ja muszę pójść na siłownię bo wczoraj moje kochanie przynioslo czekoladę i się jej najadłam,
waga 64,2 kg
ale jestem dobrej myśli :P
Wersja do druku
ja muszę pójść na siłownię bo wczoraj moje kochanie przynioslo czekoladę i się jej najadłam,
waga 64,2 kg
ale jestem dobrej myśli :P
http://www.uzaleznienia.yoyo.pl/alko...a_alkoholu.gif
nio widzisz znalazłam alkohol a czekolady nie
poszukam i mam nadzieję, ze znajdę to wkleje :):)
bedzie cie straszył :)
z wagi sie cieszę :) trzymaj tak dalej z tendencja spadkową :)
do alkoholu tak mnie jakoś nie ciągnie a do tych słodyczy to niestety dosyć często tak
ale trudno, ide na basen upewnic sie ze mi te wczorajsze slodycze nie zaszkodza i walczyc z brzucholem :!:
obejrzeliśmy dzisiaj pierwsze mieszkanie do wynajęcia, ale nie było za rewelacyjne - nie było zielonego ogródka,tylko parking z tyłu i beton ,blee
w lecie to ja chce w ogródku siedzieć a nie w domu albo na parkingu :wink:
wydaje się że dosyć drogo jest , bo by wychodziło po 300 funtów na głowę bez rewelacji i własne meble trzeba, ja mam troszkę swoich mebli ,ale wolałabym jakieś ładne mieć nowe, niż moje stare, przynajmniej do living roomu :roll:
cóż do dopiero pierwsze co widzieliśmy
na pewno jeszcze będą oferty, choć z drugiej strony już się nie mogę doczekać!!! :D
chyba jem za dużo wegli, bo ta moja waga wcale nie chce szybciutko spaać
spróbuje troche więcej mięska chudego, zamiast tych kluchów i ryżu, nie mowiąć już o pizzy i piwie i ciastkach!
zabronione!! :P
Nie jestem specjalistka od żywienia, ale dam ci link Kasi, ona napewno ci pomoże :):)
Zna sie na tym :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69975
pozdrawiam :)
dzięki, wskazówki są mądre, ale trudno się do nich zastosować :)
waga nie wzrosła ,ale to cud, bo sama się o to proszę - wczoraj dawka kalorii około 2500
przedwczoraj i przed przedwczoraj też grzeszki wieczorne typu czekolada i pizza :!:
koniec z tym :!:
bo tego tygodnia do diety nie mozna jak na razie zaliczyć
http://www1.istockphoto.com/file_thu...et_peppers.jpg
siemanko :)
cio u ciebie dzisiaj sie działo ???
jestem stara kobietą
wczoraj pracowałam do 11.30 i dziś jestem niewyspana i zmezona
a jak kiedyś, znaczy jeszcze rok temu imprezowalam do 4 rano i szłam potem do pracy na 9 i bylo dobrze, to ja nie wiem
jestem starowinką, ktora nie chodzi na dicho, nie pije i musi wcześnie iść spać
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a tak poważnie, to na prawdę musze pospać,
dziś bedzie chyba dzień odpoczynku, a siłownia jutro, albo basen, albo oba
nie wiem jeszcze
w sobote będą zakupy jedzeniowe, bank i odpoczynek
nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!
z dietką tak bardzo łatwo przychodzi ten moment kiedy się popusza
raz czekoladka, raz pizza i potem już całkiem złe jedzenie
to tak łatwo się może zdarzyć\
ojojoj
ja dziś na szczęście wróciłam na dobrą drogę
rano jadłam jabłko, łyżkę płatków i jogurt
160 kcal
na lunch paprykę nadzianą tuńczykie 60 kcal i zupkę 90 kcal
to wychodzi mi 310 kcal
bardzo dziwne, bo nie chce mi się jesć
a jeszcze ciastko 100 kcal
wczoraj dużo pojadłam na wieczor cukru, może nadal mam to w żołądku, nie wiem?
w każdym razie mam zamiar jeść jeszcze kurczaka pieczonego około 400 kcal i tyle :wink:
wstałam, zjadłam dietowe śniadanko,
piękny piątkowy dzionek i już niedługo dwa dni zasłużonego odpoczynku
dla wszystkich , nie pomijając mnie:
http://www.comments.zingerbugimages....te_flowers.JPG