-
ja tez niestety nie jestem specem ciastkowym, wiec nie pomoge, ale ogolnie jestem za piankami.. ;-)
ASQ- widze, ze swietnie Ci idzie- zadnego glodowania, tylko NORMALNE jedzonko- i to recepta na sukces.
Do pracy wracam po dlugiej przerwie, miedzy innym ze wzgledu na moje problemy z ukladem kostnym. Przerwie tej zawdzieczam moje dodatkowe kiloski, poniewaz siedzac w domku doczekalam sie dodatkowego balastu.
Jestem psychologiem (heheheh-co robi psycholog na portalu dla grubaskow ;-)), ale glownie psychologiem pracy. Jezeli wiec chodzi o ruch, za wiele go w pracy nie mam, bo w momencie kiedy zasiadam do biurka, na okolo 10godzin sie konczy. Musze wiec wymyslac ruch po godzinach pracy, na ktory przewaznie nie mam sily :?
Bede sie teraz grzecznie pilnowac, zeby wejsc w cos bardziej szykownego niz dresy ;-)
-
Masz racje Asiu wszytkie decyzje podejme w swoim czasie, ale juz teraz moge sie zastanawiać :P a to co robisz jest bardzo fajne, taki terapeuta fizyczno psychiczny:)
Wiesz kochana i pianka i torcik brzmi fajnie, ale jeśli urodzinki to ja bym radziła torcik tak uroczyscie :) wiesz wbijesz swiezki w ogole :P
A co do Twojego menu.. faktycznie wszystko z czasem sie wyeliminuje, ale pomysl czy napewno trzeba? wolniutko chudniesz ale znaczy sie ze na stałe... to po co sbie odmawiac drobnych przyjemnosci takich jak bułeczka:) no chyba ze masz wyrzuty sumienia to co innego bo ja tez je mam zazwyczaj... ale tylko wtedy gdy jedzenie mnie skusi.. a nie kiedy podejmuje swiadoma decyzje ze cos zjem hihi :)
miłego dnia:)
-
hehehe wiedziałąm,że mni sie dostanie za wymówke ze na dworze zimno:P hihihih
nooo miałam sie wyspać ale...nie wyszło bo siostra obudziła mnie o 7 telefonem...ehhh trudno.. no to zaraz zasiadam do nauki...:P
na śniadanko Berliso oczywiscie -250 kcal
zaraz ide sobie jakas 10 minutowa rozgrzewke poranna zrobić.. i może wezme Luke na sapcer choc nadal zimno hihih :P
Boojeczko
no chyba masz racje i będzie to tort ..taki bardziej uroczysty:) wyszukałam taki w necie nie jest w sumie az tak trudny do zrobienia...
http://www.kuchnia.tv/img_files/prze...scytrynowy.jpg
ale sama nie wiem to jest w sumie mus cytrynowy ala tort-wiesz Tomek to ma zachcianki nieno ostatnio czesto mówił ze zjadłby cytrynowy tort to moze cos wyczaruje:P
no niby az takich wyrzutów z bułeczki nie miałam bo była pyszna,świeża goraca ale no chciałabym ograniczyc białe pieczywo:P
Olu
no to ciekawa masz prace ale faktycznie w wiekszosc siedzenie za biureczkiem...:P ooo kłopoty z ukł.kostym miałas? ojjjj ojjj to nie dobrze to dbaj o Sibiee bo z tym nie ma przelewek:(
wiesz no staram sie jesc normalnie ale teraz bez slodyczy i podjadania;p co mi sie ostatnio zdarzało zbyt czesto:/
Raspberry
hehehe no ale bbuła pyszna...ale dobra juz nie robie apetytu bo mnie zabijesz:Pja nigdy nie jadłam cytrynowych pysznosci i sie zastanawiam czy mi wyjdzie ale skoro Tomus chce to postaram sie:P
Kokietka
zapraszam!!wpadnij i dla Cibeie sie znajdzie duuuuzy kawałek:)
Rascal
oj oj nie bij wiem wiem głupia wymówka ale ja teraz reaguje tak na zimno,że wole nie miec z nim doczynienia:Pale masz racje wystarczy sie tlyko cieplej ubrac i wio:P
Annamaria
ooo jak miło ze wróciłas:)
no to ide pozagladac co u Was :P
-
witaj Asiu oja dawno mnie nei było u Ciebie...
