Wersja do druku
Ja to bym wolała wrócić do liceum, tam przynajmniej nikt nie miał radochy z usadzania uczniów :?
ale, 3 rok to już balanga :D przynajmniej u mnie tak jest, że jak ktoś przejdzie 2 rok, to dyplom ma w kieszeni :)
Anne, zapisuję się na przegląd zaraz po Twoich studiach (chociaż nie wiem ile do tego czasu będę miała zębów :lol: )
Wszyscy mi mówią, że woleliby wrócić do Liceum, ale mimo wszystko uważam, że studia mają w sobie coś niepowtarzalnego i dlatego chciałąbym już tam być :P
ja mam za sobą liceum i pierwsze studia, i nie chciałabym wracać ani tu ani tu :? jeszcze kilka miesięcy i jak się obronię to koniec nauki :lol: :lol:
ja dojeżdżałam 14 km na studia :)
miłego popołudnia Ann
Lili>> Dietkuję ładnie, o dziwo po egzamie i stresie
wchodzę dziś na weage a tam 63 kg ?
Nie wiem czy to stres czy zrzucenie tego ciężaru egzaminowego
tak podziałało ;)
Aleks>> Hmm za tydzień? OK
Ja mam za tydzień urodzinki to się możemy urżnąć ;)
Kat>> Ja dojeżdżałam tak dokładnie na 1 i 4 semestrze tak się złożyło dziwnie
mam 30km więc to godzinka autobusem lub pociągiem
plus był taki, że zawsze coś mogłam poczytać jak jechałam na zajęcia :)
Aduchaw>> zamieńmy się ja bym dużo dała za te luzy w liceum :)
A studia mają w sobie niepowtarzalną moc zmusania ludzi do nauki ;)
No i zależy jakie studia
moim zdaniem moja uczelnia ciut za bardzo kładzie nacisk na teorię,
która jest totalnie zbędna
Ale znam ludzi którzy studiują na takich kierunkach że prawie nic nie robią
Linuś>> O dziwo dziś jestem tak samo zmęczona jak wczoraj :)
chyba brak snu nadal się na mnie odbija
albo stres?
Aleks>> No u mnie mówią że im dalej tym gorzej ;)
Ale karzdy ma inne zdanie :)
Może Doktorek się wypowie :) Ona przeszła więcej niż ja :)
Inezz>> A ja bym do LO wróciła :)
i to chętnie :)
oooo anne to wielkei gratulacje z powodu 63kg :D :) mam nadzieje ze to juz na stale tak zostanie ;)
milego wieczoru :D
Wow :shock: 63 :shock: idziesz jak burza :shock:
Wiesz, mojej "uczelni" uczelnią nazwać nie można :lol: państwowa zawodowa, więcej magistrów niż doktorów, to i poziom leci ;)
aczkolwiek co do nacisku na teorię, to jako filolog podpisuję się wszystkimi członkami- moja praktyczna znajomość języka ogranicza się do "Prosim Vas, jak se dostanu na nadrazi?"
:?
Ale słyszałam, że inni mają dużo gorzej, to nie ma co narzekać :D
Widzę, że u Ciebie dużo radości - i egzamin zdany, i waga mniejsza! Oby tak dalej!
Kurczę, nic nie się nie łapię w tych Twoich studiach :roll: Tzn. ja miałam całkiem inny program i mikroby miałam na roku trzecim. Ale w sumie im szybciej masz Szkarada z głowy, tym lepiej 8)
Często jeździsz do domku jak widzę :D U mnie nie ma takiej opcji, z resztą ja lubię zostawac w Poznaniu.
A teraz czeka Cię trzeci rok.. dla mnie był to rok bardzo przyjemny:) Zaczyna się wiele klinik, inaczej Cię traktują asystenci, zaczyna byc na prawdę fajnie!
Pozdrawiam
No to brawo!! I suwaczek jeszcze nie zmieniony??No wiesz co?! :PCytat:
wchodzę dziś na weage a tam 63 kg ?
Branoc=*:)
Witaj Anne. Gratuluję serdecznie tych 63kg. :D Mam nadzieję, że utrzymają się, ale niezbyt sługo, bo w końcu będziesz iść dalej pewnie. ;) Buziaki i słodkich snów!!! :)