och dziewczyny ale mialam wczoraj noc....
w drodze do pracy mialam mały wypadek, wjezdzajac pod tunel stracilam rownowage bo ktos prawopopdobnie mnie popchnał-ale nie jestem tego pewna bo bylam w takim szoku ze nie wiedzialam co sie dzieje wokoł mnie.
I polecialam na sciane, do pracy przyjechalam cala zdruzgotana, kierownik przylecial opatrzył mi kolano, ledwo chodzilam wiec mialam w miare lekkie zajecie.
Oprocz tego mam zdziargany policzek i siny wiec i tez opuchniety ...i jeszcze mialam takie mdłosci ale nappiłam sie wody i z upływem czasu przeszły. Dodatkowo Obojczyk mam poobijany...tragedy!
wiec z biegania nici, z basenu nici siettttt, ale mam nadzieje ze przynajmiej na rowerze juz mi sie uda ....

Jak przyjechalam z pracy zjadlam kilka łyzek nutelii, wiem wiem okres okres sie zbliza...
no ale coz po takich przezyciach nalezało sie haha

liniu-widzisz jednak nie mozna chwalic dnia przed zachodem słonca
ja akurat jem te kupne plalcki bo sa cienkie i małe

Megane
-no ja wczoraj mialam basen i rowereq stacjonarny A bieganie przeoze tak za kilka dni kiedy przestanie mnie bolec noga:*

Tusiu-no nocne zmiany nie sa najlepsze, ale dzieki nim przynajmniej zarobie wiecej, w ciagu dnia moge isc na jakis basen własnie albo wycieczke rowerowa hehe ...
Był dietkowy i nadla beda odchudzone dni bo zadna noga mi w tym nie przeszkodzi!

Buziaczki:*