Wątek: Aska sie odchudza- Byle do 73 kg!

Jejku, przypomniałas mi, ze u mnie w miszkaniu tez chlew, a goście przyjezdzaja w tym tyg, wstyd pokazać ten zalegający kurz

U mnie na uczelni też teraz zaliczenia, wcale mi się to nie podoba najgorsze jeste to, ze w maju musze napisac dwie prace zaliczeniowe, myslalam, ze jedna napisze w maju, a drugą w czerwcu, ale okazało sie, ze obie musze w maju

Życze powodzenia z tymi facetami, echhh, pokręcone życe z nimi

no jak super sie czuje w tym stylu zdrowego odzywiania i aktywnego fizycznie zycia
Zrobilam porzadek w pokoju, tyle papierków po słodkosciach ahhh bleeee
i Pocwiczylam na rowerku 60 minut mokra jakbym wychodzila z basenu haha
Zrobilam sobie zakupki dietetyczne ...warzywka ze az se zrobilam sałatke na obiad
Znow czuje ta energie i sile...moze tez tak A. na mnie wpływa mam pewne obawy ...ale to wyjasni sie za 3 tygodnie

raporcik:

-jedzonko:
sniadanie: kaszka manna na mleku
2 sniadanie: jabłko
obiad: rolada drobiowa i sałatka z sałaty rzodkiewek dwóch, i poł ogórka polane jogurtem naturlanym ( 70 g)
przed praca zjem sobie gruche albo zaparze sobie barszczyk :P a na kolacje hmmm sok pomidorowy i jabłko

niestety teraz mam nocki wiec moje pory zywienia zas sie zmieniaja ha!
i jak bedzie mi sie chcialo to jutro pojde pobiegac jeahhhhh

ruch:
-rowerek stacjonarny 60 minut
-rowerkiem jak zwykle do pracy hehe

grubasek1992- uwielbiam twoje posty krótkie a jakie tresciwe;d
anestor- no dietła łądnie koontynuowana, brakowało mi swiadomosci ze robie cos pozytecznego dla siebie
tak R. jest skreslony na wszystkie strony, a teraz to juz mi własciwie nie zalezy nawet na tym by sie odzywał do mnie haha ...

Buziaczki

ochh Meeg minełysmy sie

co do facetow mam nadzieje ze w koncu u mnie sie to ustabilizuje hehe

u to kiepsko z tymi pracami ja bede probowac pozaliczac to co sie da w zerowym terminie by szybko zamknac sesje i pojsc z kumpela na jakies dysko a pozniej tylko sie cieszyc urlopem

uwierz mi ze lepiej jak czlowiek zyje w czystosci

buziaczki

O, jaki ładny entuzjazm u naszej YooAnny, bardzo mi się to podoba I żebyś wiedziała, jak mi ślinka pociekła czytając Twój jadłospis, tym bardziej że ja mam dziś kryzys jedzeniowy - nie mam zupełnie ochoty na moje zupki, ale wiem, że muszę wypić wieczorny posiłek, bo inaczej to bym miała dziś na koncie niecałe 400 kalorii, a to już by było nienormalne. Więć teraz siedzę i sączę tą zupkę... uuuu, ja chcę warzywa....
A mój nick to faktycznie od samochodu pochodzi, bo to właśnie nasze autko, które bardzo bardzo lubię
Pozdrawiam...

YooAnno Kochana Nasza!!!

Bardzo ładne jedzonko !!! Ładnie jesz i ładnie trzymasz się dietki!!!!!

Gratuluję też porządeczku w pokoju ja staram się sprzątać raz na tydzień, żeby potem nie mieć zaległości A papierki po słodkościach to ja sprzątam ... po Sławku

Kurczę zazdroszczę Ci tego ruchu...ja jakoś ostatnio nic się nie ruszam

Buziulki!!!

Ja też uwielbiam to uczucie zdrowego trybu życia Pominąwszy figurę i wygląd, ale ta lekkość, świadomość wyrobionych mięśni itp. są naprawdę przyjemne A jadłospis rzeczywiście przyprawia o ślinkę
Życzę dalszych dni pełnych entuzjazmu i nie przejmowania się zanadto facetami

buziaczek na pogodny dzionek;*

Super, ze jesteś taka pełna energii, ja czuję , ze mój zapał powoli wraca, dzieki wam włąśnie i o to chodzi prawda?

hehe ile optymizmu i energii w Twoich postach to chyba zdrowe życze tak na Ciebie działa))

No dobrze moze faktycznie jakis A. tez ma an to wpływ)))

Wczoraj było bardzo bardzo ładnie, dostaje Pani 6-teczke w dzienniczku)))

Życze Ci,zebyś dziś miała tak piekny i słoneczny dzien jak Twoje posty)))

buziaczki Słonko

Witam,
W koncu dziala te forum z tego co czytam to chyba kazda nas miala problemy

Ale zacznijmy od dietkowej sprawy

Jedzonko:
-sniadanko: kromka razowca z twarozkiem jogurtowym sałata rzodkiewka i plastrem poledwicy+ 2 wafle ryzowe+gruszka
-2 sniadanko: jablko
-obiad; 1,5 kotleta mielonego i sałatka ta co wczoraj

Ruch:
60 min na stacjonarnym

Do pracy nie pojade na rowerze bo pada ...wiec kichaaaa
Mialam isc biegac dzis ...ale po nocce byłam tak zmeczona ze nie dalam rady mimo ładnej zapowiadajacej sie pogody
i jak forum nie działalo to wiecie jak sie motywowałam? ...ogladałam na necie stroje kapielowe az mnie korcilo jedno kupic haha ale stwierdzilam niewiadomo jak bede wygladac na mo urlop wiec wole poczekac

Ale robilam cos pozytecznego uczylam sie zarzadzania haha
Wiec dietka tez dobrze wpływa na moja motywacje naukowa

Megane! pamietaj ze i ty niedługo wskoczysz na ładnego tysiaka albo MZ ale ile ty schudniesz jeszcze wiec opłaca sie ha! no widzisz a ja pracuje w fabryce na lini Renault

chcebycchuda! trzymam sie trzymam bo co mi pozostaje, objadajac sie wpadłabym predzej czy pozniej w jakas depresje a tak wszystkiego mi sie chce od dietki po prace i nauke haha i na zakochiwanie sie tez starczy siły haha jejj nie moge sie doczekac 3 czerwca

anestor! a ci faceci to sie mna przejmuja hahaa
i masz racje ta lekkosc wprawia w niebowziecie

grubasek1992- dzieki za buziaczka i czy u ciebie był naprawde pogodny bo u mnie tylko w mojej duszycce

Meeg! nooo w koncu! bo z takim zapałem i z nami duzo zdziałamy

linunia! noooo wszsytko co zdrowe jest dobre wiec czemu by nie mialo dobrze wplywac A A. naopewno dobrze rokuje na moje samopoczucie

Buziaki