10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

hej,
ja w swieta głoduję i to w konkretnym tego slowa znaczeniu
wigilia - caly dzien postu i kolacja - na ktorej nic mi nie smakuje
potem juz swieta sie dla mnie kończą wiec....... czasem pojde do kogos na obiad
ale w domu raczej nie jadam za wiele

a 26grudnia wyjezdzam, wiec nei bede przesadzac z jedzeniem
i tak mam co roku
ze w swieta mysle tyle o jedzeniu ze nie jem :):):)

aha! keidys mialam takie marzenie, zeby 25 grudnia po kosciele isc z rodziną na biegówki
no cóz, biegówki już mam, sniegu jeszcze nie :) no i z rodziną tez jakis klopot
ale jak snieg spadnie, to pobiegam

w wielkanoc biegam w biegu na orientację ANINO, który jest co roku w Lany poniedzialek

A ja już się nie biję swiąt. Wczoraj byłam u dietetyczki i dała mi pewnego rodzaju rady. Nie bede ukrywać że główną z nch było nie objadać się, a po prostu jeść. A inne to już dotyczyły jedzenia co mogę jeść, a co lepiej nie, ale nie zroiła mi jakiś wielkich zakazów. Cieszę się :)

Pozdrawiam

P.S. A mi mikołaj w ramach prezentu mógłby zabrac pare kilogramów :D

Cytat:

---

... i kolacja - na ktorej nic mi nie smakuje

---

Dlaczego??[/quote]

Cytat:

---

Zamieszczone przez puellcia

Cytat:

---

... i kolacja - na ktorej nic mi nie smakuje

---

Dlaczego??

---

[/quote]

nie jadam:
karpia,
jajek w majonezie
śledzia woleju
sałatki z majonezem

lubię barszcz i uszka w barszczu - ale już smazonych pierogów niekoniecznie
lubię makaron z makiem - ale tylko ja go lubię, wiec go nie ma na święta
lubię ogórki konserwowe :) i to głównie jem w wigilie :):):)

chociaz.........
w zeszłym roku zrobiłam kilka potraw dla siebie:
chociaz były niewigilijne
zrobiłam koreczki z sałaty i moreli
zrobiłam deskę serów,
sałatkę ze swiezych pomidorów
i wino czerwone - wiecej mi nie potrzeba było:)
i nareszcie miałam co jesc w wigilie :):):)

Hmmm to jest dobry pomysł. Naszykuję różnego jedzenia dietetycznego dla siebie i zeby się nie zmarnowało będe jadła to zamiast maminych pyszności :(

czy to jest jakieś rozwiazanie?

To jest super pomysł. Hmm a mi sie smaki zmieniają. Kiedyś tez nie lubiłam sledzi i nie przepadalam za jajkami. Teraz lubię... tylko nie wiem czy to akurat zmiany na lepsze :)
Alek a Ty lubisz wigilijne jedzonko?

Hmm, ja uwielbiam. Śledź w oleju, i pod pierzyną. Grzybowa z uszkami. Pieczony sandacz z migdałami. Ryba faszerowana z mocnym chrzanem. Tort z maku. Mocno korzenny piernik. Na samą myśl dostaję ślinotoku 8) .

To mnie świętami i smakołykami i strategiami obdarowaliście aż mi apetyt rośnie ;)

Chodź nie mam do tego głowy ... jak to mówią jak nie przemrsz wojska to pomór (jedno z drugim zazwyczaj powiązane) i tak leczenie kanałowe pobudziło zęba sąsiada i od dwóch dni ból nic tylko narasta :( Byłem u swojego dentysty ale dla niego ten przypadek zbyt komplikowany i zreferował mnie do specjalistki. Może być następne leczenie kanałowe albo usuwanie zęba (jeśli zapalenie by nie było gorzej i nie doszło do zapalenia okostnej). Dosłownie, nic mi mniej do szczęścia nie jest potrzebne (waga 97kg).

