oj Elunko...dziekuje:):):):):)
wlasnie wpapałam pyyyyszna talerzyk zupki pieczarkowej mmm:) hehehe świeta sa niesamowite:P
Wersja do druku
oj Elunko...dziekuje:):):):):)
wlasnie wpapałam pyyyyszna talerzyk zupki pieczarkowej mmm:) hehehe świeta sa niesamowite:P
witajcie:)
ale ten czas szybko leci...jeszcze dzis i znow praca...i po Świętach....:(:)
ale mam nadzieje,ze ta Magia Świąt bedzie ze mną do Nowego roku:) hihihih
dziś juz bede sie ładnie starac na snaidanko 2 paroweczki mmm:)
milego dnia kochani:)
http://www.mniammniam.pl/obrazki/u_obrazki/2559.jpg
a tu rpzekąska :)keksik:P
Teraz byle do Sylwestra :D
Pozdrawiam! I życze miłego tego ostatniego dnia Świąt :) U mnie świeci słonko :P
święta, święta i po świętach! Nie martw się jeszcze tylko 365 dni do kolejnych świąt :P ! Buziaki! :D
no niestety już poŚwiętach...ale jeszcze bedziemy swietoweac nowy rok takze nie koniec Świętowania hihihih:):):)
dzisjedoznkowo -2 kawal;ki makowca-ale to były ostatnie słodkosci bo od jutra juz ruszam z ładniutką dietka:)
eee tam 2 kawałki makowca
i tak ładnie trzymasz dietkę
pozdrawiam serdecznie i od jutra wszystkie dalej wracamy do dietki pa,pa,pa :D :D :D
noooo od jutra juz dieteczka piękna:)i sie ciesze :):)
chociaz juz moja siostra powtarza zebym sie nie odchudzała-kurde Oni sie w ogole do mnie rpzyzwyczaić nie mogą..z.awsze była Asia grubiutka i dla Nich to kosmos ze nie ma grubiutkeij Asi ktora ciagle je:P maam jak dzis rpzez przypadek zoabczyla na forum post i zoabczyla ze waze 66.7 (chociaz napewno o.5 kg wiecej po świetach b ędzie jak nie kilo ale co tam )a nie 72 to myslalam ze mnie zje heheheh zaraz mi ptasie mleczko dała - podstepna:)
jutro rano niestety juz praca ale popoludniu lece rozejzec sie wreszcie za spodniami...bo mi wszystko leci -siora sie ze mnie tak napiepszała bo zeby spodnie nie leciały wkładam bluzke do spodni albo paskami sie maltretuje hihih:)czas na nowa garderobe:P-moze namowie mojego na zakupy ...-choc chyba przyjaciolka będzie lepsza hihih:)
ojjjj ciast troche zostało ale jutro rano mrozimy z mamuska zeby nie kusiły :P
pół kilograma... u mnie będzie ze dwa. ;|
oj Hari no ja tak mysle ze bedzie z pol:P hihih bo jakos sie trzymałam ale jutro sie nie zwaze...dopiero tak jak Ty ok 30-31 ;p
i po Świętach:(...smutno mogłby by trwać dłużej jak dla mnie..-nie ze wzgledu na jedzenie ale ze wzgledu na leniuchowanie:):)
śniadanko:
X Serek Bieluch naturalny opakowanie 100g 0,45 58,50
X wasa zytnie kromka 9,42g 3,6 90,00
X Szynka drobiowa plasterek 15g 3 75,00
X Ketchup łyżka 16g 1 17,00
W sumie kalorii: 240,50
zaraz biegne do pracy-w sumie mało mi sie chce ale cóż mus to mus...a pozatym wreszcie Miska zoabcze :):)
no to powrót do dietki kochane:)