To i ja się przyłączę do kibicowania :D Naprawdę super Ci idzie, ładnie jesz, ruszasz się, no i opierasz się batonikom :D Oby tak dalej, a zapomnisz wkrótce, że miałaś kiedykolwiek problem z wagą :D Miłego dnia i owocnego pisania pracy :)
Wersja do druku
To i ja się przyłączę do kibicowania :D Naprawdę super Ci idzie, ładnie jesz, ruszasz się, no i opierasz się batonikom :D Oby tak dalej, a zapomnisz wkrótce, że miałaś kiedykolwiek problem z wagą :D Miłego dnia i owocnego pisania pracy :)
a ja dzis zakupiłam cole light...
wypiłam cala butelkę - oj jak smakowała...
a pozniej z przerazeniem stwierdziłam, ze moja cola light lezy w lodówce..
wiec co wypiłam?
ech... szkoda gadac...
wyżłopałam całą butelke coli z cukrem mojego faceta :(
Ale nawalam w tym tygodniu.. :(
najpierw baton potem cola..
co jeszcze? :) :) :)
jakbyś mogła to zdradz sekret co mam robic by skakać dłużej niż 3 minuty :)
biegac moge długo.. długo na orbiterku.. ale skakanka - moja zmora :)
Udanego dnia :)
a wiesz,ze ja też myślałąm o zakupie skakanki?! To świetna rzecz i bardzo przyjemna-pamiętam jak lubiłam skakać w dzieciństwie.
Tu,niestety za bardzo nie mam jak, mieszkam w bloku, który ma cienkie ściany ,a pod nami mieszka małżeństwo z małym dzieckiem, więc tak głupio skakać im nad głową.
Ale mam 7letnią bratanicę:) Pojadę na weekend do domu,więc moze z nią poskaczę!?!?
Jak z realizacją planu, wszystko wykonane?
I jak dzisiaj poszło?Plan wykonany?A w jakiej częsci zabrza mieszkasz :?: :lol: Może rzem wybierzemy sie kiedyś na rower :?: 8)
buziaczek na mily i udany czwartek;*
Musze Cie pochwalic bowiem bardzo ladnie Ci idzie. MEnu bardzo zdrowe,do tego cwiczonka. Tylko pogratulowac.Zobaczysz,jak szybko beda efekty.
Pozdrawiam Cie cieplo i zycze aby dzisiejszy dzionek byl rowniez udany jak wczorajszy.
Buuuuuuuuuzka.:**.
Tusiaczek.
Do wczorajszego menu dopisuję jeszcze kromkę chleba razowego + sałata+rzodkiewka,+2plasterki żywieckiej.
Byłam głodna i moja mama smażyła naleśniki, ale oparłam się nim :D i zjadłam w zamian nich tę kromkę chlebka. Ufff – kolejny mój mały sukces :!: :D . A już pojawiła się migawka w główce, że może spróbować tego ciasta naleśnikowego 8) , ale na szczęście opanowałam się i jestem z siebie zadowolona :D .
A oto moje wczorajsze ćwiczenia:
:arrow: 40 minut na skakance
:arrow: 12 minut hula-hop
:arrow: 30 brzuszków
odstawiam pisanie pracy i zabieram się za naukę, bo już są zapowiedziane kolokwia i egzaminy, a potem tzn. za tydzień nie wiem czy będę mieć czas.
Wczoraj sąsiadka poprosiła mnie, abym jej posprzątała w ogrodzie koło domku jednorodzinnego. Dzisiaj więc z samego rana wg. umowy zawiozła mnie tam i ścinałam żywopłot wokół jej posesji. Zajęło mi to aż 1,5 godziny. Nieco zmęczyłam moje ręce trzymając w nich sekator – ale to dobrze, może w końcu ubędzie w nich trochę tłuszczu :P
Właśnie dostałam okres. Strasznie boli mnie brzuch, wzięłam już tabletkę, zaraz powinno przejść. Chyba dziś nie dam rady ćwiczyć- zresztą zobaczę jak się będę czuła. :roll: :wink:
Augus – „akceptuje twoje poczynania” ale się uśmiałam w sensie pozytywnym :lol: , rozbawiło mnie te hasełko, bo poczułam się jak w jakimś oddziale wojskowym, dzięki za pozytywną energię :D . Melduje zatem, ze wykonane. 8)
Antestor - z tymi typami figur to już tak jest…to tak jak z włosami, jedne mają kręcone a chcą mieć proste i prostują je, drugie mają proste i kręcą je lokówką czy dają na wałki – no nigdy nie dogodzisz :P ale trzeba się z tym pogodzić, i sprobować modelować tak figurę aby była „bardziej przyjazna” dla nas samych :wink:
Agulon – dzięki za wsparcie i za pochwały. :wink:
Jurewiczka nie przejmuj się tą colą – mówi się trudno, przecież nie zrobiłaś tego z świadomą premedytacją
Co do skakania – to radzę skakać na początek bez skakanki, tak tak bez sznurka tylko wyobraź sobie ze trzymasz w dłoniach niby skakankę i zacznij skakać, podskakiwać w miejscu, najpierw rowerkiem, potem troszkę żabką i znów rowerkiem, tak delikatnie podskakuj, bo ja dosłownie odrywam się od ziemi na 1 cm góra 2cm i może dlatego się tak nie męczę :wink:
Scyia ja też mieszkam w bloku. Ale nie przejmuje się, skaczę delikatnie, po cichutku. No ale jak by mieszkało dzieciątko pod mną to też miałabym wyrzuty sumienia. Jasne, że zaciągnij bratanicę do zabawy i skaczcie obydwie, ona będzie szczęśliwa i ty. :D
Dominika wszystko w porządku i wykonane :D . Mieszkam w Zabrze-Maciejów. Chętnie się kiedyś wybiorę na rowerek :D
Grubasek, ale cmok :P
Tusiaczek dziękuję za pochwały, ja też liczę, ze mimo okresu będzie wszystko ok. :D
pozdrowionka dla wszytskich
ściskam was mocno
Dziękuję ze jesteście :)
e no,mikowa... GRATULACJE!! Nie wiem,czy zdołałabym sie oprzeć takiej pokusie! Twarda sztuka z Ciebie,skoro wybrałaś chlebek z warzywkami i kiebłaską!:-)
No i jeszcze jak widzę te minuty wyskakane na skakance,to jestem pewna, że nic Ci nie zagrozi i będziesz systematycznie, ładnie chudła:)
Hehe to mnie uratuj i powiedz jak mam się z centrum dostać do M1 autobusem :lol: Bo 250 jeździ bardzo żadko, busikiem sie troche boję :wink: Znalazłam jakiegoś busa 156 co staje na ul srebrnej na maciejowie, czy to daleko do M1?
Gratuluję tym naleśnikom, u mnie tez w domu ciągle czymś kuszą..więc staram się przebywać w nim mało :wink:
I prosze odpowiedz na moje pytanko :lol:
A maciejów ma ładne okolice na rowerek:D