Co Ci tak te zęby lecą? Oj współczuję . Może przez odchudzanie poszła jakaś próchnica?

nie za wesoło z tymi zebami
wiem co to za ból, więc tylko współczuję...........

aniakuleczka & puellcia dziękuję za miłe słowa. A zęby, cóż, mam słabe, takie odziedziczyłem :( I co gorsze z wiekiem będzie tylko gorzej, taka walka pod górkę, i każde opóźnienie to już zwycięstwo ;) Mam nadzieję, że w weekend sytuacja się wyklaruje ...

oj Alek a ty znowu masz zęba chorego :(
bardzo współczuje :roll:
ale skoro piszesz, że to taki twoj urok to trudno :roll:
ale szkoda mi ciebie, że regularnie tak się męczysz :(

pozdrawiam cieplutko :)

Niedobrze masz z tym zębami faktycznie...

Co do świąt, to w te akuratnie wszystko lubię. Karpia i kapuste z grzybami, i pierogi (chociaż u nas nie smażone), i barszcz biały z grzybami, i czerwony z uszkami (choć to u nas nie tradycyjne), i kompot z suszu...

W temacie zębów doskonale Cię rozumiem, też mam bardzo słabe i wydałam już na nie majątek, dosłownie i wciąż mam coś do zrobienia, ech ... przechlapane :(

Dziękuję za odwiedziny i za wsparcie :P

Trzymam kciuki za zęby :wink:

Dzisiaj jak się obudziłem ząb mnie nie boli choć to zapewne tylko cisza przed burzą :(

Ech, jak prawie w komedii z Chaplinem, z pełnym zamachem kopnąłem krzesło i to dokładnie moim małym palcem u nogi, dokładnie ten sam i dokładnie w to samo krzesło co kilka miesięcy temu :( :( :(

No nic to jestem taki mały inwalida teraz i moczę nogę, okładam zimnymi kompresami etc. Ech ...

Kasia dokładnie tak, przechlapane :( I dziękuję za miłe słowa, szczególnie, kiedy Ty jesteś chora :(

123mr ach, karp, kapusta, grzybki i barszczyk, i uszka i od razu ślinka cieknie ;)

Kitola regularnie, chodź czasami przerwa pomiędzy bólami może być i rok, a czasami jak sieknie, to sieknie i parami i trójkami zęby lecą :evil:

Zawsze może być gorzej, ale jeśli to zapalenie okostnej, to miej na podorędziu mikser i rureczkę. To może mieć swoje zalety. Zmiksujesz batonik z kurczakiem, do tego szpinak, porcja jogurtu owocowego i otrzymujemy zupkę DC. :D

http://gfx.filmweb.pl/blog/325326/58509.1.jpg

Cytat:

---

Zamieszczone przez saskia

Zawsze może być gorzej, ale jeśli to zapalenie okostnej, to miej na podorędziu mikser i rureczkę. To może mieć swoje zalety. Zmiksujesz batonik z kurczakiem, do tego szpinak, porcja jogurtu owocowego i otrzymujemy zupkę DC. :D

---

Pięknie to ujęłaś, kwintesencja, "Always look on the bright side" ;) I mam nadzieję, że specjalista-dentysta będzie miał lepsze narzędzia niż, piła SAWa ;)

Saskia, Ty to potrafisz człowieka pocieszyć! :evil: Idę założyć nowy kompres na paluszek i spać ;)

Ja bym to pociągnęła pod metodę "jak boli głowa, to weź kij i walnij się w nogę... ;)"
W Twoim wypadku jak boli ząb weź krzesło i walnij się w palec ;) .
Braku bólu w każdym bądź razie życzę.

Miłej niedzieli życzę!
Takiej bez bolowej :wink:
http://img135.imageshack.us/img135/9...1054ao1kx1.gif

Witaj
jak w niedzielę ząbki?

