Wątek: Moje odchudzankoo.. ^^

umarłabym z głodu na twojej diecie....
jesli chodzi o proporcje to jesz za dużo węglowodanów prostych (owoce), dodaj białka dla równowagi i zwieksz wogole porcje
w odchudzaniu nie chodzi o to aby sie glodzic, tylko by jesc zdrowo i w odpowiedniej ilosci
to bylo kilka spostrzezen z mojej strony

powodzenia

Ha!
Zważyłam się dzisiaj
Na czczo oczywiście...

Iiii...

73,4 kg

Ale jestem happy
Hihihi.
To jest cudowna motywacja Jak się męczysz (chociaż dla mnie to moje odchudzanie to czysta przyjemność ) i widzisz tego efekty, już po 9 dniach

W 9 dni 2,1 kg... czy to nie za dużo? Na ciele ja nic niby nie widzę, mama widzi, ale ona tak zawsze Nie chcę się narazie mierzyć... zmierzę się pod koniec maja

Ale się cieszę
Normalnie takiego kopa dostałam dzięki temu, że jeszcze bardziej mam ochotę się odchudzać

Szkoda tylko, że nikt nie wchodzi tutaj... Smuciuchno tak samej...

Ja jestem

No jak na 9 dni to dobry wynik tylko pamietaj ze to woda i nie mozna sie zniechecac jak pozniej pojdzie wolniej ta waga

aaa i taka duzaaaaaaaa sugestia!
Gdzie tu jest obiad ??? no nie masz na mysli tej wasy ? obiad to ma byc ciepły posilek przedewszystkim złozony z tłuszczu i białka i lepiej cos pozywnego wszamac a kolacje sobie odpuscic albo jakis owoc, tak mysle! potrzebujesz zelza i innych witamin w trakcie diety a miesko np na obiad to napewno ci zagwarantuje

Buziaczki i super gratki za spadanie wagi i ilosc cwiczen!

wow, podziwiam - nie dalabym rady na Twojej diecie, ale skoro przynosi efekty to najwazniejsze

Ejj...
YooAnnA, ale jak to woda? Piję dziennie minimum 1,5 l wody... lol. Więc się nie odwadniam Nie kumam....
Dzięki dziewuszki, że wpadłyście

Dzień 10

Śniadanko:
Płatki kukurydziane Nestle z jogurtem poziomkowym 0% tłuszczu...

Obiadek:
Kasza jaglana z gulaszem i kapustą gotowaną..

Kolacyjka:
Sałatka owocowa z bananów, kiwi i mandarynek Pierwszy raz zrobiłam sobie to cudo i się zakochałam a jak się można najeść!

Poza tym:
Mandarynka, pomarańcz, 1,5 l wody niegazowanej..

Ćwiczenia:
- 20 min. na orbitreku
- 10 min. na skakance
- 100 brzuszków
- 50 przysiadów

Nie podobał mi się zbytnio dzisiejszy dzień co do ćwiczeń... no, ale tak wyszło

Jak myślicie, czy jak będę się codziennie ważyć to się nic nie stanie?
Uwielbiam podziwiać jak tracę na wadze, hheh

Piękny sukcesik i już lepszy jadłospisik też się przeraziłam tym obiadem z wasy...
Wiesz co, ogólnie chodzi o to, żeby pamiętać jeszcze o zdrowiu itp., a nie tylko o straconych kilosach. Pytałaś o kolację - jest kilka powodów. Pierwszy to to, że po paru dniach mozesz się wygłodniała rzucić na jakieś hiperkaloryczne rzeczy, po drugie, potrzebujesz różnych składników do prawidłowego funkcjonowania (zobacz sobie jak wygląda piramida żywienia). A po trzecie organizm, którysię przyzwyczaił, że wieczorem jest głodny, odkłada zapasy w wcześniejszych posiłków...
Jeżeli chodzi oowoce, to już ktoś napisał - one mają strasznie dużo cukrów prostych, więc ich nadmiar powoduje tycie. Kromka chleba pełnoziarnistego tak naprawdę jest bardziej dietetyczna, bo ma węgle złożone, nad którymi organizm musi się napracować, zużywa na to więcej energii i nie odkłada w biodrach...
ogólnie odpowidzi na Twoje pytania znajdziesz, jak poszukasz różnyh informacji o zdrowym żywieniu.
Ale itak gratuluję i pozdrawiam serdecznie!!!

No okay, rozumiem, owoce w nadmiernych ilościach mogą działać tucząco... ale co rozumiemy przez nadmierne ilości? Proszę, podajcie jakieś konkretne przykłady, bo ja nie wiem kiedy dużo jest za dużo a bardzo by mi to pomogło... z góry wielkie dzięki

Gratuluję spadku na wadze

Co do za dużych ilości, to ja po prostu waże owoce i liczę kcal. Chodzi w każdym razie o to, zeby zjeść jedno jabłko,a nie 2 jabłka, dwie gruszki i 3 banany na raz

Ja bym została przy 2 owocach dziennie, a reszta węgle złożone. W ogóle polecam wątek Kasi Cz. http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69975 - dotyczy tego, jak dobrze komponować dietę. Jeżeli masz czas i zacięcie, to sobie poczytaj, powinno pomóc
pozdrawiam!