zjalabbym berliso waniliowe mmmmmmmm :P
od slodyczy z dala !! :P
ja dzis odmowilam ciasta i ciasteczek,dumna jestem z siebie hihih
Wersja do druku
zjalabbym berliso waniliowe mmmmmmmm :P
od slodyczy z dala !! :P
ja dzis odmowilam ciasta i ciasteczek,dumna jestem z siebie hihih
ja tez tak mam, ze siedząc w domu jadłabym i jadła ;) a poza domem mogę nic nie jeść :P
i nie narzekaj, że pojawiają się grzeszki, bo i tak zawsze ładnie trzymasz się limitu, więc to żaden grzech zjeść w limicie coś co się lubi. A poza tym,nawet jeśli to grzeszki, nie mogą być ciężkie skoro waga tak ślicznie leci i skoro wyglądasz, jak wyglądasz, chudzielcu :)
no a ja sobie dzis kupiłam an jutrzejsze sniadanko Fantazje-odwyczek od Berliso...ale najesc sie Berlisem nie moge :p ciagle mi go mało:P
zjadlam teraz takiego misia slodkiego -mial 110 kcal takze no zaspokoilam Swoj glow slodyczowy i w 1300 sie zmiiescialam:P
teraz zaniast do spanka czekam bo o 22 musze jechac po tatka na brydza ehhh jemu to dobrze zawoze go przywoze;p hihih hrabia sie z Niego zrobił:P
Aniołku no staram sie moje grzeszki lioczyc w limit i moze dlatego nie powoduja one tycia a wrecz przeciwnie?:P choc Tomek mi mowi ze penwie jakbym nie jadla czasem slodkiego to bym szybciej schudla ale ja polubilam dietkowanie...:p hihihi
Hiphopera pycha no nie:P niebo w ustach mm:)
...co do brzuszków to podobno kawa rozpuszczalna przed treningiem pozwala uzyskać lepsze efekty - wiecej energii :) heh
oj ja nie lubie kawy feeeeeee:(:)
dzis zapowiada sie dzień meczący ale z fajnym zakończeniem:)zaraz do pracy->pozniej szkoła a po szkole WRESZCIE!idziemy z miskiem na basen<jupi> normalnie juz sie doczekac nie moge-jak dziecko:)
na śniadanko dziś fajtacja-200 kcal
3 wasa-60 kcal
razem :260 kcal
ruch:
30 minut rowerq
ciekaw ile jeszcze bede tak systematycznie jezdzicmam nadzieje,że zapal szybko nie minie:P
a tu poczęstunek z powodu 200 strony:)
http://slub.onet.pl/_i/obrazki/przyjecie/slodkosci.jpg
Ale testujesz naszą silną wolę :( :( :( :( :(
Własnie prawie zasłabłam z miłości do tego co widzę powyżej :shock:
a ja ...... a ja żuję gumę... miętową :(
no musze Was testowac i przy okazji samą Sibeie:p hihih
fajnie z tym basenikiem :) a jeszcze fajniej, że masz towarzystwo, bo mi byłoby ciężko kogoś namówić i musiałabym łazic sama. Ale i na to czasu nie mam, bo rano nie wyrobiłabym się, żeby dojechać na basen,a potem zdążyć do szkoly, a po szkole tym bardziej byłoby ciężko, bo do domu wracam ok.20 :( może w przyszłości będę miała łaskawszy plan
miłego pływania :) i zazdroszczę, bo uwielbiam pływać i kocham to takie pozytywne uczucie zmęczenia, jak porządnie dam sobie w kość ;) po pływaniu jest takie inne, jeszcze fajniejsze ,niż po innych ćwiczeniach :wink: :)