-
cytrynka jak super ze wpadlas :D :D :D zastanawialam sie co sie z toba dzieje.bardzo sie ciesze ze o mnie nie zapomnialas :wink:
szkoda ze nie masz internetu bo bez ciebie tak jakos smutno.trzymaj sie dzielnie i wiedz ze zawsze o tobie pamietamy :D :D :D
martus przykro mi ze narazie z dzidzi nic z tego ale przeciez masz jeszcze czas wiec glowa do gory.na pewno zostaniesz kiedys mamusia i to cudowna :D :D :D :D
widze ze niezle dalas czadu ze sportem,gratuluje.ja tez wczoraj ladnie pocwiczylam ale wszystko zepsulam wieczorem.ostatnio mam problemy z nie jedzeniem slodkiego.
ceteria nic sie nie przejmuj.jak widzisz my wszystkie ostanio malo zagladamy na forum.mam nadzieje ze sie to kiedys unormuje .co do diety to w twoim przypadku nie jest tak zle jak w moim bo ty zawsze wiecej spalisz niz zjesz a u mnie jest na odwrot.w poniedzialek sie zwaze i mam nadzieje ze ujze jakis spadek wagi pomimo moich wpadek.
zycze wam kochane babeczki przyjemnego dzionka:) ja wlasnie skonczylam myc okna i zaraz biore sie za dalsze porzadki.
-
hej kobietki
chyba za wczesnie poszlam do pracy bo chorobsko wrocilo :oops:
czuje sie fatalnie,bol glowy,gardla i mam podwyzszona temperature no i leje mi sie z nosa.chyba sie nie do konca wyleczylam.ide sie zaraz polozyc bo na popoludnie mam do pracy :(
-
Witaj Wikuś :) :) :)
Ja tez jestem chora :( Chyba to taka pora roku :( Tylko,że ja chodzę do pracy,a po pracy się leczę.Nie byłam u lekarza,bo strasznie nie lubię i do rzadnego nie należę :( Polska słuzba zdrowia :( Moja Pani doktor juz nie pracuje, tam gdzie do niej chodziłam,a to było jeszcze jak mieszkałam z rodzicami.A teraz tu gdzie mieszkam nie należę do rzadnego lekarza,bo nie wiem, do jakiego się zapisać.No a w ogóle to musze chodzić do pracy, bo mam jej dużo,a wypłata się zbliża.No i jeszcze do tego ide dzis do szkoły do 20.00 :( Nie wiem, jak ja to wytrzymam :( Ale jakos musze :(
Tak wec biorę się do pracy,bo dzis wolno mysle niestety :(
a Ty się kuruj i zagladaj do nas :)
-
martus biedactwo widze ze ty rowniez jestes chora :( :(
ja tez niestety musze pracowac,jest u nas duzo osob na chorobowym i nie moge sobie pozwolic na wolne.nie dam rady sie wykurowac bo w weekend tez musze pracowac.taki jest nasz los,jesli chce sie miec jakis pieniadze.wczoraj poszlam na 14.30 do pracy i wrocilam o godzinie 23 a dzisiaj powtorka z rozrywki.jutro musze byc w pracy na 6h i nie wiem o ktorej wroce :roll: :roll: :roll:
zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
-
Zaglądłam do was zeby przegonić te choróbska :P mam nadzieję ze już czujecie się lepiej :?: no ale jesteście zapracowane, a ja narazie tak nie szukam intensywnie, dopiero zacznę jak będe mieszkac w swoim mieskzanku, chodze sobie po Krakowie i uśmiecham sama do siebie :D ale za to zaniedbuję dietkę i ćwiczenia no i trzeba mi zasolić porządnego kopa w pupę to się zbiorę :wink:
Ciesze sie że mogę do Was zagladać, tylko szkoda ze tak rzadko, ale może to za jakiś czas się zmieni 8)
-
no i tak to juz jest zemna ze znikam i po jakims czasie sie pojawiam :( 8)
choroba na szczescie ustapila,nie do konca ale czuje sie dobrze.z dietka jak to z dietka raz dobrze a raz zle .pomimo ciaglych wpadek jestem i tak z siebie dumna bo cwiczen nie zaniedbuje.nie wiem czy cos schudlam,czy przytylam bo jak narazie to wage omijam z daleka.zreszta jestem przed @ i nie chce sie nie potrzebnie stresowac.
obiecalam sobie ze dopiero sie z warze przed moimi urodzinami,mam zamiar grzecznie sie pilnowac i ujrzec po prawie miesiecznym czasie wiekszy spadek wagi.
wiecie jak to jest w jeden tydzien zleci kilogram a w drugi nic i wtedy zazwyczaj popuszczamy sobie z dietka zajadajac smutki.dlatego uwazam to za lepsze rozwiazanie ,przy co miesiecznym warzeniu nie ma mozliwosci zeby nie zobaczyc chociaz 3 kg mniej :D :D :D
co do pracy to jakos sie troche uspokoilo i dostalam dzisiaj odpowiedz ze z przyjemnoscia przedluza mi umowe :roll: :roll: :wink:
wiem ze narzekalam na moja prace ale same wiecie kochane babeczki jak ciezko jest bez niej :? wiec ciesze sie ze jeszcze przynajmniej przez pol roku mam zapewniona prace.
