schudne!! :D

A właśnie, ze zaglądam do Ciebie, hihi. Patrzę czy sobie radzisz i czy nie trzeba przypadkiem skopać tyłka w celu zmobilizowania :D Ale widze, że ładnie sobie radzisz.. cJałospis też masz bardzo dobry, oby tak dalej!

hej,witam nową koleżankę
napisz coś wiecej o sobie, ile masz wzrostu,jak dlugo już walczysz i takie tam;)
Na tym forum dostaniesz mnóstwo wsparcia,więc jak amsz zapał to na pewno się uda:)

witaj

nie sposób wszystkich odwiedzić bo sama wiesz ze jest tu wątków mnóstwo, poza tym odwiedź kilka osób a zaraz bedzie u Ciebie raźniej :D

według mnie twoja dieta nie jest dobra, sniadanie i kolacja jest mało kaloryczna i mało urozmaicone masz to jedzonko w ciagu dnia, i za dużo kawy(cellulit się powiększa z picia kawy, max. jedna dziennie)

3 posiłki moze być za mało, lepiej zjeść częściej ale malutkie, to spowoduje że mniej będziesz odczuwać skutki głodu

i fajnie ze cwiczysz, skóra nie będzie obwisła

to wszystko wiem z doświadczenia :roll:

powodzenia i trzymam kciuki

Ja zaczynałam na poczatku z takiej samej wagi co Ty.. uwierz.. wszystko jest mozliwe :-)

tzn moj dzienniczek jest odkad probowalam schudnac z 59 kilo :-)
67 to bylo dwano.. Ponad rok temu :evil:

1. kliknij na swój tickerek
2. kliknij 'Edit/Update Weight Data'
3. Wpisz swoje hasło w "Password/Pin:"
4. I wpisz odpowiednia, obecną wage w "Your current weight"
A potem kliknij an dole "next" i skopiuj ten link do profila towarzyskiego..wklejajac go zamiast tego co mialas poprzednio :-)

Jelsi tak Ci nie wchodzi to nie mam pojęcia :?

klikaj wiec sobie za kazdym razem w Twoj tickerek.i tam na stronce zmieniaj cyferki.potem adres strony wklejaj na towarzyski.troche to pracochlonne ech.a ja mam tak fajnie ,ze wystarczy iz zmienie na tej stronce tickerowej i na dieta.pl juz pojawia sie zmiana <wow>
witaj tak w ogole :P
wiesz ja nie polecalabym Ci SB.z mojego i nnych dziewczyn doswiadczenia wiem,ze to nie zdaje egzaminu.chudniesz a i owszem.ale nie utrzymuje sie wagi.schudlam dzieki SB rok temu 5 kilo...i dupa :wink:
organizm przyzwyczaja sie do nielaczenia pewnych rzeczy.mowi sobie-nie daja mi chleba ? ziemniakow,burakow itd ? pewnie juz nigdy nie dostane takiego amu wiec nie musze umiec tego trawic.odzwyczaja sie na amen.chcesz cos zjesc normalnego (ach jak ciagnie czasem do jedzenia marchewki z groszkiem,jabliszek albo spaghetti :P )
a tu skok na wadze...i boczki.
chyba dobre wyjscie to ograniczanie ilosci pokarmu-malo wegli ale jednak wegle (np miod a i maslanki z owocami i cukrem czasem tez przeciez sie chce)chlebek czarny dodatkowo pomoze w wyproznianiu sie :wink:
tysiaczek w moim przypadku daje rezultat.trzymam wage minus 10 kilo juz rok :)
wieeeeeeeeeeele diet juz wyprobowalam i na kazdej schudlam.tylko na tysiaczku utrzymalam wage :)
moze i u Ciebie zdaloby egz ?
zastanow sie nad tym :)
a kawke tez kocham !!
buziak