Cytat:

---

Zamieszczone przez 123mr

Ja bym to pociągnęła pod metodę "jak boli głowa, to weź kij i walnij się w nogę... ;)"
W Twoim wypadku jak boli ząb weź krzesło i walnij się w palec ;) .

---

Ha, nie planowałem tego ale coś w tym jest chodź za bardzo to nie pomogło, więc tej metody nie polecam ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez 123mr

Braku bólu w każdym bądź razie życzę.

---

Dziękuję!

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniakuleczka

Witaj jak w niedzielę ząbki?

---

Jakoś sie uspokoiły ale, z mojego doświadczenia, co się odwlecze to nie uciecze ... po moczeniu paluszek tez mniej boli więc jest dobrze ;) dzisiaj próbowałem nowe buty na dłuższym dystansie, kupiłem takie poszerzone, i sprawowały się b. dobrze podczas godzinnego marszu (trochę ponad 7km).

Cytat:

---

Zamieszczone przez magda3107

Miłej niedzieli życzę!
Takiej bez bolowej :wink:

---

Dziękuję i mam nadzieję, że przyszły tydzień też będzie dobry ;)

dobre buty to połowa sukcesu
ale docenia się to dopiero, gdy ma się złe buty :)

Co Cię tak wkurzyło, że kopnąłeś w to krzesło?:)

Pozdrawiam wieczorkiem :P

Alek, to mam nadzieję, że do sensownego endodonty Cię Twój stomatolog skierował. To już połowa sukcesu.Samo to, że Cię skierował, już dobrze o nim świadczy. Bo niestety w tym kraju większość 'stomatologów ogólnych' nawet nie raczy poinformować biednego pacjenta, że leczeniem kanałowym to się powinien specjalista zajmować, tylko rzeźbią coś niekoniecznie wprawnie - jak się po jakimś czasie okazuje - i zdobywają cenne doświadczenie kosztem sporych pieniędzy i jeszcze większej dawki (przyszłych) mąk nieświadomych pacjentów. Brrr.
Trzymam kciuki, żeby boleści wszelakie już Ci odpuściły. I pozdrawiam.

Dzisiaj rano w ramach testów busików ok. 20 minut biegania (2.5km) tak by wyczuć butki i póki co wieczorem jest OK ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez puellcia

Co Cię tak wkurzyło, że kopnąłeś w to krzesło?:)

---

Dobre pytanie ;) Miałem na podłodze różne papiery po rozpakowaniu nowych butów i innych prezentów na gwiazdkę i oczywiście jak człowiek ma ból zęba to nie jest zbyt czujny/zbalansowany i jak omijałem papiery to pięknie wymierzyłem małym palcem u nogi w nogę krzesłą, ma się ten talent :( :shock:

Cytat:

---

Zamieszczone przez selva19

Alek, to mam nadzieję, że do sensownego endodonty Cię Twój stomatolog skierował. To już połowa sukcesu.Samo to, że Cię skierował, już dobrze o nim świadczy. Bo niestety w tym kraju większość 'stomatologów ogólnych' nawet nie raczy poinformować biednego pacjenta, że leczeniem kanałowym to się powinien specjalista zajmować, tylko rzeźbią coś niekoniecznie wprawnie - jak się po jakimś czasie okazuje - i zdobywają cenne doświadczenie kosztem sporych pieniędzy i jeszcze większej dawki (przyszłych) mąk nieświadomych pacjentów. Brrr.
Trzymam kciuki, żeby boleści wszelakie już Ci odpuściły. I pozdrawiam.

---

Dentysta jest sensowny ;) I Również, fala bólu przeszła ale, niestety za pewnie wróci, prędzej czy później ... Specjalista jest niedostępny do końca tygodnia tak więc zobaczymy, ząb z tego co widać był częściowo, dawno temu. leczony kanałowo więc to, że pobolewa to bardzo zły sygnał i może się kończyć na jego wyrwaniu :( więc na razie to tak wii w powietrzu, jak taki miecz Damoklesa ...

