no ja wiem że ja się chce to się potrafi, tylko problem jest z tym żeby się chciało :? :wink:
Wersja do druku
no ja wiem że ja się chce to się potrafi, tylko problem jest z tym żeby się chciało :? :wink:
Wiem wiem Inez :D
Już jestem po śniadaniu i drugim :D
Przed śniadaniem zrobiłam 1 serie a6w i 100 brzuszków oraz rozciąganie :D
Zaraz ide poćwiczyć na twisterze :D
Pozdrawiam
hej Werus podziwiam twoja chec do cwiczen - ja dzisiaj robie plynny dzien, takie male oczyszczenie, od jutra 1000-1200kcal
kurcze wlasnie sie dowiedzialam, ze ta dziewczyna, ktora 3 dni gdzies kolo torowiska lezala - zmarla[*] - nie mialam kontaktu z tv przez tydzien...
Weraa gratuluje ćwiczeń :D
Dzięki kluseczko i Inez
A co to za dziewczyna, bo nie jestem w temacie ?
Jeszcze poćwiczyłam 10 minut na twisterze
Dobranoc
Już jestem po śniadaniu i ćwiczyłam : a6w 1 seria i 100 brzuszków, rozciąganie
Wiecie co..chyba mam kryzys.. tak, ja mam kryzys. :? Bo choc zobaczylam ladna liczbe na wadze postanowilam sie zmierzyc. I przybylo mi w biodrach :( Tam gdzie wlasnie chcialam schudnąć.. Ehh.. Niby zmierzylam sie po jednym cwiczeniu na posladki, wiec moze mi troche miesnie spuchly.. Ale bez przesady.. 2 cm? Zdołowało mnie to. Mam 97 cm w tyłku.. :(
A cwiczyc dzis nie będę chyba :?
Pisces ty masz kryzys?? niemożliwe :wink: świetnie Ci idzie
a te cm :roll: może nie mierzyłaś idealnie w tym samym miejscu co ostatnio? a nawet jeśli to na pewno to się zmieni
mierzyłam niestety w dobrym miejscu.. Bo mam takie charakterystyczne pieprzyki akurat tam gdzie powinno się mierzyć. Smutno mi.. A myślałam, że tak dobrze mi idzie :( Ale nie poddaję się, o nie! Mój kryzys nie skonczy się obżarstwem, ale jeszcze większa motywacją! Przysięgam :evil:
Weraa jak minął dzień??