-
Wróciłam z Poznania
Wiem upadłam na głowię żeby z takim katarem wyjeżdżać :)
Ale mój baraciszek od poniedziałku zacząl rok akademicki
a ja od przyszłego poniedziałku zacznę,
no a rodzice jechali autkiem to chciałam podrzucić swoje rzeczy
A poza tym po 3 miesiącach niezamieszkania mieszkanko wyglądało tragicznie
więc chciałam sprzątnąć
No i 4 godziny latałam jak kot z pęcherzem!
(więc żadnych bąków nie zbijałam :wink: )
Ludzie ile brudu może być w 2 pokojach, łazience i kuchni? :shock:
TONY!!!!
A do tego mój brat to świnia najprawdziwsza
wyobraźcie sobie od niedzieli wieczora mieszka w tym syfie
A jak weszłam to mnie w drzwiach wygięło
KOTY Z KURZU NA STOLE!!!!
Ja rozumiem w kątach gdzieś ale na STOLE!!!
No i nawet tego nie zgarnął tylko żył w symbiozie z tymi kotami!!!
A teraz rozmiawiał z tatą przez tel i powiedział że on tych kotów NIE ZAUWAŻYŁ :shock:
Czy wszyscy faceci to takie świnie???
Smark apsik smark
-
bleeee nie no ja to bym tam byla istnym huraganem przetaczajacym sie przez ruiny w celu poukladania cegielek jedna na drugą ;p
Ja nie trafie bajzlu....
A moj brat wrecz przeciwnie. I gadalam tez kiedys na ten temat z kilkoma kumplami i kazdy mi mowil 'bo faceci juz tacy są' wiec coz... Taka rola z natury - faceci robią syf a my go sprzątamy =)
-
Anne, to odpuść sobie farmaceutyki i przerzuć sie na koniaczek. Nie wiem czy pomoże, ale dużo więcej frajdy w takim leczeniu :wink: .
A faceci zdarzają się inni - np. pedant układający koszulki kolorami w szafie, kosmetyki, żeby było 'ładnie' na półeczce, i wyciągający odkurzacz, ile razy do domu wchodzi. Brrr. Sama nie wiem, co gorsze.
-
Bo faceci nie zwracają uwagi na takie drobnostki :) a w ogóle pewnie sam myśli, że co się będzie wysilać jak nie dlugo siostra wróci.... ach te chłopy....
a jak tam zdrówko :?: mam nadzieję, że chociaż troszkę lepiej :) dobrze, że nie masz smaku na słodkie... podziel się trochę tą niechęcią - nie pogardze :)
-
Aspik szszszsz
przesyłam niechęć do słodyczy Lor :)
Hmm chyba się pójdę kurować metodą Gosi :)
Nie wiem czy podziała (ale przecież nie musi :wink: ), ale CHĘTNIE wypróbuję ;)
-
No ... ja dziś (po jakimś tygodniu) poczułam dyskomfort z powodu bałaganu w pokoju :P. Nawet troche ciuchy złozylam do szafy. Ale główny bałagan to kredki na całym biurku ... no bo przecież dzieło przytwierdzone jest do drzwi a ja je rysuje więc teoretycznie kredek sprzątać mi sie nie opłaca, ale ostatnim razem cos tam przy nim majstrowałam... w niedziele, czyli chyba jednak te kredki opłaca sie sprzątnąć :P
Ahh... ja tez jestem straszna bałaganiara :p
-
http://www.agharta.pl/sklep_foto/big/504.jpg
Ale masz braciszka.. :shock: To nawet mój by zgarnął ten bród:D Chyba.. :shock:
Buziaki:*
-
Ja tez nienawidze brudu, bleee. A moj chlop to tylko by brudzil :/ Niestety, taka to juz kocia natura kotow :P Powrotu do zdrowia zycze i dobrej nocy :)
-
No od razu mi chęć na słodkie przeszła :) dzięki :P
Ja niby nie lubie bałaganu, ale od kilku dni zbieram się by posprzątać w pokoju, lecz zebrać się nie mogę :) co za życie....
na zdrowie Anne :P
i słodkich snów
-