spojrzalam teraz przez okno i musze wam powiedziec ze u mnie juz prawdziwa jesien.rano jak jechalam do pracy bylo bardzi chlodno a teraz slicznie slonce swicie,pogoda super i duzo zoltych lisci na chodniku.powietrze jest jakies inne,az sie chce zyc
:D :D :D
kto by pomyslal ze wczoraj u nas bylo lato i o 6rano jechalam do pracy w krotkim rekawku a dzisiaj juz zrobilo sie bardziej jesiennie.
wiem,wiem juz was zanudzam wiec zaraz uciakam pocwiczyc 8) :wink:
cytrynka juz sie nie moge doczekac kiedy bedziesz miala w domu internet i na stale z nami tu bedziesz.jak widzisz ostatnio kazda z nas zaniedbuje forum.jest jakis dziwny okres i kazdy ma nawal obowiazkow w pracy.mam nadzieje ze to sie nie dlugo skonczy i bedziemy czesciej do siebie pisac i sie wspierac.
krakow jest piekny wiec sie nie dziwie czemu bedac tam chodzisz i sie sama do siebie usmiechasz.zreszta to bardzo dobrze ze jestes szczesliwa.ja lubie spotykac na ulicy takich ludzi jak ty ,ktorzy sa usmiechnieci i pelni optymizmu.
jak widzisz nie dam rady osiagnac moj dietkowy cel do urodzin ale byla bym szczesliwa nawet wtedy gdybym ujerzala 60-61kg.no coz czas pokarze :roll: :roll: :wink:
trzymaj sie cieplutko i jak znajdziesz czas to zagladaj do mnie,jakos cieplo mi na serduszku sie robi wiedzac ze pamietasz o mnie.
martus mam nadzieje ze slonce nie jestes na mnie zla za brak obecnosci :( :( :(
wiem ze ostatnio caly czas znikam na dlugo ale sama jestes zalatana kobietka wiec chyba mnie rozumiesz :?: :?: :?:
ceterio a co u ciebie :?: :?: :?:
pozdrawiam was moje kochane babeczki i przesylam duzego buuuzzziiiaka :wink:
ja ide teraz troche pocwiczyc a pozniej was odwiedze:)
-
babeczki gdzie wy sie podziewacie :?: :?: :?:
ja dzisiaj zaliczylam udany dzien pod wzgledem diety i cwiczen :shock: :shock: :shock:
od nie pamietnych czasow nie dalalm sie pokusa :D :D :D
jedzenie-1003kcal
cwiczenie-abs,bums,arms,30 min stepper i 40 min rower
ide spac bo cos mi sie oczy zamykaja ,dobranoc:)
-
wpadlam na chwilke zdac relacje z odchudzania.dziewczyny gdzie wy sie podziewacie :?: :?: :?:
jedzenie-1112kcal,spalanie 1009kcal
dzisiaj praktycznie nic nie cwiczylam i pomimo malej i lekkiej ilosci jedzenia czuje sie nabrzmiala :shock: :shock: :shock: ...............chyba to jest spowodowane przyjsciem @.jutro,gora po jutrze powinien do mnie zawitac.
nie wazne czy jutro dostane @ to i tak bede chciala zrobic wszystkie 8 minutowki i jak bede sie jeszcze czula na silach to wezme sie za stepper.
mam nadzieje ze u was wszystko w porzadku kochane babeczki i za nie dlugo sie odezwiecie.
pozdrawiam was cieplutko :D
-
Witaj Wikusia :) Ja tylko na momencik :( Nadal jestem chora i fatalnie się czuję,dlatego nie bywam na forum.Moje ćwiczenia tez poszły w odstawkę,ale wróce do nich w następnym tygodniu :)
Miłego dnia zyczę :)
-
martusia zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia.
ja dzisiaj zaszalalam i na sama siebie wydalam 200 euro a to nie wszystko bo jeszcze sobie zamowilam buty z pumy wiec z 70 euro jeszcze pojdzie.
jestem zmeczona tym lataniem po sklepach ale szczesliwa z zakupionych zeczy.
zaraz ide sie kapac ,zrobie mezowi kolacje,poczytam ksiazke i ide spac bo jutro o 6h musze wstac :roll: :roll: :roll:
a teraz raporcik:
jedzenie:1288,50kcal
cwiczenia:1335
spij dobrze martus,jutro przyjde zobaczyc do ciebie jak samopoczucie i podniesc cie na duchu.cwiczeniami sie nie przejmuj,wiem jak czlowiek potrafi byc oslabiony przy chorobie :?
przytulam mocno :D ....dobranoc