-
:) Witam, i jak tam wtorek? Cieszę się, że babka nienaruszona, ja dziś wróciłam z pracy i po babce ani śladu :D I dobrze. Myślę, że rowerek stacjonarny jest fajny jak się ma super wciągającą książkę :wink: osobiście go nie posiadam, wolę podziwiać naturę z roweru :)
Pozdrówka!
-
no dzis 8-9 km na rowerze w dosc szybkime tempie-to wysżło ok 25 minut tam i spowrotem;p w pracy był dzis zajob starszny non stop gonienie tylko na 10 minut siadłam jak jadłam II śniadanko... ale to dobrze bo po 1 nie myslałam o jedzonku a po drugie sie ruszałam;p ale pod koniec prayc juz zamiast po schodach wozilam sie winda;p hihihi
po pracy przed obiadkiem z cuiekawosci stanelam na wage i bylo 70.8 ale mysle ze f to przez ten ruch teraz wole po obiadku nie stawac na wage bo obiadek -pyszny rosol z makaronem i kurczaczek gotowany+ 2 brzoskwinie-juz ich nie moglam ale jadlam -ehh ta chciwosc;p
dzis jeszcze moje cwiczonka z pilatesika i moze rowerek ale nie wiem czy moj tyłek to wytrzymie starsznieee mnie boli od tego siedzonka ;/ a wydawałoby sie ze wygodne;/
a jak tam u Was dziewczynki?:P
-
O jeju jak ślicznie wyglądasz :shock: :shock: :shock: Chociaż szczerze mówiąc, przed dietką też bym Cię schrupała. Ładnemu do twarzy nawet z paroma kg więcej. Kurczę też już chcę ważyć tyle co Ty!!!!
-
heheh schrupałabys mnie?;> oj oj oj hieheiheiheihe wariatka ejstes:)-w pozytywnym tego słowa znaczeniu:):):)
no kolacyjka za mna -sałatka z makaronu kalafiora i pomidorka;p mmmm pyyyychotka :)
milego wieczorku dziewczynki:)
-
A co to za smakowita kolacja?Składniki w domu mam, więc prosze o przepis jak to nie problem, bo chciałabym spapugować :lol:
Dobranoc:)
-
oj Dominiczko ja to wszystko pokroilam doprawilam i dodalam troche jogurtu naturalnego i wrzucilam w siebie;p:) hihihihihi
własnie jem śniadanko jogurt z serem białym i mielona pszenicą:)mmmm ale dziewcyzny mam pytanie bo ja juz nie rozumiem staje czasem na wage widze 70.5 staje czasem widze 72 innym razem 71.5 czym to jest spowodowane-i to sa wagi w ciagu 2 dni:( ...
dzos do szpitala chyba na nozkach pojde jak oczywiscie sie wyrobie czasowo;p hihihihi buuuziackzi i milego dnia
-
Tobie również :D Niestety, mój ruch dzisiaj ograniczy się do tego, że wysiądę przystanek wcześniej z pociągu i podejdę sobie pieszo do domu. Obiecałam mężczyźnie, że przynajmniej 1 dzień w tygodniu nie będę lecieć na siłownię - dzisiaj jest ten dzień :D
-
Witaj Asq! Ważenie zależy od pory dnia, od wysiłku przed ważeniem, picia, chodzenia do kibelka, itd. Generalnie wahaniami się nie powinnaś przejmować - możesz się ważyć np. co poniedziałek i żeby regularnie ta waga spadała lub stała w miejscu :) Pięknie Ci leci to chudnięcie :D Pozdrawiam i życzę udanego dnia!!! :)
-
Hej, jak juz wpisalam u siebie, swietnie ci idzie :)
A tymi wahaniami wagi sie nie przejmuj. Najlepiej, jak to juz wczesniej ktos napisal, ustal sobie, ze bedziesz sie wazyc dajmy na to w poniedzialki przed sniadaniem i tego sie trzymaj. Wtedy wszystko ladnie widac i nie trzeba sie stresowac, ze waga skacze raz w gore raz w dol. No moze, troszke stresu jest przed tym wazeniem, ale i swiadomosc, ze wszystkie grzeszki sie moga skumulowac, jakos cudownie odbiera na nie apetyt :PP Przynajmniej u mnie tak jest ;)
Milego dnia!
-
Ja już też przestałam się ważyć codziennie, bo to głupie i dołujące:)Bo zazwyczaj gdy idealnie trzymałam się dzień wczęśniej i dużo ćwiczyłam to waga hop do góry, a gdy odwrotnie to naraz spadała :roll: Więc polecam ważenie raz w tygodniu :lol:
Ten kalafior ugotowałaś?czy surowy dodawałaś?
I że zaczełam Cię odwiedzać w połowie pamiętnika, to mi wytłumacz co codziennie robisz w szpitalu :?: :wink:
Miłego dzionka życzę