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniakuleczka

dobre buty to połowa sukcesu
ale docenia się to dopiero, gdy ma się złe buty :)

---

Mam teraz 3 pary nowych butów - wszystkie są dobre, jedne bardziej do marszu i cross training,inne bardziej do biegania - będę testował i sprawdzał praktyczniej jak się sprawują i czy aby bóle jakieś nie wrócą, oby nie ...

Cytat:

---

Zamieszczone przez magda3107

Pozdrawiam wieczorkiem :P

---

Też pozdrawiam!

czesc
to przerzuciles ból zęba na mały paluszek :):):)
zawsze to dalej od głowy
nieco wygodniej :)

a na poważnie
mam nadzieje, ze niebawem będzie jeszcze lepiej

a buty podziwiam i lość z lekką nutą zazdrości

AleXL powiedz mi widzisz efekty biegania? Bo od jakiegos czasu zastanawiam sie powaznie nad tym. Takie zastepstwo dla roweru. Moze jakies info jak zaczac, jakie buty itd.? Jakbys mial czas i checi to napisz, chetnie skorzystam z porad.

Dodam ze nigdy nie bylem biegaczem, nie mam w tym obeznania i doswiadczenia.


Pozdrawiam

Oj, dawno mnie tu nie było... :oops:

Nadal jestem chora, nie dietkuję, nie ćwiczę, ech... :?

Pozdrawiam serdecznie.

Alek, nie skreślaj zęba tylko dlatego, że ktoś go kiedyś niezbyt udanie leczył kanałowo. Ja ostatnio odratowałam od lat 'padającą' szóstkę, mimo, że w większości 'świetnych renomowanych itd.' warszawskich klinik chcieli mi ją jedynie usunąc. Bo już jakiś głupol powstawiał mi tam wcześniej tytanowe pręty, bo to i tak tylko była odbudowa, bo już była wcześniej 2 razy leczona kanałowo itd. Ostatnio było dwa lata temu, z gwarancją na 10 lat i póki co, jest ok. Polecam adres http://www.dentart.pl/ - nawet po to, by mailem skonsultować zdjęcie, jakby Twoim zębom już szans nie chcieli dawać.
Pozdrawiam.

Cytat:

---

Zamieszczone przez selva19

Alek, nie skreślaj zęba tylko dlatego, że ktoś go kiedyś niezbyt udanie leczył kanałowo. Ja ostatnio odratowałam od lat 'padającą' szóstkę, mimo, że w większości 'świetnych renomowanych itd.' warszawskich klinik chcieli mi ją jedynie usunąc. Bo już jakiś głupol powstawiał mi tam wcześniej tytanowe pręty, bo to i tak tylko była odbudowa, bo już była wcześniej 2 razy leczona kanałowo itd. Ostatnio było dwa lata temu, z gwarancją na 10 lat i póki co, jest ok. Polecam adres http://www.dentart.pl/ - nawet po to, by mailem skonsultować zdjęcie, jakby Twoim zębom już szans nie chcieli dawać.
Pozdrawiam.

---

Dobre, a nawet bardzo dobre rady! Wyrwanie to jest ostateczność, ale liczę się z tą możliwością jako, że to ostatni ząb i póki co wygląda, że rusza się i może spowodować zapalenie przy kości szczękowej co byłoby fatalne ...

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniakuleczka

czesc
to przerzuciles ból zęba na mały paluszek :):):)
zawsze to dalej od głowy
nieco wygodniej :)

a na poważnie
mam nadzieje, ze niebawem będzie jeszcze lepiej

---

Dziękuję! Zęby, paluszki, i co następne? Aż strach się bać :evil:

Cytat:

---

a buty podziwiam i lość z lekką nutą zazdrości

---

To raczej efekt niemożności podjęcia decyzji i takie inwestycji - tak by uniknąć kontuzji co jest dla mnie celem nadrzędnym z tym całym bieganiem :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez ugi3

AleXL powiedz mi widzisz efekty biegania? Bo od jakiegos czasu zastanawiam sie powaznie nad tym. Takie zastepstwo dla roweru. Moze jakies info jak zaczac, jakie buty itd.? Jakbys mial czas i checi to napisz, chetnie skorzystam z porad.

