martus tak sie tylko mowi ze po urodzeniu dziecka odrazu wraca sie do pracy.gdy jednak spojrzysz na swoja dzidzie to nie bedziesz sie mogla od niej oderwac :D wiem to z wlasnego doswiadczenia :wink:
Wersja do druku
martus tak sie tylko mowi ze po urodzeniu dziecka odrazu wraca sie do pracy.gdy jednak spojrzysz na swoja dzidzie to nie bedziesz sie mogla od niej oderwac :D wiem to z wlasnego doswiadczenia :wink:
Pewnie tak będzie,ale wiesz w dzisiejszych czasach to mamy mogą sobie pozwolić na macierzyński i do pracy wracają :( trochę się boję,czy sobie poradzę, no i te porody mnie przerażają,ale z drugiej strony to taki cud :)
martus widze ze skaczemy do siebie na zmiane.jak ja pisze u ciebie to ty u mnie i na odwrot :lol: :lol:
wiem ze sobie nie mozna pozwolic ale widok swojej pociechy jest cenniejszy od wszystkich skarbow i pieniedzy calego swiata.zreszta szef musialby ci placic przez 3 lata wychowawcze.co do porodu to nie masz sie czego bac.ja tez sie balam ale okazalo sie ze nie potrzebnie.nawet nie wiesz jakie to piekne uczucie jak malenstwo sie wydostaje na swiat.owszem skurcze bola ale samego porodu sie nie czuje ,nawet tego jak cie lekarz nadcina a pozniej ta radosc gdy bierzesz jeszcze brudne malenstwo na rece i mozesz sie do niego przytulic :wink:
Każda mama tak mówi,wiec chyba coś w tym jest :) :) :)
Ale co do wychowawczego, to wiesz, ja pracuje w płacach i wiem niestety jak to jest :( Macierzyński jest płacony i należy sie jakieś 3 miesiące- 126 dni, na pierwsze dziecko :) A wychowawczy już jest bezpłatny :( :( :( a szef zatrudnia na Twoje miejsce kogos innego i już nie ma po co wracać :( Nasze polskie realia niestety :(
Ale i tak chce mieć dziecko :) :) :) :) :) :)
Poproszę linka do ćwiczonek :) :) :)
odpisalam ci na twoim watku :D :D :D :D
[b]Dziękuję :) :) :)[/b]
prosze bardzo :D :D :D
Wiki Martusia ma rację :? Tylko macierzyńskie jest płacone, a wychowawczy nie. Możesz ewentualnie dostać zasiłek jak masz niskie dochody i to wszystko. Pracodawcy nie będą wiecznie czekać, aż zachce sie komus pracować i to jest smutne :( Takie życie.
Przesyłam przedpołudniową kawusię :) BUŹKA :)
http://www.vena-cafe.nrs.pl/zdjecia/kawa.jpg
Wikusia :) Nic nie doszło :( :( :( Nie wiem czemu :) :) :) Te filmiki dużo zajmują i może dlatego :( Zmykam na rowerek :) :) :) :)