I ja wpadam z odwiedzinami, z którymi po raz ostatni wpadłam tu nie wiadomo kiedy. Cieszę się razem z Tobą, że fajnie radzisz sobie z dietką :) Oby tak dalej, teraz postaram się wpadać tu częściej :)
Wersja do druku
I ja wpadam z odwiedzinami, z którymi po raz ostatni wpadłam tu nie wiadomo kiedy. Cieszę się razem z Tobą, że fajnie radzisz sobie z dietką :) Oby tak dalej, teraz postaram się wpadać tu częściej :)
To dobrze masz z tym Misiem :) Ja zawsze jak bylam z moim Misiem to on tylko moje zachcianki spelnial :p Zupelnie jak baba w ciazy hehe :D I przez to tak utylam :p
oo 47! wielkie gratulacje!
tez tak chce :twisted: koniec tego dobrego, wracam na tysiaka! :)
pozdrawiam i miłego dnia:)
ja tez nie lubie się czuć pełna jak teraz-oh dalej mnie prześladuja te weekndy dlaczego moge super sie trzymac przez 5 dni a na weekend jakby cos mi sie poprzestwaiało :shock: fajnie Ci Asiu spedzasz czas z chłopakiem ja bede w domku za jakieś 70 minut (oby korków nie było!) i wtedy sie przytule do mojego ukochanego:)
Asiu to juz z pół metra Ciebie mniej szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jejku jestes wielka mistrzu !!!! biorę z Ciebie przykład od jutra tez tak bede walczyła! oh tak dajesz mi motywacje - a najbardziej tym , że z 40 cm w łydce zeszłaś na 34. Tylko nie wiem czy jak tak dam rade bo u mnie cm z łydek bardzzooooooooo ciezko zbić!!!! :twisted:
asq25, kurcze nie moge nigdzie dpstac tego olejku na pomaranczowa skorke. gdzie Ty go kupilas, jakas firma i ile kosztowal?
A njalepiej jak bys zdjecie dala.
Bo jak sie posmarowalam balsamem i nalozylam folie to noe czulam zadnego grzania :(
Kurcze ale centymetrow sie pozbylas, slicznie :**
zazdroszcze tycm w lydce
A co Twoj chlopak na to ze jest Ciebie coraz mniej?
Obraziłaś się na mnie czy co...? Coś mnie ostatnio nie odwiedzasz wcale.... :? :cry:
...poległam...totalnie poległam...wole nie liczyc ile kalorii zjadłam dziś...napewno ok 2500:/
ale Misiek mnie pocieszył ze jutro jest nowy dzień i nie ma sie co łamac...ale normlanie az mi źle jak mysle ot ym co zjadłam:/
oj jak miło wejsc i zobaczyc tyle wiadomości..jak dobrze,ze Was mam dziewcyznki! dziekiiiii!!!!!!bez Was to było by zdecydowanie trudniej...
Kokietko
jejq nie obraźiłam sie gdzież bym mogła....juz do CIbeie wpadne:P wybacz...za mało czasu miałam zebyw szystkich ładnie poodwiedzac...wybaczysz????
Moniczko
ja czułam mega grzanie jak posmarowałam sie balsamem ujedrniajacym..wtedy on działa chłodzaco a w polaczeniu z folia mnie grzał fajnie po chwili-bo na pcozatku to było wielkie nawet nieprzyjemne zimno;p a olejek stosuje antycelulitusowy ..poszukam zdj takiego moze gdzies znajde :P bo ja nim nie pisze firmy:/
co Mój chłopak na to?cieszy sie razem ze mna i widze ze coraz bardziej sie mu podobam i czesto mi mowi ze przez ta wytrwałosc w odchudznaiu bardzo urosłam w jego oczach:P
Katarinko
nio prawie pół metra hihih ale czasu to troche trwało..ale teraz wiem ze było i ejst warto walczyć o marzenia:)wiesz na łydke nigdy nie ćwiczyłam a faktycnzie zeszła na całe szczescie...i to smiem twierdzic wszystko zasluga szpileczek;p bo wraz z odchudzaniem zaczelam chodzic czesciej w obcasikach:P
Wateczko
dziekuje :oops: :oops: :P oj Ty przeciez pieknie walczysz z kg wiec spadaja...to tylko kwestia czasu i zniknie z Ciebie wszystko co chcesz:P
Ewelinko
no mnie mój pilnuje... znaczy ja go sama prosze zeby mi zwracał uwage jak przesadzam albo jak jem/chce jesc cos czego nie moge:)to działa...On wie jak walczylam o to zeby teraz wygladac najlepiej w swoim zyciu hihihi i nie pozwoli mi znow wrocic do tego czego nie lubiłam..:P
secretive
oooo no dawno Cie nie było..ale bardzo fajnie,ze wpdłas:P ja tez lece Cie odwiedzic:P
FroZen
no niestety ostatno tatko za wszelka cene chce doskonalic u mnie umiejetnosci cukiernicze i pieke.... :P hehe oj ja lubie jak jest tłoczno...tak naparwde bez dziewczyn bym nie osiagneła az tyle:)
teraz macham czarodziejska rozdzka i wymazuje dzisiejszy dzien dietki...bo apetyt mam jak słoń...a wiem dlaczego bo zjałam wieksze sniadanie niz zwykle...rozepchałam zoladek i 'masz babo placek;'
jutro mam prawdziwy hardcore(czy jak to sei tam pisze:P) siedze na uczelni od 8-19 non stop z 3 przerwami po 15 minut...o 6 musze wstac ugtotowac ryz na salatke i moze w ten czas wezme luek na 15 minutowy bieg a pozniej do szkoly;/
Nio to masz madrego chuopa! :) Moj to tylko pizze zamawial. Nio fakt, twierdzilam, ze bylam szczupla i zanim sie obejrzalam zrobilam sie okragla. Jednak w Polsce jakos nie mogla schudnac, mimo ze mialam nawet robote i to calkiem meczaca. Teraz jakos nabralam motywacji do schuscia (jak to moja sis mowi) :)
no to witaj w poniedziałkowy poczatek ostrej walki z kg:P wpadlam na sekundke powiedzieć milego dnia i z kawuska dla Was....a ja pedzena uczelnie....:/
http://www.strykowski.net/kawa/Kawa_...latte_1473.jpg