Elektroniczne są różne - dopiero moja druga pokazywała nie tylko pop przecinku ale i tą samą wartość ...
Wersja do druku
Elektroniczne są różne - dopiero moja druga pokazywała nie tylko pop przecinku ale i tą samą wartość ...
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 28
kalorie: 970,50
ćwiczenia: 10 min na stepperze - mokra i zmęczona
AleXL, jutro mam ważenie i coś czuję, że nic nie schudłam. Boję się tego uczucia ale z drugiej strony bardzo chcę się zważyć i zobaczyć spadek 1 kg...
Stepper przyjechał, fajowo się ćwiczy:) 10 min na nim to jak 40 min na moim starym klocku :lol:
Kurde, pierwszy raz leje się ze mnie pot:D Z brzucha!!!!! Ale jaja, wreszcie czuję mięśnie łydek, ud. I jeszcze te linki do ćwiczeń ramion - boskie!!! Kocham mój nowy stepper! Pierwszy tydzień po 10 min, potem 15 etc. Naprawdę daje wycisk, miałam taki szybki puls, że szok. Czyli znaczy się, działa :lol: :lol: :lol:
SCHUDNĘ, SCHUDNĘ 8) 8) 8) 8) 8) 8)
sidex super , ze juz steperek przyjechal. teraz tylkos e pocic :)
ale ladnie trzymasz sie z kaloriami . jestem pod wrazeniem
mi jakos ostatnio nie idzie niby nie wiele przekraczam dzienna kalorycznosc , ale to juz spowalnia , albo zatrzymuje odchudzanie .
sidex tak trzymac z tymi kaloriami ,
podparztrze i moze tez mnie to zmotywuje
ide obrac sobie marchewke
sid, no, no wymiatasz :mrgreen: a z jaką częścią ciała masz największy kłopot? bo mi steper by sie nie przydał, nogi zaczynam miec ok, moim problemem jest brzuszysko, więc ogólne aerobikuję i ćwicze z hulą :P
Miloku, utrzymać limit kalorii to pestka. Po prostu już się przyzwyczaiłam. Rano po śniadaniu (po 3 łyżkach musli z mlekiem 0,5% albo 2 kanapkami z razowego, z serkiem lub szynką i jakimś warzywem) siadam do dieta.pl, odpalam dziennik, potem biegnę do lodówki, sprawdzam czym dysponuję i na tej podstawie układam sobie jadłospis do szkoły. Często mam do 20 zajęcia, więc po powrocie już nic nie jem. Dlatego też muszę zabrać te 700-750 kcal ze sobą do szkoły. Ale dzięki temu, że jem często, w miarę systematycznie to nie czuję głodu. Ani razu nie zjadłam czegoś słodkiego, czipsów, ciast, etc. Po prostu nie czuję głodu na te produkty. Zresztą zawsze byłam pożeraczem soli i produktów ostrych jak tabasco. I to był mój problem, bo po soli puchłam, tyłam (woda) i czułam się ociężała. Teraz staram się nie solić kanapek, serków, niewiele do gotowanych warzyw etc. Pilnuję się.
Xixa, największy kłopot mam z dolnymi partiami, tyłek, uda i łydki, które wydają mi się za grube. Ale zwykle przez gruby tyłek nie mogę kupić spodni, albo z tyłu mi odstają potem, bo mam nieproporcjonalnie szczupłą talię. No ale dzięki steperowi mam nadzieję uda mi się wyszczuplić właśnie uda, pośladki i łydki. Ten skrętny jest świetny, dopiero teraz czuję, że moje mięśnie pracują.
Czwarte ważenie: ubytek ~0,5 kg
mam nadzije ze ja tez sie przyzwyczaje a co najwazniejsze nie bede czula glodu.Pamietam te zajecia do 20 ... jak oni moga tak dlugo trzyma nas w szkole . sadysci heheh
nio gratuluje kolejnego 0,5 kiloska . super tobie idzie :)
sid, aha, to zupełnie nie tak, jak ja, bo ja mam juz teraz w udzie "tylko" 57 cm [waga 78.5], a w talii...nie mam talii, taką mam budowę, ale sie ciesze nawet, bo jak schudne, to bede laska jakich mało :P :twisted: no ale wstydże sie ,ze teraz mam w talii 83 cm, a w pępku to już w ogole :evil: :evil: :evil: :evil: i mam wielkie ramiona jak sardelki :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: dupy już prawie nie mam, mam w najszerszym miejscu tyle, co w pępku prawie :evil: :evil:
ale z brzucha najłatwiej jest zrzucić, już to czuje, na początku miałam 102 w talii [94 kg], zrzuciłam już 19 cm :P
a co do śniadania, to wiesz,ja po sniadaniu lecę na dieta.pl i nawet jak sie nie najadam i czuje głód, to jak czytam wasze posty i widze tickery, to mi sie odechciewa jeść :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a też zabieram żarcie do pracy, bo czasami pracuje po 13 godz i jem tylko w pracy :wink:
a no gratuluje spadku wagi!!!!!!!!!!!!!!!!