widze ze masz nowy wiekszy cel albo mniejszy 65 kg hmm tyle to w marzeniach moich na razie..:) jakims tortem kusisz..na szczescie za trotami nie przepadam wiec ja sie nie dam..no i juz nie moge..bo przyszedł czas na powarzne podejscie do zycia..i wiem ze ebdzie juz ok :)
pozdrawiam
-
oooooo normalnie skupić sie nad nauka nie moge a to tylko dlatego ze głupich prądów sie musze uczyć:/ wrrrr
Ośmiorniczko
no to ciesze sie,że sie wziełas do roboty:) hehehe
a torciki ja lubie ale tylko takie nie mulaste ale Tomkowego sprobuje ew 1 łyzeczke tylko dla sproby nic wiecej..:) jak odchudzanie do odchudzanie:)
aaaaaaaaaaa normalnie najchętniej poszłabym teraz jeszcze poleżec ale nie wracam do moich prądów... własnie wypiłam wode z soczkiem z cytryny mmm:) ale było tam troche cukru bo tatko robi takie cosik -kroi cytrynki na plasterki i zasypuje cukrem i robi sie pyyyyszny soczek :L)cytrynowy mmm:) a soczek+ goraca woda ..mmm:) mogłabym pic litrami:)
dobra dobra ide sie uczyć:P
-
cytrynową to jedynie babke czasami robię :P ale tort cytrynowy moze nawet niezle smakować, chociaz ja ogólnie za tortem nie przepadam ;) za to lubię je robić, a najbardziej dekorować :) i mam taki jeden sprawdzony tort- moją specjalność, który przeważnie robię na jakies uroczystości, bo wszyscy go bardzo lubią. Nie jest za slodki,ani za suchy i zawsze wychodzi ;) a do tego porzadnie nasączony alkoholem,hehe :P
Jesteś już Berlisomaniakiem :P chyba codziennie go jesz ;) a ja, wstyd się przyznać, nigdy go nawet nie próbowałam :P
ja też mogłam dzisiaj dłużej pospać to sama zerwałam się z samego rana. Jeszcze przed 7
:shock: no wariatka ze mnie :P
-
ja dzisiaj tylko na chwilke bo moj mały szkrab znowu niespokojny ... ehhh i tak potrafi cały dzien czasem ;)
pozdrawiam z rana
-
Lun
a co myślałaś mamusiu,że to Ty tu rządzisz?...o nie...tu mały jest teraz wodzem hihihih:)
Aniołku
no ja mam sprawdzony rafaello i kawowy ale no ten i ten Tomek jadł to mu chce cos nowego wyczarowac zobaczymy sczy sie uda w ogole mam nadzieje,że tak:) hihihihih
co prawda jest 11 ale z racji tego ze za niedlugo jade do szkoly postanowilam sobie polaczyc II sniadanko z obiadkim i zrobilem sobie przepyyyyyszna zupke:P
ku[iłam ostatnio mieszance warzywna w sloiczu-bo ciekawa bylam jak smakuje:)składa sie z marcheweczki,kukurydzy,ziemniaka,groszku i ogorków kwaszonych tak wiec w 100 gramach ma 49 kcal wiec ja w 300 gramach mialam ok 140 kcal ..a wiesz do goracej wodu wrzucialam kostke rosolowa + pół cebulki i te warzywka ..normalnie dziewyczny pyyyychotka tlko chyba nie zjem tego moglam zrobixc z polowy słoika:P mmmm
-
Jak czytam Twoj watek to zawsze pobudzasz moja wyobraznie tymi wszytkimi smakołykami... a jak jeszcze dodajesz zdjecia takich pysznosci to mnnnniam :P
a co ja nie bede lepsza... :twisted:
http://images1.fotosik.pl/100/dc5b06a5344b96ba.jpg
a co o tych pradach "ciekawego" sie uczysz??:)
-
Tak tu pysznie, że muszę zmykać, bo źle to działa na moją silna wolę...;)
Buziaki!