do wakcji jeszcze troszke zostalo i napewno dasz rede . z twoim zaparciem musi sie udac:)
Wersja do druku
do wakcji jeszcze troszke zostalo i napewno dasz rede . z twoim zaparciem musi sie udac:)
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 65
kalorie: 998,60
ćwiczenia: 14 dzień A6W, a poza tym cały dzień w łóżku :cry:
Miloku,
rzeczywiście jakaś nadprzyrodzona siła wstąpiła we mnie tym razem. Nie poddaję się gdy mam niepowodzenia, cieszę się jak głupia z sukcesów i w ogóle jestem radośniejsza. Robię porządki w wielu sferach swojego życia i bardzo mi to pasuje. Na początek wygląd, jak zrzucę w sumie te 15 kg to będzie ze mnie zajebista laska. Po drugie, zyskam pewność siebie, której w kryzysowych sytuacjach mi brakuje. Po trzecie, przestanę być niewidzialna dla innych (nie żebym tego z całego serca pragnęła, ale po prostu nie chce być traktowana jak pocieszny grubasek, do pogadania tylko o pracy domowej czy arkuszu). Po czwarte, po piąte... Ja widzę same dobre strony. Po prostu będę wreszcie szczęśliwa.
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 66
kalorie: 979,20
ćwiczenia: 15 dzień A6W
twoje podejscie jest bardzo inspirujace ...
oby Ci sie udalo , ba napewno sie uda :)
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 67
kalorie: 970,50
ćwiczenia: 0, choroba nie pozwoliła mi ćwiczyć
Miloku,
dzięki, że odwiedzasz mój wątek. Też marzę o tym, że w końcu mi się uda schudnąć. I widzę to coraz realniej. Pozdrawiam!
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 68
kalorie: 1017,30
ćwiczenia: 16 dzień A6W
spoko:))))
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 69
kalorie: 991,70
ćwiczenia: 17 dzień A6W
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 70
kalorie: 980,20
ćwiczenia: 0, przerywam A6W, od jutra wracam na stepperek i rozruszam rower :P