Dodam ze nigdy nie bylem biegaczem, nie mam w tym obeznania i doswiadczenia.

---

Moje doświadczenie jet ograniczone i schudłem zanim zacząłem biegać (kiedy ma się otyłość bieganie nie jest raczej polecane ...).

Moim zdaniem w chudnięciu najważniejszy jest bilans energetyczne - jak panujesz nad ilością kalorii zjadanych vs spalanych i jest ujemny bilans to zazwyczaj chudniesz - od samego biegania raczej nie ... świetnie to widać w tym programie gdzie uczestnicy trenowali raczej ekstremalnie (do maratonu) i tylko jedna osoba schudła i to tylko dzięki aktywnym wysiłkom poza bieganiem ukierunkowanym na odchudzanie.

A jeśli chodzi o sprzęt to buty to najważniejsza sprawa i oczywiście odpowiednie odżywianie, picie wody, nie przetrenowanie, etc etc

Cytat:

---

Zamieszczone przez lili213

[b]Oj, dawno mnie tu nie było... :oops:

Nadal jestem chora, nie dietkuję, nie ćwiczę, ech... :?

---

Miło słyszeć, że żyjesz ;) Ale jakie to życie ... mam nadzieję, że będzie wkrótce lepiej u Ciebie!

Alek
miłego dnia, oby następne były jeszcze lepsze :) / zdrowsze :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniakuleczka

Alek
miłego dnia, oby następne były jeszcze lepsze :) / zdrowsze :)

---

Oby, oby ;) Z tymi przebojami zebowymi to jedno co mnie martwo to wzrost apetytu, pewnie organizm potrzebuje extra energii ale, niestety wiąże się to z wzrostem wagi, przez ostatnie 3 dni do 98 kg co mnie martwi bo nie jestem w zbyt dobrej formie. Mam nadzieję, że do końca tygodnia rozwiąże problemy zdrowotne i będę mógł sobie zrobić długi marszobieg bez obaw, o zdrowie :)

no to trzeba uważać :) z dietą

W chwili wolnego ponadrabiam zaległości w czytaniu, a tymczasem życzę dolaszego owocnego odchudzania. Mam nadzieję, ze piety juz nie bolą.

Och, powtórzę się, ale jak ja doskonale Cię rozumiem!
Zęby to i moja zmora!

Ostatnio po bardzo długich bojach zatytułowanych "Saving number 7" :wink: :lol: uratowałam siódemkę, która tak naprawdę kwalifikowała się do wyrwania!
Martwa, z zarośniętymi kanałami, leczona ponad 16 lat temu, składająca się właściwie z samej amalgamatowej plomby, boląca ..... Masakra!

Walczyłyśmy, ja i moja dentystka, bardziej oczywiście ona :wink: i po wielu ciężkich wizytach udało się odnaleźć kanały, przeleczyć je i ząb został odbudowany na specjalnych pręcikach z włókna szklanego!

Bardzo dużo mnie to kosztowało (ponad 1200 zł), ale nie żałuję! Ząb nie boli i JEST!

Czego i Tobie życzę :P

Ja chodzę do kliniki http://www.primadent.com.pl

Bardzo ich sobie chwalę, już niejednego zęba mi uratowali :P

Oj Alek nadal problemy z zębami? Współczuję :(

Jeszcze trochę poczytam i wybiorę się do dentysty kontrolnie :)

Miłego dnia!!!
http://img92.imageshack.us/img92/6446/211105vr3tc1.gif

Dokładnie. Od razu chce się iść do dentysty w razie "W"!