Wiem, wiem, że na czczo, ale musiałam się skusić :mrgreen:. Mam nadzieje, że jutro rano nie będzie więcej niż 58 kg :?
Mam nadzieje, że nowa waga będzie mi służyć.
Wersja do druku
Wiem, wiem, że na czczo, ale musiałam się skusić :mrgreen:. Mam nadzieje, że jutro rano nie będzie więcej niż 58 kg :?
Mam nadzieje, że nowa waga będzie mi służyć.
ja tam narazie nie mam zamiaru się ważyć, zważe się dopiero jak poczuje efekty na ciuszkach,żeby się nie rozczarować ;)
Też takl zawsze robiłam, hehe :roll: wariatki z nas.. eh.
na czczo to może być nawet mniej niż 58 :D
fajna waga, szkoda ze mnie nie stać na taką :?
czekam na jutrzejsze ważenie, na pewno będziesz pozytywnie zaskoczona :D
Hejka :lol:
Jak tam dzisiejszy dzien minal :?: mam nadzieje,ze jestes zadowolona :lol:
na czczo to zawsze mniej wszystkiego wychodzi :lol: :lol:
Pozdrowka takie bardzo gorace :D :D :D
Zjadłam dziś niecałe 1400 kcal i odwiedziłam siłownię. Niby dzien udany, ale ja mam jakąś schize już, że tyję.. :? MAm nadzieje, że u Was samopoczucie świetne a dzień zaliczony dietowo wzorowo :-)
u mnie bylo dietowo i wzorowo :) wiec pewnie u innych laeczek tez :D a co do wagi.. ja bym sobie musiala tez jakas sprawic... albo sprobowac baterie wymienic w starej.. (tez elektronicznej) - ale mam wrazenie, ze ona jest.. jakas.. nie wiem.. "przewazona".... bo raz na niej staje moj tatus (~100 kg) nieraz mama (~55) a potem ja ! no i za kadym razem jak na niej staje - to pokazuje co innego ;/ ggrrr.. :D
Hehehe.. ja wagi nikomu w domu nie daje, bo zaraz by mi popsuli, więc pod szafką schowana stoi :mrgreen: Zważylam się dziś na czczo i wyszło mi 57,3. Jest ok :wink: Weszłam drugi raz na wszelki wypadek i dalej ten wynik. Jeszcze nie rozpracowałam jak mam sobie obliczyć tłuscz i wode w organizmie, ale wszystko przede mną. Pod koniec sierpnia musi być tak 55-56 kg. Przy takiej wadze wygladam najlepiej i nie tylko z mojego punktu widzenia. Bo nie jestem wtedy jakaś wychudzona, a normalna kobitka. Ahh :roll: Dziś kolejny dzień 1500.. Moze uda mi się iść na siłownię?
Cześć:)
Widzę, że sobie fajną wagę sprawiłaś:)Ciekawa jestem wyników, ja mam zwykłą elektroniczną, ale narazie się boję stanąć na wadze, bo mam wrażenie, że tonę waże :wink:
Miłego dzionka
Uff.. ale zmęczona jestem :roll: Byłam godzinkę na rowerze,a potem jeszcze poszłam na siłownie wyciskać z siebie siódme poty. Chora jestem, biorę antybiotyki, ale nie popuszczam sobie. O nie! Trzeba się hartować :twisted: Mam ochote zjeść jakieś owocki, ale nic nie ma..