Ten ticker nie pokazuje ubytku 0,5 kg. Są jakieś bardziej dokładne?
Xixa, fajnie, że masz szczupłe uda. Ja nawet nie wiem ile mam :oops:
Miloku, cieszę się z tej połówki kilograma ale marzyłam o całym... :cry:
Xixa niezle zgubilas 19 cm wow , ja mam za to zupelnie odwrotna budowe . uda , dupsko , brzuch tez mi zaoatakowalo . zreszta calal jestem zajeta przez cialo obce :x :x :x
a na spalenei brzuch apolecam 6Weidera mam za soba 10 dzien i juz widze poprawe
ale jestem przy nich mokra i jeszcze jak mlody siedzi mi na brzuchu i ma beke a ja ledwo dysze ufff ale odpykalam i naprawde widze duza poprawe
sidex nie przejmuj sie tak swietnei ci idzie ze za chwile zobaczysz kiloska mniej na wadze
ach z ta waga co zawsze z nami walczy , jak najwiekszy przeciwnik :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Miloku, chyba muszę kupić dokładną wagę. I tak świetnie mi idzie. Zawsze w pierwszym miesiącu odchudzania chudłam ok 7-8kg. Teraz 4,5kg. I zawsze widziałam efekty, a od dwóch tygodni spadek prawie niezauważalny po 0.5kg. Ale trzymam się dzielnie. Nie odpuszczam, nie poddaję się.
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 29
kalorie: 942,50
ćwiczenia: 10 min na stepperze
Pochwały za świetnie spożytkowane 10 minut ;)
Dzięki AleXL!
Bardzo polubiłam swój stepper. Kurcze, pierwszy raz jestem głodna na wieczór. Czyżby mój metabolizm ruszył?
ja tez wczoraj bylam glodna oj ciezko bylo , ale zapchalam sie marchewa i zapilam woda
jestem dumna ze wytzrymalam
a jak tobie minal wieczor dalas rade, czy sie na cos skusilas>
Miloku, dałam radę. Nawet siedziałam do 2 w nocy w necie :)
Za to dziś dopiero 17:03 a ja już mam 940 kcal na liczniku;p Pierwszy raz od miesiąca zjadłam coś słodkiego, a były to 4 czekoladowe jajeczka, coś jak trochę większy m&m's z orzeszkiem arachidowym w środku. Policzyłam 135 kcal za te 4 sztuki. Może za dużo, ale trudno. Na kolację zjem sobie jabłko, będę pić dużo wody i herbaty zielonej i dam radę:P
Nadmienię, że nie zjadłam tych słodkości z łakomstwa, po prostu dawno nie jadłam i chciałam sobie przypomnieć smak czekolady 8) I nie czuję się winna z tego powodu, że zjadłam. Zaraz wskoczę na stepper i spalę te czekoladki :)
Edit: już poćwiczyłam 10 min :)
super jestes na maxa konsekwentna . tak trzymac
a czekoladki jak spalone to nie zaszkoda
weekendzik przyszedl i ciezko z kaloriami wyrobic Znam to !!!
przedemn aimprezka wiec przytupi ei spale
ale tez skusilam sie na 4 jaja
wiec 4* 36 =144
aj co tam :oops: :oops: :oops: :oops: :D :D :D :D
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 30
kalorie: 1067,40
ćwiczenia: 10 min na stepperze
Trochę przekroczyłam, ale miałam ochotę na truskawki, daktyla, jabłko no i te 4 jajeczka, w zasadzie to składem przypominające m&m'sy, tylko dwa razy większe. Przez to straciłam jakieś 140 kcal na coś pożywniejszego i zdrowszego, no ale po 30 dniach dietki chyba mogę :) Zresztą ani razu nei jadłam niczego słodkiego. Jutro jadę do babci, będzie obiad, sernik. Zjem gotowane mięcho i warzywa. Żadnego sernika, precz! :twisted: Na moje szczęście nie lubię sernika :D
W każdym razie czuję się dobrze, ani razu nie bolała mnie głowa, nie czułam się słaba, rozdrażniona - jak to wcześniej bywało. Ciekawe czemu teraz jestem taka rozsądna albo czemu teraz mój organizm korzysta z tego czym go karmię? Kto mi powie?
