-
Inezza moje myśli dziś cały czas krążą przy lodówce.. Łatwiej jest mi być na diecie 1000 kcal niż na 1200, bo przy tej drugiej wydaje mi sie, ze nie jestem an diecie i mogę żreć wszystko jak opętana.. Ja to musze miec twarde zasady i znaczne limity :?
baniusia.. ah.. żeby rzeczywiście było jak mówisz :roll: Specjalnie dziś przedłużyłam trening aerobowy, by mój organizm zapomniał, że ja w ogóle zjadłam tego batonika :oops:
asq25 trzeba, trzeba, byle tylko złych skutków potem nie było :x Ooooj taaaaak! To był mój najlepszy baton w życiu! Niebo w gębie :roll: :lol:
Kolejny dzień diety zakończony :P . Z pewnym grzeszkiem, jakim był LION :oops: :oops: :oops: , ale w limicie, wiec mam nadzieje, że nie wplynie to na wage, cellulit czy wymiary :roll: . Byłam też na siłowni.. Spaliłam na niej jakieś 650 - 700 kcal :twisted: Padam na nosek, ale jeszcze powinnam napić się herbatki, a potem pomasowac ciało.. Ah kurcze balsam mi się skończył! :? nie dobrze.. :(
-
łoł, nieźle się katujesz.. ja byłam dziś na siłowni trochę mniej niż 2 godziny i głównie jeździłam na rowerku.
..a lion w limicie, to nie grzech :D, ja dzis zjadłam 3 kostki czekolady light i nie mam wyrzutów sumienia :)
-
Jak LION był w limicie kalorycznym to nie ma co się zadręczać :) Na pewno od niego nie przytyjesz :) Zresztą mówią ze jak zjedzone bez wyrzutów sumienia to sie nie odkłada wiec nie myśl o tym :D
-
pisces chyba pierwszy raz tu jestem u Ciebie bo ty mnei tak dzielnie wspierasz a ja cie olewam.... ale juz sie pprawie :D
i co tu widze: dyskusja o lionie :D nie przejmuj sie nim, przeciez jeden na pewno ci nie zaszkodzi zwlaszcza ze potem niezle sie wymeczylas na silowni :)
ja mam podobne odczucie jak ty-jestem na 1200-1400 i mysle ze wszystko mi wolno łojoj :? niedobrze ale nie moge miec bardziej rygorystycznej diety :roll:
no coz trzeba sobie radzic ;)
3mam kciuki zeby udalo ci sie normalnie zdrowo odzywiac bez napadow wyrzutow sumienia czy kalorycznej paranoji :) :*
-
O witaj Migotoko15! Ciszę się, że zawitałaś w moje skromne :D progi. Mam nadzieję..
Dzis boję się innej rzeczy.. Mam spotkanie z kumpelą (starą pijaczką :mrgreen:) , która chce mnie wyciągnać na piwo.. Ah Boże takie puste kalorie, których nawet nie chcę. Za każdym razem skarżę się jej na żołądek.. Już nie wiem co wymyśleć tym razem :roll:
A ja po pycha śniadanku : jogurt naturalny kremowy 200 g + cynamon + 15 g miodku + 20 g bakalii (rodzynki, orzeszki włoskie, laskowe itd. ) = prawie 300 kcal :?
-
Pisces, powiedz, że wczoraj zaszalałaś, dziś masz kaca i już pić nie możesz... :lol: :wink:
-
:cry:
Dziewczyny mam takie pytanie. Dziś dla zabawy polazłam z koleżanką do apteki, by zmierzyć sobie ciśnienie, wzrost, masę, tkankę tłuszczową i same takie bajery.. Urzadzenie to wyglądało jak automat w którym kupuje sie cole, gorącą czkeolade i batony. Wlazłam na to i owy dziwny, powiedziałabym kosmiczny sprzęt pokazał, że mam 174 cm i 60 kg!!!!!! Zrobiłam to po południu.. Po herbatkach, po obiadku i w ubraniu, butach etc... I tu pytanie. Czy ten dziwny sprzet w aptece pokazał moją faktyczną wagę i moje wielotygodniowe wysiłki na nic, czy wyświetliło mi się, ze waze 60 kg dlatego, ze bylam po posilkach, po rundach po miescie i w ubraniu? Ale między 56-57 a 60 kg jst ogromna roznicaaa!!! :( Przeraziło mnie to co zobaczyłam... Miałam chec zaczac płakać, a najlepiej nawpieprzać się pizzy :( Jest mni źle.. Czuję się jakbym wszytsko na marne robiło.. że ta walka nie miała i nie ma sensu... :cry:
A dodam jeszcze, że w tym urzadzeniu trzeba bylo zaznaczyc ile ma sie lat. Minimalnym wiekiem bylo 20, wiec zaznaczyłam 20 lat.. Chociaz tyle nie mam.
-
kochanie !! nie przejmuj sie.moim zdaniem to wina ubranka-srednio ok 1 kg trzeba liczyc plus po obiadku i nabraniu wody w postaci herbatek -kolejny kilogram.tak wiec pewnie ok 58 kg jest naprawde.a jaka masz wage w domku ? elektroniczna czy zwykla ? ja sobie do Warszawskiego mieszkania kupilam elektroniczna a po przyjezdzie do domu do Lublina zwazylam sie na takiej zwyklej.okazalo sie ,ze ta zwykla pokazuje kilogram za malo :shock:
moze u Ciebie tez tak jest ? ja ufam tylko tym elektronicznym.
-
waga zwykła.. pokazuje 56.. ale jest ustawiona do tego tak by zawsze pokazywala kilogram wiecej :/ Ehh.. wsciekla jestem :cry: a moze bardziej smutna.. Przechodze znow na 1000 kcal a nie 1200...
-
oj od razu przepraszam za to pytanko :oops:
a jak tam u Ciebie kibelek ? moze to wina tego ? nie rezygnowalabym z tymi 1200 kcalami na razie bo to nie potwierdzona wiadomosc.ale jak uwazasz :) kup sobie elektroniczna wiec moze cio ?