-
No to dzisiaj 1500 i godzinka rowerka :D Oby do rana :D
Kasiu, super, że jesteś z powrotem! A te kilka kg zrzucisz przy pomocy tej wiary :wink: Buziak!
Fatti, właśnie mam nadzieję, że znowu wpadnę w rytm... w sumie nie obżarłam się na tych urodzinach, tylko to CO jadłam samo w sobie było strasznie grzeszne :wink: A rowerek było dpopiero dzisiaj, bo kryzys był na całego :oops:
Aimko, no chyba Cię rozumiem... tzn. jest, ale znacznie słabsze, z to najważniejsze. I myślę, że piękne jest Twoje założenie, że niekoniecznie normalna, ale chcesz być szczęśliwa :D Dzięki :*
Uściski dla wszystkich, jutro też będzie ładnie ( :?: :!: )
-
Cześć Słoneczko
A nie sądzisz, że łatwiej by było gdybyś tak się nie przejmowała tymi kaloriami?Podliczyłaś przeraziłaś się, i orzeszków się najdałaś.
Nie jedz tłusto, jedz zdrowo, ćwicz i nie zawracaj sobie głowy tym jedzeniem. Im mniej myślisz, tym mniejsze prawdopodobieństwo objedzenia :roll:
3maj się
Buziaki
-
Hej :) W takich chwilach jak te wyrzuty "pourodzinowe" pomyśl, że jutro też jest dzień i zawsze można kontynuować to co się już zaczęło :) Zresztą, zacząć to już połowa sukcesu :D Poza tym... zostało już tak malutko do końca, to tylko kwestia czasu ;)
Uściskam mocno i przeganiam smutki :)
-
Dzisiaj 1450 i 1.5h aerobiku :D
Lazanko (ze szpinakiem :wink: ), dzięki bardzo, przynajmniej Ty we wnie wierzysz, kiedy ja już prawie przestałam... :*
Dominiczko, oczywiście , że masz rację, ALE: jak próbuję nie liczyć kcal i nie wpisuję sobie do dziennika, to i tak odruchowo podliczam w głowie, zawsze zaokrąglam i wpędzam się w jeszcze gorszy schiz. Poza tym zamierzam tak robić, ale dopiero, jak będzie 60, ew. 61, bo wtedy nie będę już chciała chudnąć, tylko utrzymać. W każdym razie dzięki i buziaki!
-
WIdze ze wczoraj bardzo ladnie sie spisalas :))) mam nadzieje ze dzisiajszy dzien zakonczy sie rownie dobrym raportem :))...musze przyznac ze imponujesz mi tym aerobikiem :))!!
-
Wczoraj około 1600 :oops: , ale byłam w tylu sytuacjach społecznych i tak kuszących (znajoma robiła pizzę, przyjaciółka położyła przede mną włoskie ciasteczka czekoladowe itp.), że i tak uważam to za sukces. Rowerka 45 min (nie chciałam szaleć, bo dzisiaj znowu na aerobik i nie chcę wymięknąć). Dzisiaj 300 (kcal, nie km :lol:) za mną, jadę do rodziców, na szczęście mama się odchudza, to nie będzie naciskała :wink:
Fatti, no komu jak komu, ale Tobie nie mam czym imponować, bo ja na rowerku pewnie połowy tego co Ty nie wyrabiam :D Ale aerobik uwielbiam, jak to już 100 razy pisałam i sprawia mi przyjemność (znacznie większą, niż rower). :*
-
Hej! Jak to jak to? Ja widzę, że tutaj jest większe stadko, które w Ciebie wierzy i mam nadzieję, że Twoja wiara w siebie też niedługo powróci, bo to ona jest najważniejsza :)
Jestem z Ciebie dumna, że dałaś radę i z tą pizzą i z tymi ciasteczkami!!
W chwilach zwątpienia pomyśl jak świetnie będziesz się czuć gdy już osiągniesz swój cel :D
Ściskam mocno i przywołuję Twoją wiarę w siebie do życia!! :D
-
wszystkie w CIebie wierzymy :DD...przy takich pokusach i udalo CI sie nie zjesc duzo ...naprawde bardzo ladnie ...
heh ...wiesz co az wstyd sie przyznac ale ja nigdy nie bylam w fitness clubie...nie wiem jakos dziwnie sie czuje...wydaje mi sie ze glupio byloby mi isc samej..a jak na zlosc wszystkie moje najlepsze qmpele sa tak szczeuple ze odchudzanie a tym bardziej cwiczenia im nie w glowie sa..:( choc nie ukrywam ze chcialabym isc i sprobowac...
-
Witaj :):)
Dziękuję za odwiedzinki :)
Właśnie się przeraziłam bo jutro jest tłusty czwartek!~!!!! i co?? Mam nie zjeść ani jednego pączusia??? A jak Ty?? Zjesz pączusia?? :):)
Lecę szykować się do spania :) Bo jakaś zmęczona dzisiaj jestem :)
Buziole wielkie :)
-
jak tak czytam twój pamiętnik, to dieta ci idzie super :!: :!: :!: moje gratulacje
ja się przeprosiłam z pływaniem :P
poza tym , wczoraj znalazłam sukienkę, co mi się bardzo podoba na necie i tak myslalam ,czy kupić 38 czy 40 rozmiar ,tylko trochę mi pieniążków szkoda ,bo mam oszczędzać na wyjazd w kwietniu, a nie mam ich za dużo w tej chwili. Może jak schudnę do 60 kg, to kupie sukienkę, to będzie nagroda i dobra motywacja, a poza tym nie rozczaruje się,bo 38 będzie pasować :!:
a to ta slicznośćhttp://image01.otto.de/bonprixbilder.../awu079x05.jpg