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 31
kalorie: 994,5
ćwiczenia: 10 min na stepperze
co do dnia 30:
67 kcal to nie jest wcale przekroczenie, taka liczba w kaloriach to jest nic tak naprawdę, to może być nawet błąd statystyczny. :roll: Co to takiego? no już mówię, kiedy jemy jabłko liczymy je jak za 200g jabłka, a to że ma 202 to już nas nie interesuje to jest tylko około, pi razy drzwi jak to mówią. To tak jakby odliczać to co zostaje w pudełku po jogurcie ; )
oj tam myślę że jak umiesz zachować umiar i sernik cię nie zabije :D
Umiem zachować umiar. Nie zjadłam sernika, tylko parę migdałów wyjęłam, bo to zdrowe na mózg :) Tak więc dziś wszystko na medal :)
no to juz jestem z ciebie dumna
a ja sie chyba rozchoruje, no nie moge przeciez1!!
Dzięki Xixa!
Muszę kupić sobie jakiś stanik sportowy do ćwiczeń bo mam ambitnego plana;p aby zacząć biegać :):):)
BRAWO!!!
Nie wiem ja ty to zrobilas ze sernik cie nie skusil , ja bym sie chyba ugiela ,przed sernikiem babci .mniammm
bede miala sprawdziam swojej wytzrymalosci juz za 2 tygodnie na weselu kumpeli heheheh
Miloku, jak już pisałam, nie lubię sernika;p A nawet gdybym go lubiła to i tak bym nie zjadła, bo to by oznaczało głodowanie do końca dnia:P Dla mnie nie brzmi to zbyt dobrze, bo ostatnio jestem głodna na wieczór. Nie poddaję się, ale jednak sam fakt odczuwania głodu jest dla mnie wkurzający. Dlatego wołałam zjeść na kolację kromkę razowego, z wędliną drobiową i pomidorem. Bez soli :lol: :lol: :lol: I dzięki temu miałam siłę na steppera:)
ja chyba jeszcze wskocze na rowerek
nio to milego stepowania :)
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 32
kalorie: 1067
ćwiczenia: 2 przystanki na piechotę
tez lubie chodzić pieszo, ale teraz sie przeziębiłam, to niebardzo...chociaż...wczoraj tak zrobiłam, o ja głupol :lol: :lol: :lol:
jak tam dzisiaj? to soja będzie? :mrgreen:
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 33
kalorie: 1030,24
ćwiczenia: 0, zmarzłam wracając do domu i musiałam sie zagrzać
Xixa,
musowo dziś będzie soja! Zdrowiej Kochana!
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 34
kalorie: 690
ćwiczenia: 10 min steppera, 2 przystanki na piechotę
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 35
kalorie: 989,30
ćwiczenia: 3 przystanki na piechotę, 5 godzin zakupów :P
wow sidex a ja myslalam ze ja dlugo zakupuy robilam :D :D
ja tylko skromne 2 godzinki :D
kalorie pieknie :D
No 5 godzinek, fajny sport:) Dlatego już dziś nie ćwiczyłam, jestem padnięta. Zresztą zaraz idę spać:)
Piąte ważenie: ubytek 0,5 kg => co daje razem 5 zrzuconych kilogramów!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
nio niezle Tobie idzie
Gratuluje koljenych polowek zgubionych
i ile juz jestes na diecie 36 dni tak?
oj zeby mi tez tak ladnie szlo to bedzie dobrze :) ba bardzo dobrze :D
zapraszam Ciebei rowniez do mnei :D
Nio, jestem już 36 dni na diecie. Właśnie popijam kefirek 0% tłuszczu. Najpierw byłam wkurzona, że tak wolno, że od 3 tygodni mam stały spadek po 0,5 kg. Ale teraz widzę, że lepszy wolny, ale stały spadek wagi. W każdym tygodniu coś schudłam, a to znaczy, że moja dieta działa. A ponieważ ani razu nie było mi słabo, źle, smutno, ani razu nie bolała mnie głowa to myślę, że w końcu dobrze sobie dietę ułożyłam. Na pewno Ci się uda! Pozdrawiam!
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 36
kalorie: 986,90
ćwiczenia: 10 min steppera, zakupy, spacer farmera z siatami i 6 pakiem wody mineralnej na 2 piętro :lol:
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 37
kalorie: 987,50
ćwiczenia: 0
wzorowo.... :D
Senkju :):):)
Jutro święta, nie jem żadnych słodkości. 1 jajeczko na twardo, warzywka i tyle. Zrobiłam sobie galaretkę z kurczakiem gotowanym, marchewką, ogórkiem i to będę wcinać jak reszta ludu będzie się objadać kiełbachą i innymi tłuszczami 8) 8) 8) 8) 8)
Sidex ja Ciebie podziwiam ,naprawde
twarda babka jestes , i masz sile zaparcia ...
nie wiem czy bym wytzrymala swiateczne ucztowanie .
my jedziemy po swietach do rodzicow i mam nadzije ze juz wszystko do tego czasu zjedza , zeby ,mnie nie kusilo , bo szczerze to nie recze za siebei heheheheheheh
a jeszcze w sobote po swietach weselicho znajomych i tez jedzonko. wszyscy beda jesc a ja tancowac jak szalona hehehe