-
Trzecie ważenie
Trzecie ważenie: ubytek 0,5 kg
Szkoda, że tak mało... Jadłam za mało chleba razowego, prawie w ogóle nie jadłam bo nie mogłam nigdzie kupić. Przez dwa tygodnie zajadałam się kanapkami i schudłam 3,5 kg. Teraz zero chleba i 0,5 kg. Obym miała siłę nie zrezygnować...... chociaż trzymam się jeszcze dobrze. Idę dziś z dziewczynami na łyżwy. Czekam do przyszłego piątku i do czwartego ważenia... Żeby chociaż 1 kg zrzucić................... :?
-
KONIEC LEEEEEEEEENISTWA!
Kupiłam stepper skrętny z linkami na aukcji. W przyszłym tygodniu do mnie przyjedzie, jupppiii! Znowu będę chudnąć! :lol: :lol: :lol: :lol:
-
no to do dzieła!!!! naprzód!!! stepować :twisted: :twisted: :twisted:
wagą sie nie przejmuj, niechc spadają centymetry :twisted:
-
Zdrowie, samopoczucie, energia, wymiary to wszystko ważniejsze niż spadek wagi - życzę masy stepowania :)
-
Dzień 22
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 22
kalorie: 987,90
stepper: 0
brzuszki: 0
inne ćwiczenia: 0
Xixa, stepperek dopiero zamówiony, przyjdzie w przyszłym tygodniu. Ale i tak jestem zadowolona. Bo ani razu nie zgrzeszyłam (z jedzeniem 8) ). Nie mam pokus, nie muszę niczego sobie odmawiać. Po prostu jem to, to i to i koniec. Żadne słodycze, tłuszcze i inne paskudztwa nie będą mną rządziły!!!
AleXL, wiem, że to wszystko co wymieniłeś jest najważniejsze, ale spadek wagi najbardziej motywuje. W dzisiejszych czasach ludzie są oceniani przez pryzmat kilogramów jakie na sobie dźwigają, przez ilość zmarszczek, później idzie wykształcenie (jakby ludzie po maturze nie byli wartościowi :evil: ), stan majątkowy i inne głupoty. W tym wszystkim brakuje samego człowieka. Smutne, ale taka prawda.
-
sid, a to nie można byc "innym" i wartościowym? ja tam chrzanie, co inni o mnie myslą, nie obchodzi mnie to, będę wredna na złość innym i sobie :twisted: ale chce ładnie wyglądac dla siebie :P
-
Dzień 23
Xixa, ja właśnie napisałam, że przecież i bez matury człowiek jest wartościowy. Gruby też. Biedny też. Brzydki też. Każdy. Szkoda tylko, że świat tak nie ocenia.
Ja też chcę ładnie wyglądać dla siebie, chcę zacząć biegać i dlatego też powinnam zrzucić by nie obciążać stawów.
Jeszcze coś, jak Ty to robisz, że z każdym dniem ważysz coraz mniej. Dopiero co było 12 kg mniej a już jest 14!
Popijam kakao z mlekiem 0,5% tłuszczu, bez cukru i dodaję podsumowanie dnia:
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 23
kalorie: 1045
stepper: 0
brzuszki: 0
inne ćwiczenia: jazda na łyżwach przez godzinę, nie wiem ile to kalorii, są różne informacje, od 400-700 kcal/h.
-
sidex, a no to dobrze,że tak myślisz :twisted:
łyżwy może i sa fajne,ale ja nie umiem :lol: :lol: :lol:
a kakao nie piję,bo mleka sojowego ciągle nie moge sie zebrac kupić :lol: :lol:
jak ja to robie? no na diecie jestem. myslisz,e ja nie czuje głodu? a jak mnie 3 dni nosiło? i to przetrwalam i teraz jestem dumna! trza silnym być nie miętkim :twisted: :D :D :D
-
Dzień 24
Xixa, już tyle schudłaś, nadal chudniesz. A ja? Po dwóch tygodniach -3,5kg. Po trzecim tygodniu -0,5kg. Czemu nagle taki spadek? Nie jem wcale więcej... Mam nadzieję, że to nie koniec mojego chudnięcia. Nic nie przeskrobałam, nie jem słodyczy, chleba pszennego, masła, margaryny (fuj). Tylko gotowane, zdrowe amciu. Dlaczemu..... :cry: :cry: :cry:
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 24
kalorie: 1011
stepper: 0
brzuszki: 0
inne ćwiczenia: 0
-
a ile ważysz? bo na pewno nie tyle, co ja - im większa waga, tym szybciej spada :P
chociaż...jak odchudząłam sie 3 lata temu na 1000, to spadała stale 1 -1.5 kg /tydzień :twisted: