ile może mieć kalorii), owoce na górę i galaretka. Myślę, że nie wyjdzie więcej niż 200kcal na kawałek, bo już dzisiaj na śniadanie go znów zjadłam :wink: . W planach mam jeszcze godzine rowerku i długi spacer z Marcinem:)
A na dodatek niewiem czy pójde na promocje bo gość sobie zrobił weekend i nie mogę go złapać :cry:
Miłego dnia życzę wszystkim.
-
Dzisiaj waga rano wróciła do normy, było 57.4kg, do końca @powinna zejść. Jadłam oczywiście nieregularnie tak:
śń kromka chleba pełnoziarnistego, jajecznica z 1 jajka, pomidor, kawąłek sernika na zimno
2 śń jogurt z lidla, jabłko
obiad rolada wieprzowa, 2 kluski śląskie, kapusta kiszona gotowana, odrobina sosu
podwieczorek: gofr z śmietaną i owocami
kolacja: zupa brokułowa ze wczoraj :wink:
Ruch:
14 dzień A6W
60min rower
4 godz spaceru
-
ciekawa ta wersja light musze ja sobie zanotować i kiedyć wypróbować, bo sernik uwielbiam :twisted:
Ćwiczeniowo było dzisiaj u Ciebie pieknie:))
dietkowo też,a ten gofr hmm.. uwielbiam gofry i sama mam wielką ochote na jednetgo z bita śmietana, rodzynkami i posypką czekoladowa mniam :roll: , ale mi smaka narobiłaś;)
A jak Ci się robi weiderka? Bo mnie najbardziej w tym cwiczeniu dobijał fakt,że jest ono bardzo monotonne :?
Dobrej nocki dominiczko:)
Buziaki!
-
Witam z rana:)
Dzisiaj zrobiłam błąd w weiderku, bo zamiast 12 powtórzeń robiłam dalej 10 :oops: bo nie spojżałam na kartke :oops: Myślicie, że to zaszkodzi?
Linunia jak masz ochotę na ten sernik do wybierz się do lidla :lol: Bo taki serek tylko tam jest. Wogóle to widziałam, że od poniedziałku mają być jakieś soki dietetyczne i desery, ciekawa jestem co to będzie :wink:
A gofr, hmmm byłam bardzo głodna, bo jadłam obiad o 13, a gofra zjadlam o 18. Wszędzie tylko kiełbaski z grila, hamburgery, frytki. To wolałam zjeść tego gofra :lol:
Wogóle to chora jestem, chyba za dużo zimnego zjadłam i wypiłam :cry: