dzień zakończony na około 1000 kcal :))))
Wersja do druku
dzień zakończony na około 1000 kcal :))))
po nieładnym kompulsie w zeszły czwartek było 7 dni w granicach 1100. dziś przegięłam, bo się ciut dopchałam płatkami fitness.. i wyszło chyba 1400, ale to nie tragedia. jutro znów 1000-1100, a w niedzielę odpust, bo mama ma urodziny. .. ale postaram się nie przejeść. serio. chociaż jak już zakładam w jakiś dzień, zę sobie odpuszczam, to czasem przeginam. ale będę się pilnować. od poniedziałku, do końca października do 1100, a potem będę starała się wychodzić z diety. już się sobie w miarę podobam.. ale jeszcze się chwilkę pomęczę.
zrobiłam sobie lekką trwałą! :) ładnie mi chyba. zobaczymy jutro jak się sama wymodeluję :-)
Ja jestem na 1500, ale w ogóle nie chudnę :/ Martwi mnie to, ale nie rzucam diety.
Wow.. trwałą? Ja pewnie w trwałej wyglądałabym jak członkini Spice Girls :D
wczoraj i dziś wzorowo się opychałam. :) nic to. trzeba iśc dalej. jutro zaczynam trzydniówkę oczyszczajacą i będzie git.
jeju, jak się obżarłam! źle się czuję. ech. głupia baba
już od dłuzszego czasu nie mialam kompulsow. jakos mi przeszlo. nie wiem czemu. od wczoraj mieszkam z chlopakiem. to mnie dodatkowo motywuje, bo przy nim wstydzilabym sie tak potwornie obzerac :)